sobota, 20 kwietnia 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. ZIMNO JESZCZE NAM TROCHĘ PODOKUCZA, ALE NA HORYZONCIE WIDAĆ JUŻ PRZEŁOM



Było jasne, że wielkie ciepło, jakie mieliśmy przez wiele ostatnich tygodni, w końcu się skończy i chłód da nam się jeszcze mocno we znaki. Obecnie tego doświadczamy. Najbliższe dni nie przyniosą w tej kwestii zmian i nadal towarzyszyć mają nam przymrozki, a nawet śnieg! Na diametralną zmianę poczekamy tydzień.

Przed nami jeszcze tydzień bardzo nieprzyjemnej pogody

Mało wiosenna aura potrwa do czwartku. Nocami spodziewamy się licznych przymrozków. Punktowo temperatura przy gruncie spadnie poniżej -5℃! Również w dzień solidnie zmarzniemy, ponieważ w nielicznych miejscach odnotujemy ponad 10℃. Zazwyczaj będzie 5-10℃, a gdzieniegdzie, zwłaszcza w obszarach podgórskich, nawet w pełni dnia tylko 1-3℃!

Co więcej, niska temperatura pójdzie w parze z nieprzyjemną aurą, z częstymi opadami, które mogą być intensywne. Niewykluczone są nawet burze. Przy takim chłodzie może pojawiać się nie tylko deszcz, ale również krupa śnieżna, deszcz ze śniegiem, a przejściowo sam śnieg. Wysoko w górach sypać ma tylko śnieg. Do czwartku średnio spadnie od 10 do 20 mm wody, lokalnie, zwłaszcza na południu, do ok. 30 mm.

Koniec kwietnia z gwałtownym ociepleniem i większą ilością słońca

Zmiany czekają nas pod koniec przyszłego tygodnia, gdy cyrkulacja zupełnie się odwróci i napłynie do Polski dużo cieplejsze powietrze. Na przełomie kwietnia i maja o przymrozkach nie ma raczej mowy. Mało tego — w większości kraju popołudniami prognozujemy ponad 20℃, a na najcieplejszym zachodzie, południu oraz w centrum przejściowo aż 25-27℃. Do tego nie zabraknie słońca, choć popołudniami mogą tworzyć się rozproszone burze z ulewami, silnym wiatrem, a nawet gradem.

Początek maja przyniesie następne ochłodzenie, ale nie powinno być ono tak dotkliwe, jak obecnie. Temperatura maksymalna obniży się do 12-14℃ nad morzem i 17-22℃ w głębi kraju, ale nocami możliwe są spadki poniżej 10℃.
Pogoda będzie zmienna i możemy liczyć na rozpogodzenia, ale czasami przybędzie również chmur z przelotnym deszczem i burzami, których najwięcej będzie prawdopodobnie na południu.

**************************************

Jednocześnie chciałem bardzo przeprosić za ostatnią, nieplanowaną i nieoczekiwaną przerwę na blogu, ale była ona spowodowana nawarstwieniem codziennych obowiązków, a następnie pojawieniem się choroby.
Kolejna przerwa w funkcjonowaniu bloga, w związku z wyjazdem, planowana jest na pierwszą połowę maja i już teraz również za nią przepraszam.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

niedziela, 24 marca 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. MARCOWY REKORD CIEPŁA ZAGROŻONY

Pogoda w nadchodzących dniach nie przestanie nas zaskakiwać. Przed nami kolejne gigantyczne ocieplenie, które sprawi, że absolutny rekord ciepła dla marca będzie zagrożony. Mimo to nie unikniemy także większych oziębień, gdy pojawi się jeszcze nawet deszcz ze śniegiem!

Początek tygodnia zapowiada się jeszcze nieprzyjemnie. Poniedziałek przyniesie najpierw przymrozki, a po południu nie więcej niż 5-10℃ i momentami przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a nawet mokrego śniegu oraz burze!

Od wtorku rozpocznie się stopniowe ocieplenie, które utrzyma się do końca miesiąca, a jego szczyt przypadnie tuż przed świętami i na samą Wielkanoc. Poza Wybrzeżem, gdzie za sprawą wiatru od strony zimnego Bałtyku będzie od 9 do 14℃, wszędzie w dzień zapowiadamy 17-20℃ i więcej. Niewykluczone, że w samą Wielkanoc na południu będziemy mieli 25℃ i zbliżymy się do historycznego rekordu ciepła dla marca.
Na dodatek, ekstremalnie wysokiej temperaturze towarzyszyć ma na ogół piękna, słoneczna pogoda i tylko gdzieniegdzie wystąpią przelotne opady deszczu i burze, ale nieliczne i niezbyt gwałtowne. We znaki da nam się jednak dość silny wiatr, który nieco obniży temperaturę odczuwalną.

Po świętach czekają nas większe zmiany w pogodzie. Przez Polskę przejdzie chłodny front z silnym wiatrem, mocniejszym deszczem i konkretniejszymi burzami, po przejściu których wróci normalniejsza pogoda. W dzień będzie średnio od 5-10℃ na północy do 12-16℃ na zachodzie i południu. Aura zapowiada się dynamicznie. Pojawi się niemało chwil pogodnych, ale niekiedy wzrośnie zachmurzenie i wystąpi przelotny deszcz, a w chłodniejszych regionach także krupa śnieżna i deszcz ze śniegiem. Nocami, zwłaszcza przy rozpogodzeniach, niewykluczone są przymrozki.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

niedziela, 17 marca 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. PRAWDZIWA SINUSOIDA POGODOWA. OD POWIEWÓW ZIMY PO PRAWDZIWĄ WIOSNĘ

Marzec przynosi nam zmienną pogodę, to ze słońcem i ciepłem, to z burzami, opadami i jednocześnie chłodem. Aktualnie wkroczyliśmy w ten zimniejszy okres, ale prognozy długoterminowe wskazują, że do końca miesiąca możemy również liczyć na okresy zdecydowanie bardziej wiosenne.

Pierwsza połowa nadchodzącego tygodnia będzie jeszcze zimna, z nocnymi przymrozkami i z temperaturą w dzień poniżej 10℃. Na północy i Pogórzu słupki rtęci nawet popołudniami mają mieć problemy z przekroczeniem 1-3℃.
W większości kraju będzie jednak pogodnie, a przelotne opady deszczu albo śniegu pojawią się głównie na wschód od linii Wisły.

Druga połowa tygodnia to ocieplenie. Poza północnym wschodem i Wybrzeżem, temperatura maksymalna wszędzie przekroczy 1
0℃, a na zachodzie i południu w okolicach czwartku nie wykluczamy nawet 16℃. Początkowo ociepleniu towarzyszyć ma niezła pogoda, z rozpogodzeniami, ale szybko z zachodu zbliżą się do nas fronty z chmurami, deszczem, a nawet punktowymi burzami, po przejściu których niedziela znów będzie chłodniejsza.

Wielki Tydzień rozpocznie się prawdopodobnie niezbyt przyjemną pogodą. Temperatura maksymalna wyniesie od zaledwie 4℃ do 11℃ (najchłodniej będzie na północnym wschodzie, najcieplej na zachodzie), a nocami wróci mróz. Do tego nie wykluczamy silniejszego wiatru, a na niebie czeka nas przeplatanka słońca z chmurami oraz przelotnymi opadami deszczu, a lokalnie nawet deszczu ze śniegiem oraz śniegu. 

Wiele wskazuje jednak na to, że tuż przed świętami dojdzie do większego ocieplenia. Jest szansa, że na Śląsku termometry wskażą 20℃ i nawet w najchłodniejszych regionach odnotujemy 10-12℃. Do tego będzie mniej padać. Jednak w trakcie świąt albo bezpośrednio po nich znów spodziewamy się ochłodzenia, które poprzedzą deszcze i burze. Gdzieniegdzie pojawią się nawet nocne przymrozki, a w dzień na wschodzie i północy będzie mniej niż 10℃.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

sobota, 9 marca 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. PRAWDZIWA ZIMA JUŻ NIE WRÓCI, ALE O PIĘKNĄ WIOSNĘ TEŻ BĘDZIE TRUDNO

Po rekordowo ciepłym lutym, marzec nie przynosi już takich ekstremów pogodowych. Ostatnie dni to powrót silnych przymrozków, a miejscami nawet opady śniegu. Nadchodzące dwa tygodnie to zmienna pogoda, na granicy wiosny i zimy. Możemy już liczyć na iście kwietniowe chwile, ale zimno nie do końca da o sobie zapomnieć.

Przed nami dość mokre dni. Do połowy marca w wielu regionach będzie często i mocno padać deszcz, a w połowie przyszłego tygodnia lokalnie też deszcz ze śniegiem, a w górach śnieg. Miejscami, zwłaszcza na południu i w centrum, spadnie 20-30 mm wody, a punktowo jeszcze więcej. Słabiej popada na zachodzie, północy i wschodzie.
Temperatura będzie niestabilna. Do wtorku na zachodzie i południu będzie bardzo ciepło, nawet 14-16
℃, ale już na północnym wschodzie nie ma szans na więcej niż 5℃. Przejściowe ochłodzenie czeka nas przed 15 marca, gdy na Pogórzu i Podlasiu maksymalnie możemy mieć ledwie 3-4℃, a na zachodzie i południu 8-11℃. Nocami nie zabraknie przymrozków.

Koniec przyszłego tygodnia to krótki, ale treściwy powiew wiosny. Temperatura prawdopodobnie wszędzie mocno wzrośnie i na przeważającym obszarze kraju sięgnie maksymalnie ponad 10℃, a w centrum, na zachodzie oraz południu poszybuje do 16-18℃. Nawet nocami będzie zdecydowanie powyżej 0℃. Na dodatek, pokaże się więcej słońca i przez jeden, dwa dni możemy liczyć na spokojną, suchą aurę, niemal bez kropli deszczu.

Spokój w pogodzie nie potrwa długo i koniec drugiej dekady marca i pierwsze dni trzeciej dekady to powrót chłodniejszych mas powietrza. Nocami wrócą przymrozki i pojawią się pojedyncze dni, w czasie których nawet w dzień nigdzie nie będzie więcej niż 10℃, a na północnym wschodzie i Podhalu ledwie 3-4℃. Na dodatek, znów przybędzie chmur i nieco częściej zacznie padać deszcz, a w czasie chłodniejszych momentów również deszcz ze śniegiem oraz mokry śnieg, zwłaszcza na północy i południu.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

niedziela, 25 lutego 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. EKSTREMALNA POGODA NIE USTĘPUJE. BĘDZIE PRAWIE 20 STOPNI, A ZIMY NIE WIDAĆ

Pogoda od wielu tygodni zupełnie nie przypomina już zimy i nic nie wskazuje na to, aby niebawem miało się to zmienić. Temperatura nadal ma osiągać nietypowo wysokie wartości, nawet bliskie 20℃. Czasami będzie też padać, ale możemy liczyć na więcej słońca niż ostatnio.

Pierwsza połowa tego tygodnia przyniesie podział w temperaturze. Podczas gdy na południowym wschodzie zapowiadamy 16-18℃, to na zachodzie i północy nie będzie więcej niż 10℃, a nad morzem tylko 4-6℃.
Spodziewamy się zarazem zmiennego zachmurzenia i momentami słabych, przelotnych opadów deszczu. Śniegu przybędzie tylko wysoko w górach.

Pod koniec tygodnia będzie znów 17℃, a zima szybko do nas nie wróci

Od czwartku do niedzieli pogoda również zapowiada się iście wiosennie. W weekend w całej Polsce w dzień będzie ponad 10℃, a na zachodzie oraz południu aż 16-17℃. Nawet nocami nie ma szans na mróz.
Do tego nie zabraknie słońca i tylko czasami wystąpią niewielkie opady, ale przy takiej temperaturze będzie to tylko deszcz.

Nie wcześniej niż od 5 marca czekają nas zmiany, ale bynajmniej nie będzie to zapowiedź powrotu zimy. Przede wszystkim przypłynie więcej chmur z deszczem, ale słupki rtęci w dalszym ciągu pokazywać mają dużo wyższe wartości niż zwykle o tej porze roku — popołudniami średnio zapowiadamy od 3-6℃ na północnym wschodzie, 7-9℃ w głębi kraju do 10-12℃ na zachodzie oraz południu. Nocami lekkie przymrozki występować będą tylko w przypadku pojawienia się rozpogodzeń.

Powrotu zimy na razie nie widać i wcale się nie zdziwimy, jeśli w drugiej połowie marca i w kwietniu niejednokrotnie będzie chłodniej niż teraz i pojawi się wówczas jeszcze mróz i śnieg.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

niedziela, 18 lutego 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. ZIMA W TOTALNYM ODWROCIE. POCZUJEMY PRAWDZIWĄ WIOSNĘ


Choć jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że luty przyniesie nam solidne ataki zimy, nic z tych prognoz niestety nie zostało. Temperatura przypomina bardziej kwiecień, ale często i mocno pada. W nadchodzących dniach za wiele się w tej kwestii nie zmieni i cały czas towarzyszyć ma nam ciepła aura, a jeżeli pojawią się elementy zimy, to jedynie na chwilę i nie wszędzie. Cóż...zima wróci pewnie wtedy, gdy już wszyscy będziemy wyczekiwać wiosny.

Przed nami dość wilgotny tydzień. Przez Polskę regularnie wędrować mają fronty atmosferyczne, dlatego nie zabraknie chmur i opadów deszczu, ale na słońce również możemy liczyć. Padać nie powinno mocno, ale często, dlatego będą miejsca, gdzie do niedzieli spadnie nawet 20-30 mm wody.
Wyłączając początek tygodnia, gdy na północnym wschodzie w dzień odnotujemy niewiele powyżej 0
℃, zapowiadamy wysokie temperatury do 5-10℃, na zachodzie w połowie tygodnia, a na wschodzie i południu od czwartku, jeszcze więcej, nawet do 14℃. O mróz będzie trudno nawet nocami.

Początek przyszłego tygodnia przyniesie kontynuację pogody w kratkę, to z chmurami niosącymi przelotny deszcz, to z rozpogodzeniami. Będzie cały czas ciepło, w większości kraju 7-14℃, tylko na krańcach północnych nieco chłodniej.
Chłodniej zrobi się na początku marca, gdy może być taki okres, gdy na przeważającym obszarze kraju temperatura maksymalna balansować ma w okolicach 0-5
℃, a do tego pojawi się deszcz ze śniegiem albo śnieg. Nic nie wskazuje jednak na to, aby miało to okazać się wstępem do dłuższego ataku zimy i ok. 5 marca znów zrobi się wyraźnie cieplej.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

niedziela, 11 lutego 2024

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 12-18.02.2024

Trudno przypomnieć sobie paskudniejszy początek lutego od tegorocznego. Niemal bez przerwy pada, wieje i mimo tego, że jest nadzwyczaj ciepło, przez ponurą pogodę nie jesteśmy w stanie odczuć tych wysokich temperatur.
W nadchodzącym tygodniu, wbrew wcześniejszym prognozom, zima niestety nie zacznie się skradać do Polski. Przewidujemy utrzymanie się ciepła. Jednocześnie nie uwolnimy się od opadów. Miejscami po tym tygodniu lutowa norma opadów może już być przekroczona nawet dwukrotnie! Zapraszamy na szczegółową prognozę.

Poniedziałek, 12 lutego

Jutro zachmurzenie duże i całkowite, po południu na zachodzie i częściowo południu z większymi przejaśnieniami. Okresami wystąpią opady deszczu, zwłaszcza na północy, gdzie prognozowana suma opadów wynosi do ok. 4-7 mm.
Nadal będzie bardzo ciepło, przeważnie od 7
℃ do 11℃, tylko na krańcach północnych i Podhalu trochę chłodniej, 5-6℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, porywiście, z kierunków zachodnich oraz południowych.

Wtorek, 13 lutego
We wtorek zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Czasami, głównie na północy, spodziewamy się niewielkich, przelotnych opadów deszczu i deszczu ze śniegiem.
Temperatura maksymalna wyniesie od 4
℃ na Pogórzu, Kaszubach i Suwalszczyźnie, 6℃ w centrum do 8℃ na zachodzie i południowym zachodzie.
Wiatr powieje umiarkowanie, porywiście, na wschodzie Wybrzeża w porywach do 60 km/h, z kierunków zachodnich.

Środa, 14 lutego

Środa przywita nas niskimi chmurami i licznymi mgłami, ale z biegiem dnia zapowiadamy coraz więcej rozpogodzeń i tylko punktowo popada symboliczny deszcz bądź deszcz ze śniegiem.
Na termometrach w pełni dnia zobaczymy od 2
℃ na Podhalu, 4-5℃ na wschodzie, 6-7℃ w centrum do 8-9℃ na zachodzie.
Wiatr umiarkowany, północno-zachodni i zachodni, od zachodu skręcający na kierunki południowe.

Czwartek, 15 lutego

W czwartek na wschodzie od rana będzie mglisto i zimno, z przymrozkami. W ciągu dnia powinno się tam jednak zrobić pogodnie. Tymczasem na zachodzie, a pod wieczór też w centrum, da się już we znaki następny front z chmurami i opadami deszczu, na czole frontu również deszczu ze śniegiem, o natężeniu słabym i umiarkowanym.
Temperatura utrzyma się na wysokim poziomie: prognozujemy od 3
℃ na północnym wschodzie, 7-8℃ w centrum do 10-11℃ na zachodzie oraz południowym zachodzie.
Wiatr umiarkowany, porywisty, z kierunków południowych.

Piątek, 16 lutego

W piątek utrzyma się podział w pogodzie. Na wschodzie i południowym wschodzie jest szansa na więcej chwil ze słońcem, a im dalej na zachód, tym ma się zbierać więcej chmur z deszczem, ale niezbyt intensywnym.
Bardzo ciepło: od 5-6
℃ na Podlasiu, 10℃ w centrum do aż 13℃ lokalnie na zachodzie i południu.
Wiatr w rejonie Krakowa słaby, zmienny, poza tym umiarkowany, w dalszym ciągu porywisty, z kierunków południowych.

Weekend, 17-18 lutego

Weekend nie przyniesie idealnej pogody. Przez Polskę niezmiennie mają wędrować fronty, stąd wszędzie od czasu do czasu wzrośnie zachmurzenie i spadnie deszcz bądź deszcz ze śniegiem, ale jest też szansa, że momentami przez te ołowiane chmury przebije się słońce, którego w czasie tegorocznej zimy mamy wyjątkowo mało.
Temperatura maksymalna wyniesie: w sobotę od 4-7
℃ na północy, wschodzie i Pogórzu do 8-12℃ w głębi kraju, natomiast w niedzielę od 2℃ do 7℃.
Wiatr umiarkowany, w sobotę głównie z kierunków południowych, ale w niedzielę najprawdopodobniej skręci na północne.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

 

Komentarze