środa, 1 marca 2017

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ: WIĘCEJ OPADÓW; TEMPERATURA TROCHĘ SPADNIE

Za nami następny dzień z wysoką temperaturą. Tym razem najcieplej, 16 stopni, było w Przemyślu. Pogoda nie była już jednak tak idealna, gdyż od zachodu zaczęło nasuwać się zachmurzenie. Lokalnie pojawiły się też słabe opady deszczu. Dodatkowo w górach i w rejonach podgórskich dał o sobie znać bardzo silny wiatr halny, którego porywy potrafiły przekraczać 90-110 km/h. Pojawiły się niestety doniesienia o zniszczeniach, przede wszystkim w województwie podkarpackim. 

Dzisiejsze przedpołudnie zapowiada się z dominacją chmur na wschód od rzeki Wisły. Poza tym będzie się przejaśniać, a nawet rozpogadzać. Ciągłych opadów deszczu (w górach deszcz ze śniegiem i śnieg) oczekujemy na wschodzie i południowym-wschodzie, przy czym przeważnie popada słabo, tylko na Podkarpaciu mocniej. Przelotnie pokropi też gdzieniegdzie na zachodzie i Pomorzu. Reszta kraju sucha. 
W drugiej części dnia wszędzie, oprócz Roztocza, przynajmniej na chwilę powinno pokazać się słońce. Opadów oczekujemy od Warmii, Suwalszczyzny i Pomorza po Dolny Śląsk (przelotne) i na południowym-wschodzie (ciągłe, w Bieszczadach dość intensywne). Z kolei od Opolszczyzny, Górnego Śląska i zachodniej Małopolski po centrum deszcze ostatecznie odpuszczą. 
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 5 stopni na Podhalu, 6 nad morzem, 7-9 w głębi kraju do 10 st. C. na Dolnym Śląsku.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, miejscami, zwłaszcza nad morzem - dość mocno,  porywach do 45-60 km/h.   

W NOCY NOWY FRONT I NOWE OPADY
W nocy na wschód od linii Mikołajki-Racibórz pogodnie i z pewnością bez opadów. Na pozostałym obszarze RP nieco więcej chmur. Początkowo przelotnego deszczu i deszczu ze śniegiem spodziewamy się lokalnie na Pomorzu, Kujawach, Warmii i w północnej Wielkopolsce. Następnie te opady zanikną, ale to bynajmniej nie oznacza, że przestanie padać, gdyż nad całość zachodniej Polski nasunie się nowy front atmosferyczny z niewielkim deszczem bądź mżawką.
Poranek zapowiada się ciepło: na zachodzie i południowym-zachodzie kraju zmierzymy od 2 do 4 stopni, w głębi kraju około zera.
Wiatr powieje umiarkowanie, na Śląsku nad ranem mocniej, do 50 km/h.  

CZWARTEK I PIĄTEK
W czwartek front będzie szybko przemieszczał się na wschód, a z nim porcja większego zachmurzenia (z możliwością przejaśnień) i licznych, przelotnych opadów, których najwięcej będzie na północy, a najmniej na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Z nieba padać ma zarówno deszcz, jak i grad i krupa śnieżna, a wieczorem także deszcz ze śniegiem. Jakby tego było jeszcze mało, podwyższona chwiejność atmosfery CAPE może spowodować uformowanie się paru pojedynczych, potencjalnie niegroźnych burz.
Wczesnym popołudniem słupki rtęci pokażą od 4-7 stopni na Pomorzu, 8-11 w głębi kraju do 12-13 st. C. na Dolnym Śląsku i w Małopolsce.
Wiatr ponownie da nam w kość. Jego średnie podmuchy w wielu miejscach osiągną nawet 30-45 km/h, w porywach 65-80 km/h. 

W piątek wietrznie, do 60 km/h, jeszcze na Wybrzeżu. Poza tym wiatr wyraźnie osłabnie. Mimo sporej ilości chmur na niebie, padać pojutrze ma niewiele. Słabe opady deszczu, a rano również deszczu ze śniegiem, ograniczą się najprawdopodobniej jedynie do dzielnic wschodnich i północno-wschodnich. 
Najcieplej w regionach zachodnich i południowych, gdzie temperatura zakręci się w okolicach 10 stopni. W głębi kraju 7-8 st. C., tylko na Podlasiu 6.        

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze