Kończący się tydzień przyniósł nam chyba najsilniejszy atak zimy, jaki o tej porze roku możemy sobie wyobrazić. Miejscami w woj. łódzkim, świętokrzyskim, małopolskim i śląskim spadło od 20 do 50 cm mokrego śniegu, co doprowadziło do paraliżu. Wiele tysięcy osób zostało pozbawionych prądu, a warunki drogowe były fatalne. Na szczęście atak zimy był krótki i obecnie, poza Podhalem, po pokrywie śnieżnej nie ma już w zasadzie śladu.
Czy ostatni tydzień kwietnia wprowadzi nas w końcu w stałą wiosnę, czy nadal będziemy musieli na nią czekać?
PONIEDZIAŁEK, 24. KWIETNIA
Jutro aura nie będzie najgorsza. Wszędzie pokaże się słońce, aczkolwiek chmur i tak nie zabraknie. Słaby deszcz popada z nich jednak tylko gdzieniegdzie w województwach wschodnich i północnych.
Cieplej: od 6 stopni na Podhalu, 7-9 na wschodzie, północnym-wschodzie i Kaszubach, 10-11 w centrum do 12-14 st. C. od Pomorza Zachodniego po Dolny Śląsk i Opolszczyznę.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, jedynie nad morzem mocniej, do 40-55 km/h.
WTOREK, 25. KWIETNIA
We wtorek na Pomorzu najwięcej chmur i przez cały dzień opady deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym. Poza tym dzień rozpocznie się pogodnie, ale z biegiem godzin na Śląsku, w Małopolsce, w centrum, na Mazowszu i Podlasiu rozwinie się konwekcja i spodziewamy się tam przelotnych opadów deszczu i burz, ale niezbyt silnych. Przelotnie padać będzie też na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Warmii i Kujawach. Do końca dnia suche pozostaną wyłącznie regiony południowo-wschodnie.
Najchłodniej nad morzem, zaledwie 7-10 stopni. Reszta kraju znacznie cieplejsza: na północy i w rejonach podgórskich 13-16, w głębi kraju 17-18, a na Śląsku i w Małopolsce nawet 20 st. C.
Wiatr powieje umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 55 km/h, a na południu Podkarpacia, jak również w czasie burz 70 km/h.
ŚRODA, 26.KWIETNIA
W środę od Śląska po centrum i Podlasie rozciągać będzie się pofalowany front atmosferyczny, dlatego przez cały dzień będzie tam pochmurno z ciągłymi, intensywnymi opadami deszczu do 10-20 mm/12h, a w kotlinach sudeckich i w Sudetach deszczu ze śniegiem i śniegu. Na południowym-wschodzie, zachodzie i północy w ciągu dnia sporo rozpogodzeń, ale lokalnego i przelotnego deszczu nie można w pełni wykluczyć.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 2-3 stopni w Kotlinie Kłodzkiej i Kotlinie Jeleniogórskiej, 4-7 na Śląsku i w centrum, 8-11 w głębi kraju do 15-20 st. C. na Podkarpaciu, Zamojszczyźnie, wschodzie i południu Małopolski.
Wiatr słaby i umiarkowany, na Wybrzeżu i Podkarpaciu przejściowo mocniejszy, do 50 km/h.
W środę od Śląska po centrum i Podlasie rozciągać będzie się pofalowany front atmosferyczny, dlatego przez cały dzień będzie tam pochmurno z ciągłymi, intensywnymi opadami deszczu do 10-20 mm/12h, a w kotlinach sudeckich i w Sudetach deszczu ze śniegiem i śniegu. Na południowym-wschodzie, zachodzie i północy w ciągu dnia sporo rozpogodzeń, ale lokalnego i przelotnego deszczu nie można w pełni wykluczyć.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 2-3 stopni w Kotlinie Kłodzkiej i Kotlinie Jeleniogórskiej, 4-7 na Śląsku i w centrum, 8-11 w głębi kraju do 15-20 st. C. na Podkarpaciu, Zamojszczyźnie, wschodzie i południu Małopolski.
Wiatr słaby i umiarkowany, na Wybrzeżu i Podkarpaciu przejściowo mocniejszy, do 50 km/h.
CZWARTEK, 27. KWIETNIA
W czwartek od Śląska i Małopolski po Podlasie całkowite zachmurzenie i opady deszczu do 10-15 mm/12h. W rejonach podgórskich i w górach, obok deszczu, przewidujemy też deszcz ze śniegiem i śnieg. Na zachodzie, Pomorzu, Kujawach i Warmii aura już lepsza - będzie się przejaśniać, a deszcz co najwyżej przelotny. Tymczasem na Podkarpaciu wciąż nie powinno padać wcale.
Południowy-wschód pozostanie najcieplejszy z temperaturą do 15-19 stopni. W głębi kraju maksymalnie 8-12, od Śląska i Małopolski po Podlasie 4-7, a u podnóża gór jeszcze zimniej, zaledwie 1-3 st. C.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W czwartek od Śląska i Małopolski po Podlasie całkowite zachmurzenie i opady deszczu do 10-15 mm/12h. W rejonach podgórskich i w górach, obok deszczu, przewidujemy też deszcz ze śniegiem i śnieg. Na zachodzie, Pomorzu, Kujawach i Warmii aura już lepsza - będzie się przejaśniać, a deszcz co najwyżej przelotny. Tymczasem na Podkarpaciu wciąż nie powinno padać wcale.
Południowy-wschód pozostanie najcieplejszy z temperaturą do 15-19 stopni. W głębi kraju maksymalnie 8-12, od Śląska i Małopolski po Podlasie 4-7, a u podnóża gór jeszcze zimniej, zaledwie 1-3 st. C.
Wiatr słaby i umiarkowany.
PIĄTEK, 28. KWIETNIA
W piątek w regionach zachodnich i północno-zachodnich zachmurzenie umiarkowane i duże z przejaśnieniami i z przelotnymi opadami deszczu. Poza tym tak, jak w poprzednich dniach, niebo szczelnie zakryte przez nimbostratusy, bez szans na przejaśnienia i wielkoskalowe opady deszczu, na wschodzie i w Małopolsce najsilniejsze, do 10-15 mm/12h. W górach i w miejscowościach podgórskich śnieg i śnieg z deszczem.
Termicznie bez zmian: u podnóża gór 1-3 stopnie, od Górnego Śląska, Małopolski i Podkarpacia po Podlasie 4-7, w centrum 8-9 do 10-13 st. C. w Polsce zachodniej i północno-zachodniej.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
W piątek w regionach zachodnich i północno-zachodnich zachmurzenie umiarkowane i duże z przejaśnieniami i z przelotnymi opadami deszczu. Poza tym tak, jak w poprzednich dniach, niebo szczelnie zakryte przez nimbostratusy, bez szans na przejaśnienia i wielkoskalowe opady deszczu, na wschodzie i w Małopolsce najsilniejsze, do 10-15 mm/12h. W górach i w miejscowościach podgórskich śnieg i śnieg z deszczem.
Termicznie bez zmian: u podnóża gór 1-3 stopnie, od Górnego Śląska, Małopolski i Podkarpacia po Podlasie 4-7, w centrum 8-9 do 10-13 st. C. w Polsce zachodniej i północno-zachodniej.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
SOBOTA, 29. KWIETNIA
W sobotę front z ulewami powinien w końcu opuścić nasz kraj. Dla nas oznacza to więcej momentów ze słońcem, ale mimo to okresami, w najróżniejszych miejscach, i tak będą trafiały się przelotne opady deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym.
Termometry w najcieplejszym momencie dnia pokażą od 7-10 stopni na Wybrzeżu Wschodnim, krańcach południowych i Roztoczu, 11-13 w centrum do 14 st. C. w województwach zachodnich.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
W sobotę front z ulewami powinien w końcu opuścić nasz kraj. Dla nas oznacza to więcej momentów ze słońcem, ale mimo to okresami, w najróżniejszych miejscach, i tak będą trafiały się przelotne opady deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym.
Termometry w najcieplejszym momencie dnia pokażą od 7-10 stopni na Wybrzeżu Wschodnim, krańcach południowych i Roztoczu, 11-13 w centrum do 14 st. C. w województwach zachodnich.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
NIEDZIELA, 30. KWIETNIA
W niedzielę na wschodzie i południu przewaga chmur i spadnie jeszcze trochę deszczu. Będzie tam też najchłodniej, bo od 7 do 12 stopni. Na pozostałym obszarze RP mamy sporą szansę na rozpogodzenia, zanik opadów i wyraźny wzrost temperatury, miejscami nawet do 16-17 st. C.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W niedzielę na wschodzie i południu przewaga chmur i spadnie jeszcze trochę deszczu. Będzie tam też najchłodniej, bo od 7 do 12 stopni. Na pozostałym obszarze RP mamy sporą szansę na rozpogodzenia, zanik opadów i wyraźny wzrost temperatury, miejscami nawet do 16-17 st. C.
Wiatr słaby i umiarkowany.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.
