czwartek, 14 maja 2020

NIEBAWEM MINIE 10 LAT OD WIELKIEJ POWODZI NA WIŚLE

Gdy w 1997 roku Polskę nawiedziła powódź, która została okrzyknięta powodzią tysiąclecia, wydawało się że następny taki kataklizm nie wydarzy się już w okresie co najmniej następnych kilkuset lat. Stało się jednak inaczej, bo zaledwie 13 lat później nasz kraj nawiedziła jedna z największych powodzi w historii. W niniejszym artykule opiszemy jeden z największych kataklizmów w spisanych dziejach naszego kraju w zakresie meteorologicznym, którego dziesiąta rocznica przypada na ten tydzień.
Naszą analizę tego zjawiska zacznijmy od tego, co działo się w pogodzie na kilka miesięcy przed wystąpieniem powodzi.
Mroźna i śnieżna zima 2009/2010
Może wydawać nam się to dziwne, ale niemałe znaczenie w wystąpieniu tego kataklizmu miała poprzedzająca go zima, która przyniosła opady dość znacznie przekraczające normę wieloletnią, co doprowadziło już w okresie zimowym do wyższego niż zwykle poziomu wód podziemnych. Na dużym obszarze kraju bardzo długo utrzymywała się pokrywa śnieżna, co spowodowało, że topniejący na wiosnę śnieg dodatkowo zasilił rzeki i na wielu wodowskazach notowano dużo wyższy poziom wody niż normalnie. Dodatkowo utrzymywały się przez całą zimę silne mrozy. Zatem już w maju wystąpiła mała możliwość retencji gruntowej.
Powódź
Na początku maja pogodą w Europie rządziły wyże: azorski, oraz rosyjski. Pomiędzy tymi układami przemieszczały się niże z rejonu Morza Śródziemnego w kierunku Skandynawii. Polska już od początku maja była pod władaniem niżów z południa, które przynosiły umiarkowane opady deszczu, szczególnie w południowej połowie kraju. Taki rozkład ciśnienia nad kontynentem sprzyjał napływowi chłodnego powietrza znad Atlantyku nad zachodnią Europę oraz ciepłego i wilgotnego znad Morza Czarnego na wschód kontynentu. Nad Polską dochodziło do zderzania wspomnianych wcześniej mas powietrza, co sprzyjało występowaniu silnych opadów atmosferycznych. Decydującym czynnikiem wpływającym na siłę opadów w naszym kraju była duża wilgotność wynikająca z napływu powietrza zwrotnikowego. Ważnym czynnikiem był fakt, że niże, które przemieszczały się od południa zostawały przyblokowane przez wspomniane wcześniej wyże doprowadzając do potężnych sum opadów. Najmniej deszczu spadło w zachodniej Polsce, ok 100 mm, natomiast sumy opadów w południowej części kraju dochodziły do nawet 600 mm i to one doprowadziły do uformowania się rekordowej fali powodziowej na Wiśle. Sumy opadów były zatem aż pięciokrotnie wyższe niż wynika z normy wieloletniej. Jednak jak się później okazało, nie był to koniec wielkich ulew nad naszym krajem.
Druga fala powodziowa
Kolejna fala ulew nawiedziła Polskę na początku czerwca. Powodem ich wystąpienia był pionowo rozbudowany układ niżowy znad Skandynawii. W jego obrębie szybko wykształciły się dwa ośrodki. Pierwszy powstał nad Węgrami, skąd poprzez Ukrainę przemieścił się nad środkową Polskę i szybko wypełnił się. Z tym ośrodkiem związane były zarówno opady jednostajne jak i konwekcyjne. Natomiast drugi ośrodek tego niżu powstał na zachodzie Ukrainy, następnie przemieścił się na Polesie i dalej na Białoruś. Sprowadził on jednak nad Polskę chwiejne i wilgotne powietrze znad Morza Czarnego, co doprowadziło do bardzo silnych opadów konwekcyjnych. Ważną rolę odegrał też klin wyżu znad Azorów, który przekształcił się później w wyż z centrum nad Morzem Norweskim i blokował wędrówkę wspomnianych wcześniej niżów na zachód. W przypadku tej fali ulew zwłaszcza na południu kraju spadło kolejne 300 mm opadu.
Skutki powodzi:
W wyniku tego kataklizmu w Polsce zginęło 25 osób, poszkodowanych zostało prawie 70000 tys. rodzin a prawie 15 tys. ewakuowano. Ponad 800 gmin poniosło straty, zniszczonych zostało ponad 18 tys. budynków mieszkalnych oraz ponad 800 szkół i 160 przedszkoli.
Uszkodzeniu uległo ponad 10 tys. kilometrów dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich, ponad 1600 mostów. Zniszczone zostały oczyszczalnie, sieci energetyczne, wodociągowe i telekomunikacyjne. Woda zalała ponad 680 tys. ha. gruntów rolnych , pastwisk i łąk. Ogólne straty oszacowano na prawie 3 mld. euro.
Inne kraje:
W powodzi poza Polską ucierpiały także: Niemcy, Czechy, Austria, Serbia, Słowacja, Ukraina i Węgry.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej


FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH

Komentarze