Po zimnym i w wielu miejscach deszczowym sierpniu, wrzesień, jak na razie przynosi mniej opadów, ale zróżnicowaną temperaturę. W dzień jest komfortowo, ale noce są zimne, nawet z lokalnymi przymrozkami. Najnowsze prognozy wskazują jednak na to, że przed nami okres z taką aurą, na którą większość z nas niewątpliwie czekała. Przez kilka dni prawie w całej Polsce nie spadnie ani jedna kropla deszczu, a temperatura z każdym dniem będzie rosła. W drugiej połowie tygodnia gdzieniegdzie może zrobić się wręcz gorąco! Zapraszamy na szczegóły naszej najnowszej prognozy tygodniowej.
Poniedziałek, 6 września
Jutro w całej Polsce zachmurzenie małe i umiarkowane. Bez opadów.
Po bardzo zimnym poranku, na wschód od linii Wisły z przygruntowymi przymrozkami, w pełni dnia będzie od 16-17℃ na wschodzie, 18-20℃ w większości kraju do 21-22℃ na zachodzie.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, ze zróżnicowanych kierunków, ale z przewagą południowego i południowo-wschodniego.
We wtorek nadal dominować ma dobra pogoda, ze słońcem i bez deszczu. Jedynie w górach i w rejonach podgórskich po południu mogą wystąpią pojedyncze i punktowe, przelotne opady deszczu.
Początek dnia znów będzie zimny, zwłaszcza na południowym wschodzie, gdzie temperatura spadnie do 4-5℃, zaś przy gruncie do około zera. Tymczasem w najcieplejszym momencie dnia słupki rtęci pokażą od 16-18℃ na Podhalu, północnym wschodzie i wschodzie woj. lubelskiego, 19-21℃ w głębi kraju do 22-23℃ na zachodzie oraz południowym zachodzie.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, z reguły z kierunków południowych, gdzieniegdzie na krańcach zachodnich i południowych także z zachodnich.
Środa, 8 września
W środę bezchmurnie lub zachmurzenie małe.
Temperatura maksymalna wyniesie od 18-20℃ na Podhalu i Podlasiu, 23℃ w dzielnicach środkowych do 25℃ na zachodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków południowych.
Czwartek, 9 września
W czwartek od morza po góry będzie słonecznie.
Poranek standardowo chłodny, na wschodzie, południu oraz w centrum ze spadkami temperatury nieco poniżej 10℃, ale w dzień zrobi się zdecydowanie cieplej: od 20-21℃ na Podhalu, 22-23℃ na Suwalszczyźnie i południowym wschodzie do 24-25℃ nad resztą kraju.
Wiatr z kierunków południowych, słaby i umiarkowany, nieco silniejszy w południowych powiatach woj. dolnośląskiego, w porywach do 35-50 km/h.
Piątek, 10 września
W piątek zachmurzenie małe i umiarkowane, pod koniec dnia wzdłuż zachodniej granicy wzrastające lokalnie do dużego, z szansą na wystąpienie w pojedynczych miejscach przelotnych opadów deszczu oraz niezbyt gwałtownych burz.
Bardzo ciepło i gorąco: od 20-22℃ na Pogórzu Karpackim, 23-24℃ na wschodzie i w Małopolsce, 25-26℃ w głębi kraju do 27-28℃ na Nizinie Szczecińskiej, Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku oraz w zachodniej Wielkopolsce.
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków południowych.
Weekend, 11-12 września
Pod koniec tygodnia od zachodu będzie chciał wkroczyć do Polski front atmosferyczny niosąc opady i burze, jak i chłodniejsze powietrze. Będzie to jednak powolny proces, gdyż jego wędrówkę blokować ma wyż znajdujący się na wschód od Polski. Dlatego w sobotę będzie jeszcze bardzo ciepło i gorąco, od 23℃ do nawet 28℃, a burze i opady pojawią się zwłaszcza na zachodzie oraz północy. Jednak już w niedzielę słupki rtęci powinny obniżyć się o kilka stopni, ale nie powinno zrobić się zimno. Będzie jednocześnie większa szansa na przelotny deszcz, a nawet burze na obszarze niemalże całej Polski.
