W ostatnich dniach pogoda nareszcie przypomina nam o tym, że jesteśmy w środku wiosny i blisko lata. Temperatura regularnie zaczęła przekraczać 20-25℃, a miejscami zbliżyła się nawet do 30℃. Niestety, nadal mamy problem z opadami. Ich brak powoduje, że w mgnieniu oka nasila się susza.
W nadchodzącym tygodniu aura zafunduje nam prawdziwy rollercoaster. Najpierw czeka nas ochłodzenie i przymrozki, następnie uderzenie lata, a lokalnie nawet pierwsze upały, zaś na koniec prawdopodobnie gwałtowne burze. Zapraszamy na szczegóły.
Poniedziałek, 16 maja
Jutro w większości kraju będzie pogodnie, z zachmurzeniem małym i umiarkowanym. Jedynie punktowo na północnym wschodzie, a wieczorem w Karkonoszach, może zebrać się nieco więcej chmur, z których przelotnie i słabo popada deszcz.
Najcieplej na południowym zachodzie, gdzie termometry pokażą 23-25℃. W centrum odnotujemy ok. 21℃, na północnym wschodzie 16-18℃, a nad samym morzem tylko 14-15℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, przeważnie z północnego zachodu, okresami też z północy bądź ze zmiennych kierunków.
W nocy z poniedziałku na wtorek i we wtorek o południową i częściowo zachodnią Polskę zahaczy front atmosferyczny z opadami deszczu, które im bliżej granicy ze Słowacją i Czechami, tym będą silniejsze, lokalnie do ok. 10 mm. Miejscami niewykluczone są na dodatek burze. W ciągu dnia front ma być jednak stopniowo spychany na południe, w związku z czym przewidujemy stopniową poprawę aury. Nad resztą kraju przez cały dzień oczekujemy licznych rozpogodzeń i tylko na Mazurach oraz Podlasiu drobnych opadów.
Poranek na północnym wschodzie będzie zimny, ze spadkami temperatury do 1-4℃, a przy gruncie poniżej 0℃. Tymczasem w pełni dnia powietrze ogrzeje się maksymalnie do 13-15℃ na krańcach południowych, nad morzem i północnym wschodzie, 16-20℃ w głębi kraju i do 21℃ na zachodzie.
Wiatr powieje słabo albo umiarkowanie, na Mazurach i Podlasiu także dość mocno, w porywach do 50 km/h, z kierunków wschodnich i północnych.
Środa, 18 maja
W środę najpogodniej będzie na zachodzie i Wybrzeżu. Im dalej na wschód, tym tworzyć ma się więcej chmur, ale słabe, przelotne opady deszczu możliwe są tylko na Roztoczu.
Rano przygruntowe przymrozki zapowiadamy niemal wszędzie, oprócz zachodniej oraz południowo-zachodniej Polski. W dzień również spodziewamy się dość niskiej, jak na maj, temperatury: od 12-15℃ na krańcach południowych, północnych i na północnym wschodzie, 16-18℃ w centrum do 19-21℃ w województwach zachodnich.
Wiatr słaby i umiarkowany, na wschodzie dość silny, w porywach do 50 km/h, z kierunków północnych, na zachodzie również ze wschodnich.
Czwartek, 19 maja
W czwartek od morza po góry czeka nas fantastyczna aura, z bezchmurnym niebem albo małym zachmurzeniem.
Poranek będzie chłodny, na wschodzie znów z przygruntowymi przymrozkami, ale w ciągu dnia odczujemy już zbliżające się ocieplenie. Oczekujemy od 16-18℃ na Wybrzeżu i Pogórzu Karpackim, 20-22℃ na wschodzie, w Małopolsce i w centrum, 23-25℃ w głębi kraju do 26℃ na Ziemi Lubuskiej.
Wiatr słaby i umiarkowany, północny, od zachodu skręcający na południowo-wschodni.
Piątek, 20 maja
W piątek niemal w całej Polsce będzie słonecznie. Jedynie lokalnie na zachodzie i Pomorzu od czasu do czasu przybędzie chmur z przelotnymi opadami deszczu oraz burzami, ale będą to wyłącznie zjawiska incydentalne.
Zrobi się bardzo ciepło, wręcz gorąco: od 20-24℃ na wschodzie i na Wybrzeżu, 25-28℃ w większości kraju do 29-30℃ na Kujawach, Ziemi Lubuskiej, Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce.
Wiatr słaby oraz umiarkowany, z kierunków zachodnich, jak i południowych.
Sobota, 21 maja
W sobotę przez Polskę przetoczy się dynamiczny front chłodny. Na chwilę obecną wygląda na to, że będzie on całkiem aktywny, dlatego w wielu regionach nie można wykluczyć gwałtownych burz, nie tylko z ulewnymi opadami deszczu, ale również z wichurami i gradobiciami. Zjawiska mogą łączyć się w większe struktury i powodować straty. Zastrzegamy jednak, że do wkroczenia frontu zostało jeszcze wiele godzin i jego dokładny czas przechodzenia i siła mogą się zmieniać w kolejnych aktualizacjach modeli.
Na przeważającym obszarze kraju będzie gorąco, a nawet upalnie, od 26℃ do 30℃, a na południowym zachodzie i w centrum aż 31℃. Chłodniej zrobi się już na północnym zachodzie, gdzie termometry nie przekroczą 22-25℃.
Wiatr południowo-zachodni, skręcający po froncie na zachodni oraz północno-zachodni, umiarkowany i dość silny, okresami bardzo silny, w porywach do 60-70 km/h, lokalnie 80 km/h, w burzach 80-100 km/h.
Niedziela, 22 maja
W niedzielę pogoda całkowicie się odmieni. Temperatura spadnie do zaledwie 14-19℃, do tego będzie wiał silny wiatr z zachodu i północnego zachodu, w porywach do 55-75 km/h, który dodatkowo spotęguje odczucie chłodu i zimna przez nasze organizmy. Od czasu do czasu wystąpią również przelotne opady deszczu, ale pojawią się także przejaśnienia i rozpogodzenia.