We wtorek po upałach nie ma już śladu. Zrobiło się znacznie chłodniej, ale miejscami cały czas pada przelotny deszcz. W środę tych opadów będzie już jak na lekarstwo, nie zabraknie słońca, a słupki rtęci zaczną ponownie pokazywać coraz wyższe wartości.
Jutro na ogół będzie pogodnie, tylko na północnym wschodzie zbierze się więcej chmur i gdzieniegdzie wystąpi drobny, przelotny deszcz.
Będzie umiarkowanie ciepło: od 19℃ nad morzem i Podhalu, 23℃, 24℃ w centrum do 26℃ na południowym zachodzie.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, wzdłuż wschodniej granicy momentami dość mocno, z zachodu i północnego zachodu, na południowym zachodzie też z kierunków zróżnicowanych.
RZEŚKA, ALE POGODNA NOC
W nocy zachmurzenie małe i umiarkowane. Padać nie będzie.
O świcie na termometrach zobaczymy od 8-9℃ na Pogórzu Karpackim i północnym wschodzie do 10-12℃ na pozostałym obszarze kraju.
Wiatr powieje słabo bądź umiarkowanie, z kierunków zróżnicowanych.
PROGNOZA POGODY NA CZWARTEK I PIĄTEK
Kolejne dwa dni to dalszy ciąg wyżowej aury, z wieloma chwilami ze słońcem i bez opadów. Dopiero w piątek wieczorem do zachodniej Polski zacznie zbliżać się front atmosferyczny, ale padać jeszcze nie powinno.
Temperatura maksymalna wyniesie: w czwartek od 20-23℃ na Wybrzeżu i Podhalu, 24-27℃ na wschodzie i w centrum do 28-30℃ w regionach zachodnich, a w piątek od 23-25℃ w rejonach podgórskich, 26-28℃ w głębi kraju do 29-31℃ na zachodzie i do 32℃ w rejonie Słubic.
Wiatr słaby i umiarkowany, w czwartek jeszcze ze zróżnicowanych kierunków, w piątek już głównie wschodni bądź południowy.