Pokazywanie postów oznaczonych etykietą głód. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą głód. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 3 grudnia 2015

NIEBAWEM ZLIKWIDUJEMY PROBLEM GŁODU NA ZIEMI? NAUKOWCY STWORZYLI RYŻ GMO


Brytyjscy naukowcy stworzyli szybko rozwijający się i mało wymagający ryż GMO, który zdaniem niektórych jest jedyną nadzieją, aby w dłuższej perspektywie uchronić ludzkość od głodu. Badania nowego zmodyfikowanego ziarna weszły już w kolejny etap, zbliżający dzień wprowadzenia go do upraw.
Hodowla zmodyfikowanej genetycznie odmiany ryżu prowadzona jest w ramach Projektu C4 Rice, który rozpoczął się w 2008 roku przy wsparciu fundacji Billa i Melindy Gatesów. Udział w badaniu bierze aż 12 instytucji z ośmiu krajów. Naukowcy starali się zmienić klasę ryżu do poziomu określanego klasą fotosyntezy C4, która charakteryzuje się zwiększonym o ponad 50% plonem. Dodatkowo nowy ryż nie jest aż tak wymagający w uprawie, jak inne popularne uprawy i dlatego rośnie łatwiej na trudniejszych podłożach.
Podczas dwóch pierwszych etapów projektu, naukowcom udało się zidentyfikować składniki biochemiczne i morfologiczne roślin w klasie fotosyntezy C4. Trzeci etap badań zakładał poznanie mechanizmów regulacyjnych niezbędnych do modyfikacji genetycznej ryżu. Naukowcy uważają, że wiele roślin i tak w kolejnych pokoleniach spontanicznie ewoluuje z klasy fotosyntezy C3 do C4. To daje nadzieje, że zadanie to nie jest aż tak trudne, jak się wydaje.
Rozmaici eksperci od dawna sugerują, że zwiększenie liczby ludności na świecie nieuchronnie wywoła klęski głodu. Mimo, że stosowanie technologii GMO do produkcji żywności bywa kontrowersyjne ze względu na niejasne skutki uboczne jej spożywania, to w sytuacji, gdy ludzie mają ginąć z głodu, awaryjne stosowanie takich upraw wydaje się jak najbardziej racjonalne. Pytanie tylko, czy nie da się tego osiągnąć bez manipulowaniu w genach roślin?
Źródło: zmianynaziemi.pl

czwartek, 25 czerwca 2015

CZY NIEDOBÓR ŻYWNOŚCI NA ŚWIECIE ZAPOCZĄTKUJE UPADEK SPOŁECZEŃSTWA ?

Źródło: www.niam.pl
Naukowcy twierdzą, że nasza przyszłość jest poważnie zagrożona i mogą nam grozić wojny o żywność rodem z filmów katastroficznych. Badania przeprowadzone w Anglia Ruskin University wykazują, że w wyniku niedoborów pożywienia w ciągu 25 lat możemy być świadkami upadku społeczeństwa.
Te katastroficzne wizje zostały oparte o model naukowy, który brał pod uwagę obecną sytuację na świecie, tj. zachodzące zmiany klimatyczne oraz globalny system produkcji żywności który koniecznie musi sprostać przyszłym wyzwaniom. Do największych problemów zalicza się fakt, że ludzkość rozrasta się w zastraszającym tempie. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), do 2050 roku należy zwiększyć produkcję żywności co najmniej dwukrotnie aby wyrównać popyt i podaż.
Uczeni twierdzą, że jeśli nie podejmiemy żadnych konkretnych działań w kwestii zmian klimatycznych, ludzkość zacznie odczuwać niedobór żywności, co zapoczątkuje upadek społeczeństwa oraz wojny. Zamieszki spowodowane brakiem żywności mogą stać się powszechne nawet na całym świecie. Należy więc przede wszystkim zwiększyć produkcję żywności ale również zminimalizować jej marnotrawstwo, które wciąż jest na zbyt wysokim poziomie.
Źódło: zmianynaziemi.pl

wtorek, 22 kwietnia 2014

NIEDOBÓR ŻYWNOŚCI W NAJBLIŻSZYCH DEKADACH DOPROWADZI DO WOJEN NA SKALĘ GLOBALNĄ

Źródło: 123rf.com
Jak wynika z szacunków, do 2050 roku na Ziemi będzie żyło około 9 miliardów ludzi - na dzień dzisiejszy jest nas o 2 miliardy mniej. Fred Davies z amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego (USAID) ostrzega, że nasza planeta może nie pomieścić tak wielkiej ilości ludzi oraz może dla niej zabraknąć wody, żywności i energii.
 Naukowiec uważa, że biotechnologia czy nowe techniki rolnicze mogą okazać się niewystarczające, aby wyżywić stale rosnącą populację. Nawet wzrost produkcji żywności nie będzie wystarczająco skuteczny, ponieważ głód i tak będzie miał miejsce ze względu na nierównowagę ekonomiczną a wielu rolników nie będzie w stanie pozyskać nowej technologii.
Tak zwana "Zielona Rewolucja", prowadzona w latach 60. zeszłego wieku, miała zlikwidować zjawisko głodu na Ziemi poprzez zwiększenie produkcji żywności. Program ten spowodował również gwałtowny wzrost liczby ludności na świecie, a co za tym idzie, aby ludzkość przetrwała potrzeba jeszcze więcej żywności. Davies powiedział, że tym razem technologia może nie rozwiązać problemu.
Co więcej, kwestia niedoboru żywności może z czasem mieć polityczne konsekwencje a w najgorszym przypadku dojdzie nawet do wojny na skalę globalną. Konflikty między różnymi narodami na świecie toczyłyby się między innymi o żywność, tak jak w Afryce już w najbliższych latach może wybuchnąć pierwsza wojna o wodę.

Komentarze