wtorek, 27 sierpnia 2024

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ. UPAŁ OGARNIE WIĘKSZOŚĆ REGIONÓW

 

Polskę opanował pogodny wyż, dzięki czemu we wtorek nie brakowało słońca, a większe zachmurzenie pojawiało się okresami na południu. Temperatura wzrosła do ok. 25-27 st. C, a na Podkarpaciu do ok. 29-30 st. C. W środę upał rozleje się już na znaczny obszar kraju. Zapraszamy na szczegóły

poniedziałek, 26 sierpnia 2024

PROGNOZA POGODY NA WTOREK. LATO Z UMIARKOWANĄ TEMPERATURĄ

 

Poniedziałek najwyższą temperaturę przyniósł na krańcach wschodnich Polski. We Włodawie odnotowano 28 st. C. Z kolei najzimniej było w Sulejowie, gdzie zmierzono 19,2 st. C. Zobaczmy, co pogoda przygotowała dla nas na wtorek

niedziela, 25 sierpnia 2024

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ (26.08-01.09.2024)

 

Drodzy Czytelnicy. Wspólnie z Arkiem postanowiliśmy spróbować na nowo ożywić bloga. Na początek będziemy się starać publikować codzienne prognozy i ostrzeżenia, a jeśli czas pozwoli, to na blogu nie zabraknie też ciekawostek z kraju i ze świata. Liczymy na Waszą obecność. To tyle tytułem wstępu, teraz czas na prognozę tygodniową.

Ostatni tydzień wakacji minie pod znakiem prawdziwie letniej aury z bardzo wysokimi temperaturami i sporą ilością słońca. Po chwilowym ochłodzeniu na początku tygodnia, w kolejnych dniach wróci do Polski upał. Zapraszamy na szczegóły.

środa, 7 sierpnia 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. POJAWIĄ SIĘ CHWILOWE UPAŁY, ALE PRZEWAŻAĆ BĘDĄ DNI CHŁODNIEJSZE

Sierpień rozpoczął się zupełnie inną pogodą niż poprzednie miesiące. Nie było gorąco, a za to dominowały niezbyt wysokie temperatury, którym często towarzyszyły burze i to niejednokrotnie gwałtowne. W świetle najnowszych prognoz dalsza część sierpnia nie powinna nam także przynosić szczególnych ekstremów w pogodzie i choć czasami pojawią się upały, to dominować będą jednak niższe temperatury.

Przez najbliższe pięć dni towarzyszyć ma nam ciepła, ale nie upalna pogoda, ze średnią temperaturą od 20-22℃ nad morzem do 24-28 na pozostałym obszarze kraju. Przede wszystkim jutro w wielu miejscach spadnie deszcz i przejdą burze, niektóre z ulewami i silnym wiatrem, ale lokalnie popada także w piątek i w nocy z piątku na sobotę. Od soboty dostaniemy się pod wpływ wyżu, który zagwarantuje nam dużo słońca i zero deszczu.

Tuż przed długim weekendem dojdzie do napływu powietrza z południa i w wielu miejscach zrobi się gorąco, a nawet upalnie. Temperatura w większości kraju sięgnie 28-33℃, a możliwe, że przejściowo na południu odnotujemy 35℃, ale nie jest to pewne.
Na dodatek cały czas będzie sporo słońca. Dopiero w okolicach 15 sierpnia, czyli w sam raz na początek długiego weekendu, wtargnie front, a wraz z nim ochłodzenie, deszcz oraz burze, które mogą być gwałtowne, połączone z silnym wiatrem, gradem i nawalnym deszczem.

Między 15 a 23 sierpnia pogoda się ustabilizuje. Jeśli w tym czasie pojawi się gorąc czy upał, to będą to jedynie pojedyncze dni. Z reguły odnotujemy natomiast od 18℃ do 26℃, przy czym możliwe są jeszcze nieco chłodniejsze dni, a nocami spadki do ok. 10℃.
Taka umiarkowana temperatura będzie jednak miała swoje plusy, ponieważ nie zagrożą nam nawałnice. Co prawda momentami popada czy zagrzmi, ale będą to zdecydowanie słabsze zjawiska, a i na brak chwil ze słońcem nie powinniśmy narzekać.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

sobota, 27 lipca 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. GORĄCE I UPALNE LATO TAK ŁATWO NIE ODPUŚCI

Kończy się lipiec, który w tym roku zostanie zapisany jako bardzo ciepły na wschodzie i południowym wschodzie oraz wyraźnie chłodniejszy na Pomorzu. Mieliśmy też bardzo zróżnicowane opady, ponieważ są regiony wyjątkowo suche, jak i takie, gdzie deszczu ostatnio było sporo.
W ciągu nadchodzących dwóch tygodni czeka nas przewaga gorącego, a okresami nawet upalnego lata.


Najwyższe temperatury prognozujemy zwykle na wschodzie i południu kraju, a im bliżej Pomorza, tym będzie chłodniej, aczkolwiek mimo wszystko nie zimno.
Wygląda na to, że najwyższe temperatury odnotujemy na początku sierpnia, a następnie między 5 a 10 sierpnia, gdy możliwe są fale upałów. Pod koniec pierwszej dekady sierpnia słupki rtęci mogą sięgnąć 35 stopni. Miejscami nawet nocami termometry nie spadną poniżej 20 stopni.

Okresy chłodniejsze zapowiadamy na początku najbliższego tygodnia, w kolejny weekend oraz na przełomie pierwszej i drugiej dekady sierpnia, gdy nie zagrożą nam raczej upały, a słupki rtęci, zwłaszcza nad morzem i w górach, w dzień nie przekroczą 20 stopni, a w głębi kraju zatrzymają się na 22-28 stopniach.

Co może martwić, to prognozowane stosunkowo niskie opady. Po dość deszczowej niedzieli, później nadejdzie dłuższy okres z suchą pogodą. Co prawda w czasie najgorętszych dni i na przechodzących chłodnych frontach będą występować ulewy i gwałtowne burze, ale zwykle będą to lokalne zjawiska, które nie wszędzie przyniosą jednostajne i równomierne opady, które są najbardziej potrzebne.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

niedziela, 14 lipca 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. UPAŁ JESZCZE TROCHĘ POTRZYMA, ALE WIDAĆ JUŻ WIĘKSZE OCHŁODZENIE

Lipiec rozpoczął się chłodno, ale obecnie po rześkiej pogodzie nie ma już śladu i w wielu regionach pojawiły się upały, ale zarazem niebezpieczne burze. Wygląda na to, że z taką męczącą pogodą jeszcze będziemy się zmagać przez kilka dni, ale na horyzoncie widać już zmiany.

Niemal cały najbliższy tydzień przyniesie bardzo wyrównane temperatury. Zwykle najchłodniej będzie nad morzem, gdzie słupki rtęci oscylować mają w okolicach 20-24℃. Na północy zapowiadamy przeważnie 24-26℃, poza tym od 27 do 31, ale we wtorek i w weekend nie można wykluczyć, że przejściowo, zwłaszcza na południu, wschodzie i częściowo w centrum, zrobi się jeszcze goręcej, do 32-34℃.

Pogoda zapowiada się zróżnicowanie. Szanse na przelotne opady deszczu i burze mamy głównie we wtorek i w weekend. Zjawiska ponownie będą gwałtowne i przybiorą postać większych struktur. W czasie ich trwania nie wykluczamy gradu, silnego wiatru oraz nawalnego deszczu. Tymczasem między środą a piątkiem dostaniemy się pod wpływ wyżów, dlatego wówczas nastanie spokojniejszy czas w pogodzie, z dużą ilością słońca i tylko lokalnie z przelotnym deszczem.

Kolejny tydzień, według aktualnych prognoz, upłynie nam pod znakiem odpoczynku od upałów. Możliwe, że pojawi się kilkudniowy okres, gdy nigdzie nie będzie więcej niż 22-26℃, a nad morzem i w rejonach podgórskich tylko ok. 18-20℃, a nocami zaledwie 10-14℃.
Nie wcześniej niż pod koniec lipca znów może wrócić gorętsza pogoda i temperatury bliższe 30
℃, przy czym nadal — im dalej na południe, tym średnio słupki rtęci powinny pokazywać wyższe wartości.

Pogoda zapowiada się zróżnicowanie. Możliwe, że niże i fronty wcale nie odsuną się daleko od Polski, stąd okresami będzie zbierało się więcej chmur z deszczem i burzami. Padać nie powinno jednak każdego dnia i jest szansa, że pojawi się również kilkudniowy okres suchy, gdy wyjrzy słońce, deszcz zaniknie i będziemy mogli się cieszyć przyjemnym latem, bez ekstremów.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

środa, 3 lipca 2024

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA. UPAŁY BĘDĄ PRZERYWANE PRZEZ NAWAŁNICE I KRÓTKOTRWAŁE OCHŁODZENIA

Lato rozkręca się w Polsce i w najbliższych dniach się o tym dobitnie przekonamy, gdy coraz częściej będą pojawiać się upały, ale raczej krótkotrwałe. Wiele wskazuje na to, że regularnie powinny przerywać je przejścia frontów z nawałnicami, dlatego i na przyjemniejszą stronę lata okresami także możemy liczyć.

Przed nami jeszcze dwa dni z umiarkowaną temperaturą od 20℃ do 24℃, a na Pogórzu i Wybrzeżu jeszcze mniej. Nocami niewykluczone są nawet spadki poniżej 10℃. Co więcej, czasami może przelotnie popadać i zagrzmieć, ale zjawiska będą raczej niezbyt gwałtowne i nie tak liczne, jak w ostatnich dniach.

Przejściowy powiew gorącego lata czeka nas w weekend. Już w sobotę na zachodzie, południu i w centrum, a w niedzielę na wschodzie i południowym wschodzie, pojawią się upały do 30-32℃. Jednak już w sobotę wieczorem z zachodu do Polski wtargnie front atmosferyczny, dlatego z godziny na godzinę powinno przybywać chmur, niosących przelotne deszcze i burze. Zjawiska, zwłaszcza w niedzielę, ponownie mogą być gwałtowne, połączone z gradem, bardzo silnym wiatrem i obfitym deszczem.

Po przejściu weekendowych burz, początek tygodnia zapowiada się chłodniej, ale nie zimno, ponieważ w większości kraju nadal będzie 22-28℃, tylko nad morzem i w górach słupki rtęci mogą zatrzymać się na ok. 20℃. Początkowo możliwe są zanikające opady i burze, ale generalnie jest szansa, że końcówka pierwszej dekady lipca przyniesie chwilowe nadejście dość pogodnego, stabilnego lata.

Taka sytuacja nie utrzyma się jednak długo. Druga dekada lipca rozpocznie się prawdopodobnie upałami nawet do 35℃, ale jeszcze przed połową miesiąca nadciągną chłodne fronty z zachodu, które najpierw przyniosą nawałnice, a następnie osłabnięcie burz i jednocześnie powrót przyjemniejszych temperatur, od 17-20℃ nad morzem do 25-26℃ na południu i południowym zachodzie. Nie można jednak wykluczyć, że przed 20 lipca wróci skwar.   

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze