czwartek, 14 sierpnia 2014

LOKALNIE PRZELOTNIE POPADA I ZAGRZMI



Po nocnych nawałnicach i ulewach, które przeszły w 90 procentach Polski, w dzień aura uspokoiła się. Pojawiło się trochę Słońca, a padało głównie na południowym-wschodzie i północy. W Bieszczadach nawet zagrzmiało.
Cała Polska pozostaje w zasięgu chłodniejszych mas powietrza, w związku z czym słupki rtęci nie przekraczają 20-25 stopni.
Zobaczmy teraz, z czym przyjdzie nam się zmagać jutro.

SYTUACJA BARYCZNA
Europa Środkowa, Wschodnia i Północna od wielu dni są w zasięgu frontów atmosferycznych i niżów z opadami deszczu. Nie inaczej będzie jutro.
Widać jednak zmiany. Nad Atlantykiem już kilka dni temu pojawił się wyż i z każdą godziną rozrasta się. Jutro pod jego wpływem znajdzie się Hiszpania, Portugalia, Francja, Wielka Brytania, Irlandia i częściowo Włochy. Mimo wszystko i tam bezchmurnego nieba nie zaznamy.

JUŻ PRZED POŁUDNIEM PIERWSZE OPADY
Jutro w pierwszej części dnia spodziewamy się umiarkowanego zachmurzenia, okresami wzrastającego do dużego. Na ogół nie zapowiadamy opadów deszczu, ale nie wykluczamy, iż po 10 zaczną pojawiać się już pojedyncze komórki z niewielkimi opadami. 
PO POŁUDNIU GORZEJ
W drugiej części dnia aura nieco się pogorszy. Wszędzie pojawi się dużo więcej chmur i opadów. Najczęściej i najmocniej padać ma na zachodzie i północnym-zachodzie, a najsłabiej na wschodzie. 
Miejscami przejdą również burze, podczas których nastawmy się na silniejsze opady do 5-15 mm i wiatr do 60 km/h. Będą to jednak zjawiska punktowe i niezorganizowane w większe struktury. 
Pod wieczór konwekcja troszkę osłabnie, ale na pewno nie zaniknie. 
TO BĘDZIE CHŁODNY DZIEŃ
Jutro nie oczekujmy wysokich temperatur. Termometry maksymalnie wskażą od 18-20 stopni na Pomorzu i w miejscowościach podgórskich, 21-22 w głębi kraju do 23-24 st. C. miejscami na południowym-zachodzie, Kujawach i Żuławach.
Wiatr słaby i umiarkowany.

W NOCY GDZIENIEGDZIE ZNÓW BURZOWO
Wieczorem jeszcze sporo chmur i głównie na północy, wschodzie, południu i w centrum nie zabraknie przelotnych opadów deszczu i burz.
Z biegiem nocy sytuacja zacznie się uspokajać. Pojawi się więcej przejaśnień, a deszcze i słabe burze ograniczą się tylko do południowego-wschodu, krańców południowych i Wybrzeża.
Słupki rtęci rano wskażą od 10-11 stopni na Podhalu i Pojezierzu Pomorskim, 12-13 w głębi Polski do 14 kresek w rejonie Tarnowa, Zamościa i nad morzem.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie. 

PROGNOZA POGODY NA KOLEJNE DWA DNI
W sobotę istna jesień. Jeszcze przed południem w całej Polsce zaczną powstawać sporych rozmiarów chmury, które szybko przyniosą dużo przelotnych opadów deszczu i burz (CAPE 500-1000 J/kg), podczas których spadnie nawet 10-20 mm wody, wiatr osiągnie prędkość 70 km/h, a średnica gradu wyniesie 1 centymetr. Tym razem najspokojniej będzie na północnym-zachodzie.
Konwekcja zacznie zanikać tradycyjnie wieczorem. 
Zimno: w większości województw temperatura maksymalna wyniesie zaledwie 20-22 stopnie, a znajdą się takie rejony, głównie na południowym-zachodzie i Wybrzeżu, gdzie słupek rtęci nie przekroczy 17-20 st. C.!
Wiatr umiarkowany. 

Niedziela nieco lepsza. Warunki do rozwoju konwekcji będą gorsze, przez co opadów i burz powstanie mniej i okażą się dużo słabsze. Mimo to chmury wciąż będą dominowały na niebie, choć od czasu do czasu oczywiście przebije się przez nie Słońce.
Wciąż zimno: zapowiadamy co najwyżej od 18 stopni na Podhalu i w Suwałkach do 19-21 na pozostałym obszarze kraju.
Wiatr powieje umiarkowanie, przez co zwiększy odczucie zimna przez nasze organizmy. 

Komentarze