czwartek, 1 grudnia 2016

PROGNOZA 16-DNIOWA: NAJPIERW PODZIAŁ POGODOWY, PÓŹNIEJ OGÓLNOPOLSKIE OCIEPLENIE

Zakończył się listopad. Miesiąc ten przyniósł nam trochę zimy, zwłaszcza w południowej, wschodniej i północno-wschodniej części naszego kraju, ale była to jedynie taka typowa, listopadowa namiastka prawdziwej zimy. Czy ta nadejdzie do nas w pierwszej połowie grudnia i obejmie całą Polskę?

TYDZIEŃ ZE ZRÓŻNICOWANĄ POGODĄ
Nadchodzące pięć dni przyniesie podział pogody, szczególnie pod względem temperatury. Podczas, gdy w województwach zachodnich, na Pomorzu i Kujawach w dzień termometry pokażą od 3 do 7 stopni, a mrozu możemy uniknąć nawet nocami, to od Warmii i Podlasia po Podkarpacie, Małopolskę i częściowo Górny Śląsk słupki rtęci oscylować mają w okolicach -3/0 stopni (tylko jutro lokalnie jeszcze do 2 st. C.), a w rejonach podgórskich niekiedy przez cały dzień przytrzyma pięciostopniowy mróz. Nocami ujemna temperatura może nam się w tych regionach dać poważnie we znaki, gdyż nie wykluczamy spadków nawet w pobliże -10 stopni. 
Różnice widać będzie też w pogodzie. W miejscach cieplejszych padać ma najmniej, a jeśli już, to będzie to deszcz. Nie powinno brakować również przejaśnień i rozpogodzeń. Tymczasem na wschód od linii Elbląg-Gliwice, zwłaszcza w ciągu nadchodzących trzech dni, padać ma stosunkowo często i to na ogół śnieg, więc w miejscach, w których biały puch zdążył się już roztopić, na nowo przybędzie kilka centymetrów śniegu. Na początku tygodnia również na wschodzie opady zaczną ustępować (ale cały czas mogą się trafiać) i pojawi się więcej chwil ze słońcem.

PO MIKOŁAJKACH KOLEJNA ZMIANA W POGODZIE
Po 6. grudnia aura zacznie obierać inny tor. Od zachodu i północy znów zaczniemy dostawać się bowiem pod wpływ ciepłych frontów atmosferycznych, a więc czeka nas wzrost zachmurzenia, silniejsze porywy wiatru i opady, miejscami intensywniejsze: do końca dekady na wschodzie i południowym-wschodzie, gdzie temperatura nie powinna przekroczyć 0-1 stopnia, sypać ma sam śnieg, więc pokrywa śnieżna dalej ma rosnąć. Z kolei w regionach zachodnich, aż po Pomorze, częściowo Warmię, Kujawy i centrum słupki rtęci pokażą nawet 4-8 stopni, więc jedynym możliwym rodzajem opadów przy tak wysokiej temperaturze będzie deszcz. 
Od 10. do 15. grudnia już w całej Polsce w dzień bez mrozu: na przeważającym obszarze RP odnotujemy 6-10 stopni; chłodniejsze klimaty powinny pozostać nad Podlasiem, wschodnim Mazowszem, Lubelszczyzną, Podkarpaciem, Małopolską, Górami Świętokrzyskimi i Górnym Śląskiem, gdzie na termometrach zobaczymy średnio 3-5 kresek, a w rejonach podgórskich jeszcze trochę mniej. W dalszym ciągu regularnie towarzyszyć nam będą fronty atmosferyczne niosące większe zachmurzenie, wiatr, opady deszczu, a na wschodzie też deszczu ze śniegiem.   

DRUGA POŁOWA GRUDNIA Z OCHŁODZENIEM?
Po 15. grudnia rysuje się szansa na kolejne ochłodzenie. Temperatura miałaby zacząć dość wyraźnie spadać - 17. grudnia na chwilę obecną przewidujemy już tylko od 1-2 stopni na wschodzie i w Małopolsce do 6 st. C. na Pomorzu. Opady deszczu od wschodu powinny też powoli przechodzić w deszcz ze śniegiem i w śnieg. 
Czy to sprowadzi nam poważniejszą zimę, tuż przed świętami, a może nawet na same święta? Tego oczywiście nie wiemy. Prognozy są bardzo zmienne (prognozowanie na dłużej, niż 5 dni to stąpanie po cienkim lodzie), wyże sięgają dalej, niż miały, niże zanikają i w konsekwencji w zasadzie cały grudzień wywrócił nam się do góry nogami jeśli chodzi o pogodę, co dobrze będziecie mogli zobaczyć, porównując naszą dzisiejszą prognozę długoterminową z tą sprzed tygodnia. Niemniej jednak jesteśmy dobrej myśli i również Wam to zalecamy. 

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze