czwartek, 12 października 2017

PROGNOZA 16-DNIOWA: IDZIE PIĘKNA, ZŁOTA JESIEŃ

Już chyba każdy ma dość, wydawałoby się, niekończących chłodów, wiatrów i opadów. Jednak my już od wielu dni obiecywaliśmy, że druga dekada października przyniesie zdecydowaną przebudowę baryczną nad Europą, która zaowocuje sporą poprawą pogody. I wygląda na to, że nasze przypuszczenia się sprawdzą i już niedługo przez kilka dni będziemy mogli się cieszyć piękną, złotą polską jesienią. Zobaczmy szczegóły.

UMIARKOWANY CZWARTEK I PIĄTEK
Przed nami dwa dni, które jeszcze nie będą idealne pod względem pogody. Dziś co prawda oczekujemy ocieplenia - na południu do 18-19℃, ale zarazem przemieszczać ma się chłodny front atmosferyczny z przelotnymi opadami deszczu postępującymi z północnego-zachodu na wschód i południe. Na szczęście deszcze nie okażą się duże. Bardziej poprzeszkadza nam za to silny wiatr, którego porywy na północy sięgną 60-70 km/h, a nad morzem nawet 80-90 km/h. W piątek dla odmiany mocno powieje w regionach wschodnich, ale za to opady ograniczą się jedynie do Mazur. Przejściowo spłynie do nas zimniejsze powietrze i temperatura spadnie do zaledwie 10-11℃ na Podlasiu i Podhalu, 13-14℃ w centrum i 15-16℃ na zachodzie i Śląsku. 

OD WEEKENDU CORAZ CIEPLEJ I POGODNIEJ
To, o czym mówimy od wielu dni, zacznie dawać o sobie znać pod sam koniec tego tygodnia. Już w sobotę zrobi się cieplej - będzie od 12-13℃ na krańcach wschodnich, 16-17 w centrum do 18-20℃ na Śląsku i w województwach zachodnich, ale niebo jeszcze nie wszędzie się wypogodzi, a na północnym-wschodzie wciąż ma padać. Z kolei w niedzielę centrum, południe i zachód pogodne i bardzo ciepłe, do 17-21℃. Jednak wschód i północ nadal odrobinę chłodniejsze i z ryzykiem niewielkich i przelotnych opadów deszczu.
Tymczasem od poniedziałku do końca dekady, cała Polska znajdzie się pod wpływem wyżu. Dla nas oznacza to zero deszczu i przeważnie ładną, słoneczną pogodę, choć punktowo mogą tworzyć się mgły, w ciągu dnia przekształcające się w niskie, podinwersyjne stratusy. Nie powinny to jednak być powszechne przypadki. Jakby tego było mało, temperatura poleci do góry i niektóre dni nawet na najchłodniejszym Podhalu i północy kraju przyniosą co najmniej 17-18℃, a w najcieplejszych dzielnicach południowych, południowo-wschodnich możliwe są wzrosty aż do 21-23℃! Trzeba przyznać, że prognozy są cudowne.

TRZECIA DEKADA NIECO GORSZA, ALE BEZ DRAMATU
Mniej więcej od 20. października pogoda zacznie się zmieniać. Początkowo nie będą to zmiany jakoś szczególnie dotkliwe. Co prawda zbierze się więcej chmur, częściej będzie padać, być może też wiać, ale pozostaniemy w stosunkowo ciepłym powietrzu, dlatego słupki rtęci wahać będą się w okolicach 13-20℃. Dopiero koło 23. października ochłodzenie przyśpieszy i na chwilę obecną istnieje spora szansa, że za 14-16 dni jesień przybierze ponownie tą gorszą formę - będzie przeważnie pochmurno, wietrznie, deszczowo, w górach spadnie śnieg, a termometry nawet w najcieplejszych miejscach pokażą niewiele powyżej 10℃, a gdzieniegdzie zmierzymy zaledwie około 7-8℃. Pocieszające jest to, że to raczej nie będzie zapowiedź żadnego ataku zimy i w listopadzie jeszcze doświadczymy cieplejszych dni - kto wie, czy temperatura nie dobije wtedy nawet do 15-17℃. Na zimę przyjdzie nam poczekać, ale więcej szczegółów podamy już w poniedziałek rano, kiedy, zgodnie z obietnicą z poprzednich prognoz, przedstawimy wstępną prognozę pogody na drugą połowę jesieni i zbliżającą się zimę. Zapraszamy w związku z tym tego dnia szczególnie gorąco do odwiedzenia naszego portalu.   

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze