poniedziałek, 12 lutego 2018

ZIMA UDERZY ZA 2 TYGODNIE? BRYTYJCZYCY OSTRZEGAJĄ

Podobny obrazZima w tym roku jest wybitnie niezdecydowana. Nawet prognozy modeli potrafią pokazywać zupełnie inne scenariusze w wyliczeniach już na kilkanaście, kilkadziesiąt godzin do przodu co sprawia, że ciężko powiedzieć cokolwiek sensownego na temat pogody na parę dni wprzód, nie mówiąc już o przewidywaniach długoterminowych. Boleśnie przekonaliśmy się o tym w grudniu, w połowie stycznia; po części przekonujemy się też teraz. I, jak się okazuje, na tym wcale może się nie skończyć.
Ci, którzy śledzą zagraniczne portale pogodowe czy instytucje meteorologiczne, jak i różne, uśrednione wiązki prognostyczne, z pewnością zauważyli pewne zmiany w zapowiedziach modeli, zwłaszcza na trzecią dekadę lutego. To właśnie wtedy mieliśmy doświadczyć pierwszego, poważniejszego ocieplenia, a tymczasem od dłuższego czasu, na mapach z anomalią temperatury dla tego okresu widać coraz więcej niebieskiego koloru. I tyczy się to nie tylko modelu GFS, ale również szeregu innych. Ponadto, w trzeciej dekadzie lutego wzrośnie szansa na blokadę cyrkulacji strefowej. 

Jednak jest coś jeszcze. Coś, na co zwykle nie zwraca się uwagi. Mowa tutaj o nagłym ociepleniu stratosfery. Związane jest ono z rozpadem wiru polarnego, który zwykle powinien spokojnie stacjonować sobie na dalekiej północy. Słabnięcie wiru polarnego wiąże się jednocześnie z jego schodzeniem daleko na południe. To on zapewnił potężny atak zimy parę tygodni temu w Stanach Zjednoczonych czy w Europie w marcu 2013 roku. Teraz przed podobnym zjawiskiem ostrzegają meteorolodzy z Met Office - narodowego serwisu meteorologicznego Wielkiej Brytanii. Na ich stronie można przeczytać wypowiedź Matthew'a Lewisa, który jest Zastępcą Głównego Meteorologa serwisu: "Przewiduje się, że nastąpi przyśpieszenie ocieplenie stratosferycznego, którego szczyt nastąpi w [tym] tygodniu. Wynikający z niego wpływ na pogodę w Wielkiej Brytanii jest bardzo niepewny [co należy koniecznie podkreślić], aczkolwiek istnieją pewne czynniki, które mogłyby spowodować, że [ocieplenie stratosferyczne] wpłynie na pogodę w całej Europie. Co prawda nie oznaczałoby to panowania stałego chłodu, aczkolwiek zwiększyłaby się znacząco szansa powracającego często zimna". W komentarzach meteorolodzy dodają: "Koniec lutego [w Wielkiej Brytanii] zapisze się prawdopodobnie chłodno, aczkolwiek dość sucho, z mroźnymi nocami i wschodnimi wiatrami. Taka pogoda miałaby szansę utrzymać się do drugiego tygodnia marca, chociaż przejściowo aura mogłaby się zmieniać, zapewniając opady śniegu". 

Co prawda te komentarze tyczą się przede wszystkim Wysp Brytyjskich, ale synoptycy Met Office jednoznacznie sugerują, że z podobną sytuacją mogą mieć niebawem do czynienia mieszkańcy wielu krajów Starego Kontynentu, przede wszystkim jego północnej, zachodniej i środkowej części. Na razie ciężko powiedzieć cokolwiek dokładnie na temat tego zjawiska i tego, co rzeczywiście może nam przynieść za 2-3 tygodnie. Może Met Office się pomyli i znów wir upodoba sobie USA albo Azję albo w ogóle nie będzie jakoś szczególnie rozległy, a Europejczycy faktycznie będą mogli cieszyć się z pierwszych w sezonie powiewów wiosny, które były wcześniej zapowiadane. Niemniej jednak, staje się to, o czym pisałem w ostatniej prognozie szesnastodniowej. Przestrzegałem wówczas przed "szaleństwami" modeli w najbliższym czasie i już widać coraz większe rozchwiania w ich wyliczeniach i to nawet na 3-4 dni do przodu, nie mówiąc o 14 dniach. 
Jedno jest na razie pewne - ocieplenie stratosfery następuje i pod koniec lutego w pogodzie wszystko może się tak naprawdę zdarzyć, zarówno w Eurazji, jak i w Ameryce Północnej. 

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej 

Komentarze