
Nowy tydzień na początku również przyniesie nam taki typ pogody. Jednak później ociepli się, co w połączeniu z nieco słabszym wyżem, niż jeszcze niedawno przewidywały modele, doprowadzi do większej dawki opadów i burz, które z pewnością sporą część z nas ucieszą. Pora na szczegóły.
Poniedziałek, 07. maja
W poniedziałek w większości kraju mnóstwo słońca, niebo w zasadzie bezchmurne. Więcej chmur w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Ziemi Świętokrzyskiej, ale dopiero wieczorem w Bieszczadach możliwe są jakieś przelotne opady deszczu.
Najchłodniej u podnóża gór, na krańcach południowo-wschodnich, Wybrzeżu i Żuławach - od 16 do 20℃, punktowo nad morzem jeszcze odrobinę chłodniej, 14-15℃. Nad resztą kraju dość wyrównane wartości, w granicach 21-23℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Najchłodniej u podnóża gór, na krańcach południowo-wschodnich, Wybrzeżu i Żuławach - od 16 do 20℃, punktowo nad morzem jeszcze odrobinę chłodniej, 14-15℃. Nad resztą kraju dość wyrównane wartości, w granicach 21-23℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Wtorek, 08. maja
We wtorek najmniej słońca na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku, Zamojszczyźnie, Ziemi Świętokrzyskiej, Podkarpaciu i w Małopolsce. Tam także nie zabraknie przelotnych opadów deszczu, do których po południu dołączą też burze, w czasie których popada intensywnie, do 15 mm, a wiatr osiągnie w porywach 60 km/h. Na pozostałym obszarze kraju nadal na niebie dominacja pogodnego nieba i bez najmniejszych szans na opady.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 15-19℃ nad morzem, Żuławach i Pogórzu Karpackim, 20-23 na Pojezierzu Pomorskim, Mazurach i w Małopolsce do 25-26℃ na Dolnym Śląsku, Ziemi Łódzkiej, Mazowszu i Polesiu Lubelskim.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 15-19℃ nad morzem, Żuławach i Pogórzu Karpackim, 20-23 na Pojezierzu Pomorskim, Mazurach i w Małopolsce do 25-26℃ na Dolnym Śląsku, Ziemi Łódzkiej, Mazowszu i Polesiu Lubelskim.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
Środa, 09. maja
W środę od rana sporo rozpogodzeń, chociaż miejscami na Śląsku może popadać. W ciągu dnia słonecznie i sucho na całym Pomorzu, Kujawach, Mazowszu, Warmii, Podlasiu i częściowo Lubelszczyźnie. Nad resztą kraju dojdzie do rozwoju głębokiej konwekcji (CAPE 1000-1500 J/kg), więc należy liczyć się z rozwojem chmur Cb, które przyniosą burze z krótkotrwałymi, ale obfitymi opadami do 20 mm, drobnym gradem i mocnym wiatrem do 60-70 km/h.
Najcieplej w pasie od Roztocza po Nizinę Szczecińską i Ziemię Lubuską - od 25 do 27℃. Nad resztą kraju na ogół 22-24℃, chłodniej wzdłuż Wybrzeża i na krańcach południowych - 17-21℃.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie..
Najcieplej w pasie od Roztocza po Nizinę Szczecińską i Ziemię Lubuską - od 25 do 27℃. Nad resztą kraju na ogół 22-24℃, chłodniej wzdłuż Wybrzeża i na krańcach południowych - 17-21℃.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie..
Czwartek, 10. maja
W czwartek ponownie "otrzemy" się o upał. W rejonie Warszawy będzie 29℃. Poza tym 24-28℃, a na krańcach południowych i na Wybrzeżu od 18 do 23℃.
Po spokojnym poranku, w ciągu dnia znowu będziemy musieli stawić czoła burzom, które tym razem mogą okazać się gwałtowniejsze, z nawalnymi opadami do 20-30 mm, gradem do 2-3 cm, dużą liczbą wyładowań atmosferycznych i wiatrem do 80 km/h. Najmniej burz odnotujemy prawdopodobnie w Polsce wschodniej.
Wiatr słaby i umiarkowany. .
Po spokojnym poranku, w ciągu dnia znowu będziemy musieli stawić czoła burzom, które tym razem mogą okazać się gwałtowniejsze, z nawalnymi opadami do 20-30 mm, gradem do 2-3 cm, dużą liczbą wyładowań atmosferycznych i wiatrem do 80 km/h. Najmniej burz odnotujemy prawdopodobnie w Polsce wschodniej.
Wiatr słaby i umiarkowany. .
Piątek, 11. maja
W piątek zmiana. To od Warmii i Podlasia po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie najwięcej burz. Szczególnie przy wschodniej granicy towarzyszyć ma im intensywny deszcz, grad i silny wiatr. Z kolei pozostała część naszego kraju dostanie się pod wpływ wyżu, dlatego opady zanikną i ponownie pokaże się mnóstwo słońca.
Ochłodzi się: tylko od Podlasia po Podkarpacie jeszcze 23-27℃. Poza tym 18-22℃, a nad morzem i Podhalu zaledwie 12-15℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Ochłodzi się: tylko od Podlasia po Podkarpacie jeszcze 23-27℃. Poza tym 18-22℃, a nad morzem i Podhalu zaledwie 12-15℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Weekend, 12-13. maja
W weekend w pogodzie każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Nie zabraknie słońca, ale głównie popołudniami, w najróżniejszych miejscach zbierać mają się chmury, z których popada przelotny deszcz i przejdą burze, ale na razie nie wygląda na to, aby miały to być bardzo silne zjawiska.
Temperatura przeciętna: w sobotę od 14-17℃ w strefie brzegowej i na Podhalu, 18 na Pojezierzu Pomorskim i Podlasiu do 19-23℃ na pozostałym obszarze kraju. W niedzielę bardzo podobnie, czyli przeważnie około 20-22℃, maksymalnie do 24℃, wyłączając rejony podgórskie i Wybrzeże, gdzie słupki rtęci balansować będą między 15 a 18℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W weekend w pogodzie każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Nie zabraknie słońca, ale głównie popołudniami, w najróżniejszych miejscach zbierać mają się chmury, z których popada przelotny deszcz i przejdą burze, ale na razie nie wygląda na to, aby miały to być bardzo silne zjawiska.
Temperatura przeciętna: w sobotę od 14-17℃ w strefie brzegowej i na Podhalu, 18 na Pojezierzu Pomorskim i Podlasiu do 19-23℃ na pozostałym obszarze kraju. W niedzielę bardzo podobnie, czyli przeważnie około 20-22℃, maksymalnie do 24℃, wyłączając rejony podgórskie i Wybrzeże, gdzie słupki rtęci balansować będą między 15 a 18℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej