W ostatnim czasie temperatura w końcu nieco spadła. Lokalnie nie było w dzień więcej, niż 20℃. Ponadto, pojawiło się więcej opadów, które w końcu złagodziły suszę panującą w Polsce. Niestety nie stało się to wszędzie, bo głównie na północnym-wschodzie i południu. Do końca czerwca pogoda będzie się często zmieniać - przede wszystkim temperatura ulegać ma wielu wahaniom; czasami będzie również grzmiało.
Przez nadchodzące 5 dni nie grozi nam jakaś wyjątkowo niestabilna pogoda. Temperatura wynosić ma na ogół od 16-21℃ w miejscowościach podgórskich i nad morzem, 22-24 na wschodzie i północy do 25-28℃ w głębi kraju, choć punktowo w niedzielę nie wykluczamy 29℃. Będzie więc ciepło, ale bez upałów. Do samej pogody też nie będziemy mogli mieć wiele pretensji. Dziś i jutro drobny deszcz popada jedynie miejscami. Przeważnie padać jednak nie powinno i mimo chmur na niebie, często wychodzić ma słońce. W niedzielę deszcz i ewentualne burze jedynie w górach i na zachodzie. Więcej pojawi się ich w poniedziałek, jednak na ogół nie będą to zjawiska silne - w czasie ich trwania może spaść do 20-25 mm deszczu, wiatr osiągnie w porywach do 75 km/h i prawdopodobny jest grad do 2 cm średnicy. We wtorek, po przejściu frontu, ponownie pogodniej, choć punktowo i tak słabo popada.
TRZECIA DEKADA RAZ UPALNA, RAZ CHŁODNIEJSZA
Od 20. czerwca nie powinniśmy narzekać na nudę w aurze. Ta zmieniać ma się bowiem naprawdę często. Na początku trzeciej dekady czerwca od zachodu przypłynie do Polski następna porcja gorącego powietrza i nie wykluczamy, iż gdzieniegdzie, zwłaszcza na zachodzie i Śląsku, słupki rtęci poszybują do 32℃. Nawet nad morzem zdarzą się dni, kiedy będzie minimum 22-25℃! Praktycznie jednocześnie z upałami przybędą chłodne fronty atmosferyczne z burzami. Te mogą okazać się silne, z nawalnymi opadami deszczu do 40 mm, silnym wiatrem do 90 km/h i opadami gradu o średnicy 3-5 cm, ale zarazem sprowadzą łagodniejsze powietrze. I wygląda na to, że jeszcze przed 25.06 na moment znowu zrobi się chłodniej - na ogół od 16 do 25℃, dodatkowo okresami będzie padał deszcz, jednak mało prawdopodobne, aby były to znaczące opady. Te przyjdą prawdopodobnie pod koniec miesiąca, kiedy ponownie na 1-3 dni wrócą upały do 30-32℃, a następnie szybko się ochłodzi, a spadek temperatury poprzedzą nawałnice z gradobiciami, wichurami, ulewami i wieloma wyładowaniami atmosferycznymi.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
