niedziela, 24 czerwca 2018

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 25.06-01.07.2018

Znalezione obrazy dla zapytania deszczOWOPrzez ostatnie 2,5 miesiąca rzadko mieliśmy okazję pisać w prognozach o czymś więcej, niż słońcu, postępującej suszy i rekordowo wysokich wartościach temperatury. Zmieniło się to od piątku, kiedy to po przejściu frontu nad całą Polskę spłynęło zimne i wilgotne powietrze, zaczęło dodatkowo padać, a w górach zrobiło się biało. Również w nadchodzącym tygodniu nie zabraknie deszczu (choć niestety nie wszędzie), a temperatura przeważnie będzie trzymała się z daleka od wielkich i męczących upałów. Zemsta za ostatnie tygodnie?
Poniedziałek, 25. czerwca
Nowy tydzień na początku nie przyniesie zmian w pogodzie. W poniedziałek nadal zachmurzenie umiarkowane i duże z rozpogodzeniami i z przelotnymi opadami deszczu, zwłaszcza od Kujaw, Żuław, Warmii i Podlasia po Mazowsze. Nieco słabiej popada na zachodzie i Śląsku. Gdzieniegdzie mogą przejść burze, w trakcie których popada naprawdę mocno, do 10-15 mm, nie wykluczony również mały grad i silny wiatr do 50-65 km/h. Najwięcej opadów notować będziemy tradycyjnie po południu, ale okresami padać ma również o innych porach - nawet w nocy.
Na Podhalu, a także w miejscach z największą ilością opadów temperatura nie przekroczy 13-16℃. Znacznie cieplej dla odmiany na pogodniejszym zachodzie - 21-23℃. Reszta kraju to wartości w granicach 17-20℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Wtorek, 26. czerwca
We wtorek najspokojniej znów w regionach zachodnich, jak również na Pomorzu i Kujawach. Słońca będzie tam najwięcej, a opadów najmniej. Poza tym od rana lokalnie ma się chmurzyć i padać, ale prawdziwy wysyp komórek konwekcyjnych nastąpi oczywiście po południu, kiedy padać ma nie dość, że regularnie, to jeszcze niejednokrotnie intensywnie, zwłaszcza w czasie burz (do 10-15 mm). W obrębie burz możliwy też mocniejszy wiatr i mały grad. Szczególnie często padać ma od Warmii po południową Polskę. 
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 13-15℃ na południu Małopolski, 17-20 w głębi kraju do 21-24℃ w województwach zachodnich, północno-zachodnich i punktowo przy wschodniej granicy.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
Środa, 27. czerwca
W środę najwięcej chmur w dzielnicach południowych. Nie zabraknie tam także opadów deszczu, ale nie powinny one być obfite. Im dalej na północ, tym deszczu mniej, a więcej słońca za sprawą rozbudowującego się wyżu. 
U podnóża gór, z racji opadów, bardzo zimno, tylko 15-18℃. Nieco cieplej na niżej położonych terenach Śląska i Małopolski - 19-23℃. Podobna temperatura zapanuje nad morzem. Na pozostałym obszarze kraju powrócą letnie temperatury, ale mieszczące się w normie dla końcówki czerwca - od 24 do 27℃.
Wiatr umiarkowany. 
Czwartek, 28. czerwca
W czwartek przede wszystkim na Śląsku, w Małopolsce, Podkarpaciu, Kielecczyźnie i Zamojszczyźnie dużo chmur i opady deszczu, okresami o dużym natężeniu. Możliwe są jednocześnie pojedyncze burze Prognozowana suma opadów wynosi od 15 mm do 30 mm, a przy granicy ze Słowacją od 30 mm do 50 mm. Jednak nie wykluczone, że opady wejdą nieco głębiej w Polskę, obejmując swoim zasięgiem także Mazowsze, całą Lubelszczyznę, Ziemię Łódzką i Podlasie. Prognozy są jeszcze zbyt dynamiczne, aby móc powiedzieć coś więcej, ale sądzimy, iż sporo w tej kwestii zapewne wyjaśni się w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. Jeśli chodzi o inne miejsca, to deszczowy niż raczej tam nie dotrze - pogoda będzie spokojna, bez opadów i z rozpogodzeniami.
Temperatura totalnie uzależniona od ilości chmur i opadów - tam, gdzie będzie lało przez cały dzień, nie liczmy na więcej, niż 17-20℃, a w miejscowościach podgórskich 15℃. Znacznie cieplej, wręcz gorąco, tam, gdzie zaświeci słońce - od 24 do 28℃.
Wiatr umiarkowany.   
Piątek, 29. czerwca
W piątek, według obecnych prognoz, to południe i południowy-wschód nadal będą miejscami najbardziej uprzywilejowanymi w sprawie chmur i opadów deszczu, jak i punktowych burz, choć oczywiście wiele zależeć będzie od tego, jak ostatecznie zachowa się niż i jak głęboko wejdzie w nasz kraj. Jeśli pierwotnie wejdzie bardziej na północ, to i opady piątkowe obejmą nieco większy obszar. Poza tym pogodnie - susza zatem, przede wszystkim na zachodzie i północy, będzie się w dalszym ciągu pogłębiać.
Na Pogórzu Karpackim nie więcej, niż 18-20℃. Nieco powyżej 20℃ będzie nad morzem i południowym-wschodzie. Na pozostałym obszarze kraju gorąco, ale raczej bez upałów - od 26 do 28℃, punktowo 29℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie. 
Sobota, 30. czerwca
W sobotę zaobserwujemy poprawę pogody. Jedynie na wschodzie i w Małopolsce czasami słaby deszcz i pojedyncze burze, ale reszta Polski najprawdopodobniej słoneczna. Okresami może być zupełnie bezchmurnie.
Najcieplejszy cały czas zachód z temperaturą na poziomie 25-27℃. Poza tym przyjemniejsze 21-24℃, jeszcze trochę chłodniej w strefie brzegowej, na Żuławach i Podhalu - 18-20℃.
Wiatr powieje umiarkowanie. 
Niedziela, 01. lipca
Lipiec przywitamy w całej Polsce piękną pogodą, ze słońcem, bez opadów, słabym i umiarkowanym wiatrem i przyjemną temperaturą od 20-22℃ na Pogórzu Karpackim, 23-25 w głębi kraju do 26-28℃ w regionach zachodnich. 

Jak pewnie niektórzy z Państwa już wiedzą, przez najbliższe trzy dni, z powodu ostatnich egzaminów, znów będę nieobecny na blogu. Jednak, aby nie zostawiać Was całkiem bez prognoz (a tym razem mam już taką możliwość) będę umieszczał jedynie graficzną prognozę pogody po prawej stronie bloga (tyczy się to prognozy na wtorek i środę; wpis poniedziałkowy nie ukaże się). Od środy wieczorem wracamy z prognozami w normalnym trybie i w niedalekiej przyszłości nie przewiduję już kolejnych nieobecności dłuższych niż 1 dzień.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej 

Komentarze