sobota, 1 września 2018

PROGNOZA 16-DNIOWA: PIERWSZA POŁOWA WRZEŚNIA Z KONTYNUACJĄ LATA

Oficjalnie zakończyliśmy meteorologiczne lato 2018. Wszystkie zjawiska pogodowe, począwszy od dnia dzisiejszego, będą przez synoptyków i prowadzących własne pomiary meteorologiczne wliczane na poczet jesieni. Ta prawdziwa, z chłodem, opadami i mgłami jednak na razie nie ma zamiaru do nas przyjść. Z naszych najnowszych prognoz nadal wynika, że przynajmniej pierwsza połowa wrześni, zapisze się w Polsce bardzo ciepło, wręcz letnio, aczkolwiek z przejściowym, niezbyt długim ochłodzeniem. Zapraszamy na szczegóły.

Gorąco, a opadów niewiele
Przed nami bardzo sympatyczne dni w pogodzie. Przede wszystkim oczekujemy bardzo wysokiej temperatury. Do 6 września praktycznie codziennie gdzieś słupki rtęci pokażą 27-29℃. Początkowo ten biegun ciepła znajdzie się w południowo-wschodniej Polsce, głównie w rejonie Tarnowa, ale w nowym tygodniu przesunie się do dzielnic zachodnich. W głębi kraju średnio będzie ok. 25℃, na północy 22-24℃, a nad samym morzem i na krańcach południowych 17-21℃. Noce już też nie za ciepłe, z 10-15℃, a przy większych rozpogodzeniach, przede wszystkim na Kujawach, Pomorzu, w Sudetach i Karpatach, nie wykluczamy jeszcze większych spadków do jednocyfrowych wartości.
Pogoda, z małymi wyjątkami, też zapowiada się bez zarzutu. Dzisiaj przeważnie będzie pogodnie, a chmury z deszczem i w konsekwencji z niższą temperaturą skupią się na południowo-zachodniej i zachodniej Polsce. Przede wszystkim na Dolnym Śląsku może popadać mocniej, w Sudetach do 20-30 mm. W niedzielę opady jednak szybko osłabną i ograniczą się do obszarów górskich i podgórskich. W przyszłym tygodniu na początku dalej opady i burze trafiać mają się głównie wzdłuż południowej granicy, ale mogą występować również na wschodzie. Dużo silniejsze ulewy przechodzić będą na południe od Polski, między innymi nad Słowacją i Czechami. We wtorek i środę bardzo podobnie, a więc południe i wschód z prawdopodobieństwem deszczu i burz, a pozostały obszar kraju z iście letnią, słoneczną pogodą. Dopiero koło czwartku, kiedy od zachodu zbliżą się fronty atmosferyczne zwiastujące zmianę pogody, szansa na deszcz pojawi się też w głębi Polski.

Ochłodzenie pod koniec przyszłego tygodnia
Po kilku dniach naprawdę wspaniałej aury, w drugiej połowie tygodnia, a na pewno w jego końcówce, dojdzie do zmian w pogodzie. Gorąca masa powietrza zostanie wypchnięta na wschód, a jej miejsce zajmie znacznie chłodniejsza. Istnieje również szansa, że przywędrują do naszego kraju jakieś fronty atmosferyczne, co dałoby w końcu szansę na opady deszczu nie tylko na południu kraju. Jednak nawet, jeśli rzeczywiście wilgotne fronty do nas przyjdą, nie będzie padać ciągle i mamy szansę również na przejaśnienia i rozpogodzenia.
Pod koniec pierwszej dekady września rozpocznie się ochłodzenie, którego szczyt przypadnie zaraz po 10 września, a które najpóźniej dotrze do województw wschodnich. Przeważnie słupki rtęci pokazywać mają od 17 do 22℃, ale u podnóża gór, a w razie opadów też na nizinach, mogą przytrafić się takie doby, w czasie których słupki rtęci zatrzymają się na zaledwie 14-16℃. Noce o tej porze roku są już chłodne i nie inaczej będzie tym razem. Zwłaszcza pogodne poranki przynosić mogą mniej, niż 10℃, a w miejscowościach podgórskich ledwie ok. 5℃.

Ciepło szybko wróci
Na razie nie wygląda na to, aby chłodniejsze klimaty na dłużej zadomowiły się w Polsce. Najprawdopodobniej jeszcze przed połową miesiąca stery nad aurą w naszym kraju znów przejmą wyże, zatem zrobi się pogodniej, deszcz zmniejszy swoją intensywność, a temperatura wzrośnie. Co prawda blisko 30℃ już nie zobaczymy, ale na zachodzie i południu jest spora szansa nawet na 25℃. Również na najchłodniejszych Mazurach i krańcach południowych termometry wskażą do 17-20℃.

Jeśli wierzyć prognozom, właśnie taka pogoda, z temperaturą w przedziale 15-25℃, utrzyma się także w kolejnych dniach września. Pewnie czasami tą sielankę przerwie jakieś krótkie ochłodzenie, bo ono o tej porze jest już raczej nieuniknione, ale generalnie rzecz biorąc wszystko wskazuje na to, że sprawdzą się nasze prognozy, które od dłuższego czasu mówiły o tym, że wrzesień będzie naprawdę sympatycznym miesiącem. Prawdopodobnie dopiero w pierwszej połowie października przyjdzie większe i dłuższe ochłodzenie w akompaniamencie opadów i wówczas poczujemy prawdziwy oddech jesieni.   

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze