
Zapraszamy na szczegóły najnowszej prognozy tygodniowej.
Jutro na południu, zachodzie oraz w centrum, a początkowo również na wschodzie, zachmurzenie zmienne i okresami opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu, z rana zarówno przelotne, jak i ciągłe, ale w drugiej połowie dnia już wyłącznie o charakterze przelotnym. Ponadto, w godzinach popołudniowych dojdzie do rozwoju konwekcji głębokiej, zatem lokalnie pojawią się burze z gradem i krupą śnieżną. Tymczasem w północnej i północno-wschodniej części kraju, a w drugiej połowie dnia też na wschodzie, powinno być dość pogodnie.
Po ostatnich bardzo ciepłych dniach nie pozostanie ślad. Najwyżej 7℃ zanotujemy miejscami na południu. W głębi kraju 4-6℃, a u podnóża gór, jak i po opadach/burzach, zaledwie 2-3℃.
Wiatr zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 40-55 km/h, lokalnie na południu do 65 km/h, w czasie silniejszych opadów konwekcyjnych czy burz i z rana na południowym-wschodzie do 75 km/h.
Wtorek, 12 marca
W nocy z poniedziałku na wtorek temperatura spadnie do około zera, a dokładając do tego występujące gdzieniegdzie przelotne opady śniegu, możemy spodziewać się, iż punktowo poranek przywita nas lekko przybielonymi krajobrazami. W ciągu dnia pogoda przyzwoita - sporo przejaśnień i rozpogodzeń, a jeśli gdzieś popada, to wręcz symbolicznie i tylko na północy i wschodzie.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 2-3℃ na Podlasiu i Podhalu, 4-6 w centrum do 7-8℃ w województwach zachodnich.
Wiatr w końcu osłabnie do <50 km/h. Wiać ma najczęściej z zachodu i południowego-zachodu.
Środa, 13 marca
W środę do Polski dotrze front atmosferyczny z chmurami i słabymi opadami deszczu ze śniegiem przechodzącego w deszcz. Najpierw będą to opady ciągłe, następnie głównie przelotne.
Na północnym-wschodzie i w Karpatach najchłodniej - od 2 do 4℃. W centrum 6-7℃, a najcieplej na zachodzie i południowym-zachodzie, gdzie wieścimy do 8-9℃.
Wiatr południowy i południowo-zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 40-55 km/h, lokalnie na zachodzie i krańcach południowych do 60-65 km/h.
Czwartek, 14 marca
W czwartek w całym kraju zachmurzenie umiarkowane i duże z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Nie powinno padać na krańcach wschodnich i południowo-wschodnich. Natomiast im dalej w kierunku Pomorza i dzielnic zachodnich, tym większe prawdopodobieństwo na przelotne, intensywne opady deszczu, a nawet burze z gradem, krupą śnieżną i deszczem ze śniegiem.
Termicznie bez rewolucji: od 4-6℃ na północy i w rejonach podgórskich, 7-9 w głębi kraju do 10℃ miejscami na Roztoczu i Dolnym Śląsku. Po przejściu opadów konwekcyjnych spadek temperatury poniżej 5℃.
Wiatr umiarkowany i dość silny, osiągający w porywach od 40 do 60 km/h, w burzach 70 km/h, z zachodu i południowego-zachodu.
Piątek, 15 marca
W piątek też czeka nas bardzo podobna temperatura - nie będzie ani zbyt zimowo, ale nie ma też co liczyć na blisko 20℃. Zapowiadamy najwyżej 11℃ na południowym-wschodzie. W głębi kraju 8-10℃, a w województwach północnych i tradycyjnie w rejonach podgórskich 5-7℃.
Już rano na zachodzie zaznaczy się front atmosferyczny z całkowitym zachmurzeniem i wielkoskalowymi opadami deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym. Z biegiem dnia strefa z opadami przemieszczać ma się powoli w głąb kraju i późnym wieczorem osiągnąć powinna wschodnią granicę, gdzie przed frontem przez zdecydowaną większość dnia będzie jeszcze stosunkowo pogodnie.
Wiatr nadal będzie nam się dawał we znaki. Z jednej strony nie grożą nam takie wichury, jak teraz, ale z drugiej strony kolejny już dzień z wiatrem 50-70 km/h może być dla nas męczący. Niezmiennie wiać ma z zachodu albo południowego-zachodu.
Weekend, 16-17 marca
Koniec tygodnia to aura bliższa wiośnie. W sobotę możemy liczyć na mniejsze i większe chwile ze słońcem, aczkolwiek tu i ówdzie okresami mocniej się zachmurzy i słabo i przelotnie popada deszcz. Natomiast w niedzielę chmur znów nieco przybędzie, a z zachodu i północnego-zachodu na wschód i południowy-wschód zacznie przemieszczać się nowy front atmosferyczny z porcją deszczu.
Sobota nie zapowiada się jakoś szczególnie pod względem temperatury, ponieważ zapowiadamy od 6-8℃ na północy i w górach, 9-10 w centrum do 11-12℃ w regionach południowych. Tymczasem w niedzielę, przed frontem, może na chwilę dotrzeć do nas porcja zdecydowanie cieplejszego powietrza i nie wykluczamy, iż w centrum i na południu słupek rtęci przejściowo podskoczy do 13-15℃. Jednak na północnym-zachodzie, gdzie według obecnych prognoz od rana ma być więcej chmur i opadów, nie będzie raczej więcej, niż 7-9℃.
Wiatr powieje z zachodu i południowego-zachodu, gdzieniegdzie w dalszym ciągu mocniej.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.