wtorek, 9 lipca 2019

DWA SILNE TRZĘSIENIA ZIEMI W KALIFORNII;CZY TO ZAPOWIEDŹ WIELKIEGO KATAKLIZMU NA USKOKU SAN ANDREAS?

W zeszłym tygodniu podczas obchodów Święta Niepodległości w Stanach Zjednoczonych, doszło do silnego trzęsienia ziemi, które miało miejsce w Kalifornii. Siłę wstrząsu, który pojawił się 4 lipca oszacowano na 6,4 stopnia w skali Richtera. Wtedy też wielu amerykanów zadawało sobie pytanie, czy jest to zapowiedź wielkiego trzęsienia, które ma pojawić się w tym rejonie. Dobę później, odpowiedź na to pytanie wydawała się jeszcze łatwiejsza, gdyż Kalifornię nawiedziło następne trzęsienie ziemi, jeszcze silniejsze od poprzedniego. Jego siłę oszacowano na 7,1 stopnia w skali Richtera. Było to więc trzęsienie bardzo silne, do tego wystąpiło bardzo płytko, bo na głębokości ok 10 km. Epicentrum obu trzęsień znajdowało się ok. 15 km na północny-wschód od Ridgecrest, miejscowości oddalonej ok. 200 km od Los Angeles. Był to najsilniejszy w tym rejonie tego typu kataklizm od 20 lat. Chociaż trzęsienie nie spowodowało ofiar śmiertelnych, to doprowadziło do paniki wśród mieszkańców stanu, oraz licznych zniszczeń domów, dróg, mostów i innej infrastruktury. Wybuchło również wiele pożarów. Po tych wydarzeniach wielu od razu pomyślało o uskoku San Andreas, który przebiega przez tamten region. Okazuje się jednak, że tym razem wstrząsy nie wystąpiły w rejonie uskoku, ale w przeszłości zdarzało się, że słynny uskok był powodem olbrzymiego kataklizmu. Mowa tutaj o głośnym trzęsieniu ziemi, które wydarzyło się w San Francisco 18 kwietnia 1906 roku. W wyniku tamtego kataklizmu śmierć poniosło ok 3 tysiące ludzi a kilkaset tysięcy straciło dach nad głową. Wstrząs o sile 7,8 stopnia w skali Richtera trwał ponad minutę i odczuwalny był od Oregonu po Los Angeles a więc na długości ponad 1100 km wzdłuż wybrzeża Pacyfiku. Było to najtragiczniejsze trzęsienie w spisanych dziejach, jakie wystąpiło na uskoku San Andreas. Warto przy tej okazji przyjrzeć się bliżej temu uskokowi. Biegnie on na długości ok 1200 km wzdłuż całego wybrzeża Kalifornii. Oddziela dwie, poruszające się w przeciwnych kierunkach płyty: pacyficzną i północnoamerykańską. Uskok w wielu miejscach przykryty jest skałami osadowymi, przez co jest niewidoczny, ale znajdą się też i takie miejsca, gdzie pozostawia wyraźne ślady. Na skrzydłach uskoku znajdują się jedne z największych metropolii w Stanach Zjednoczonych: San Francisco i Los Angeles ( drugie pod względem ludności miasto w USA). To właśnie przez obecność w tym miejscu tych wielkich miast wiązane są obawy, co do aktywności sejsmicznej tamtego rejonu. Wstrząsy z zeszłego tygodnia co prawda nie pojawiły się na samym uskoku, ale ten z 1906 roku już tak. Zatem wydaje się pewne, że dojdzie w tym rejonie do gigantycznego kataklizmu porównywalnego do tego z początku XX w, ale jego skutki ze względu na większą liczbę ludności i bardziej rozbudowaną infrastrukturę mogą być dużo bardziej tragiczne. Dziesiątki milionów ludzi żyje więc na geologicznej tykającej bombie, która z pewnością wybuchnie. Pytanie brzmi tylko, kiedy?

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze