poniedziałek, 12 sierpnia 2019

ANALIZA BURZOWA NA NADCHODZĄCĄ DOBĘ

Przed nami doba z ryzykiem dość gwałtownych burz, jak i silniejszych opadów deszczu. Co prawda już kilkukrotnie opisywaliśmy na blogu możliwy scenariusz rozwoju zdarzeń, ale zrobimy to jeszcze raz, według najnowszych wyliczeń modeli.
Sugerujemy również, aby przy kolejnych aktualizacjach (06UTC, 12UTC), porównywać stan prognozowany ze stanem obecnym, gdyż pozwoli nam to znacznie lepiej ocenić, który model najlepiej radzi sobie z przewidywaniami i jednocześnie który model ma największe prawdopodobieństwo dobrej sprawdzalności na kolejne godziny.

Jeżeli sytuacja rozwinie się według podanego wyżej, niezbyt optymistycznego scenariusza, uruchomiona zostanie specjalna relacja na żywo. Może też następować w ciągu dnia aktualizacja niniejszej prognozy burz, dlatego koniecznie odwiedzajcie w kolejnych godzinach naszego bloga. 

Do godzin popołudniowych burz na obszarze Polski może nie być za dużo i, jeśli już się pojawią, to głównie w Polsce wschodniej i południowo-wschodniej (od Podlasia po Góry Świętokrzyskie i Kotlinę Sandomierską), gdzie energia potencjalnie dostępna konwekcyjnie będzie najwyższa, lokalnie do 2000 J/kg i jednocześnie pokryje się z dość dobrymi warunkami kinematycznymi. Niestety, przeważającym rodzajem burz będą trudne do przewidzenia, lokalne superkomórki burzowe, mogące wykazywać zagrożenie bardzo silnym wiatrem prostoliniowym do 100 km/h, dużym gradem o średnicy 3-5 cm i ulewnymi opadami, punktowo do 50 mm.

Jeszcze groźniej zrobi się wieczorem i w nocy, kiedy od strony Czech, na zafalowaniu na froncie i być może płytkim niżu, wkroczy mezoskalowy układ konwekcyjny MCS, przemieszczający się z południowego-zachodu na północny-wschód. Podczas, gdy od Dolnego Śląska po centrum, środkowy-zachód, zachodnie i północne Mazowsze, występować mają opady wielkoskalowe, być może z wbudowaną konwekcją mogącą objawić się słabymi burzami (prognozowana suma opadów średnio od 8 mm do 15 mm, lokalnie 20 mm), to już nieco bardziej na wschód sytuacja może być groźna. Utrzymująca się wysoka energia potencjalnie dostępna konwekcyjnie na poziomie powyżej 1000 J/kg sprzyjać ma bowiem tworzeniu się nowych burz i podtrzymywaniu już tych żyjących. Możliwe, że utworzy się linia szkwału. Najnowsze prognozy wskazują, że prawdopodobieństwo najmocniejszych burz ograniczy się do Opolszczyzny (zwłaszcza wschodniej i południowej), Górnego Śląska, zachodniej i północnej Małopolski, Lubelszczyzny, Kielecczyzny, wschodniego i południowego Mazowsza i być może południowego Podlasia, czyli do obszaru objętego 2. stopniem zagrożenia w prognozie. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że w czasie burz wystąpią tam liczne wyładowania atmosferyczne, nawalne opady deszczu do 30-50 mm, punktowo, zwłaszcza przy pojawieniu się training-storms (kilkukrotne przemieszczanie się burz przez jeden obszar) - do 75 mm. Przede wszystkim w pierwszych godzinach nocnych obawiamy się też opadów dużego gradu do 3-5 cm i niszczącego wiatru, w skrajnych przypadkach do ok. 110 km/h. Burze mogą utrzymać się nawet do rana.

Jeśli chodzi o obszar Polski południowo-wschodniej, to modele nie są zgodne, co do zjawisk w tym miejscu. Co prawda przez całą noc obecna ma być tam tak naprawdę najwyższa energia potencjalnie dostępna konwekcyjnie, jednakże generalnie burz może utworzyć się niewiele albo i wcale. Jeżeli uformowałaby się już tam jakaś burza, wówczas będzie groźna, z wiatrem do 80-100 km/h, gradem i opadem do 40 mm. Ze względu na niepewność prognoz, stopień 2 nie został tam uwzględniony. 

Najniższe prawdopodobieństwo na burz (poniżej 15%) jest do jutrzejszego poranka na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze