środa, 6 listopada 2019

DZIURA OZONOWA NAD ANTARKTYDĄ NAJMNIEJSZA W HISTORII

Jak donoszą naukowcy z NOAA i NASA wyjątkowo wysokie temperatury w stratosferze nad Antarktydą radykalnie ograniczyły utratę ozonu we wrześniu i październiku, powodując najmniejszą dziurę ozonową obserwowaną od 1982 r. Roczna dziura ozonowa osiągnęła maksymalny zasięg 6,3 miliona mil kwadratowych (16,4 miliona kilometrów kwadratowych) 8 września, a następnie zmniejszyła się do mniej niż 3,9 miliona mil kwadratowych (10 milionów kilometrów kwadratowych) w pozostałej części września i października.
Przez lata w normalnych warunkach pogodowych dziura ozonowa zwykle rośnie do około 8 milionów mil kwadratowych. Po raz trzeci od 40 lat systemy pogodowe spowodowały wysokie temperatury, które ograniczają zubożenie ozonu. Podobne wzorce pogodowe w stratosferze na Antarktydzie we wrześniu 1988 i 2002 r. również wytworzyły nietypowo małe dziury ozonowe.„Ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że to, co widzimy w tym roku, jest spowodowane cieplejszymi temperaturami stratosferycznymi” - powiedział Paul Newman, główny naukowiec ds. Nauk o Ziemi w NASA Goddard Space Flight Center. W dniu 16 października dziura ozonowa nad Antarktydą była wciąż niewielka, ale stabilna i powinna stopniowo się zamykać przez następne sześć tygodni. Naukowcy oczekują, że dziura ozonowa skurczy się do wielkości z 1980 r. do około 2070 r., ponieważ substancje chemiczne zubożające warstwę ozonową zakazane przez Protokół montrealski, które są obecne w atmosferze nie spadają. Nie ma zidentyfikowanego związku między tymi wzorcami pogodowymi a zmianami klimatu. Ozon, składający się z trzech atomów tlenu, występuje naturalnie w wyjątkowo małych ilościach. Gdyby został skompresowany do czystej postaci, cały ozon w kolumnie atmosfery rozciągającej się od ziemi do przestrzeni kosmicznej byłby mniej więcej tak gruby, jak dwa grosze ułożone jeden na drugim. Wysoko w stratosferze warstwa ozonowa jest filtrem przeciwsłonecznym, który chroni planetę przed potencjalnie szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, które może powodować raka skóry i zaćmę, tłumić układ odpornościowy, a także uszkadzać rośliny. Ozon powstały jako produkt uboczny zanieczyszczenia w pobliżu powierzchni Ziemi może jednak wywoływać różne problemy zdrowotne, takie jak astma, zapalenie oskrzeli i trudności w oddychaniu. NASA i NOAA monitorują dziurę ozonową za pomocą trzech uzupełniających się metod instrumentalnych. Satelity, w tym satelita Aura NASA i satelita NASA-NOAA Suomi National Polar-Orbiting Partnership, mierzą rozmiar dziury ozonowej z kosmosu. Mikrofalowy sygnalizator kończyny satelity Aura ocenia poziomy chloru niszczącego ozon. Pracownicy NOAA na biegunie południowym wystrzeliwują także balony pogodowe z sondami mierzącymi ozon, które bezpośrednio pobierają próbki ozonu w pionie przez atmosferę. Przez większość lat przynajmniej część stratosfery jest całkowicie pozbawiona ozonu. Według naukowca NOAA, Bryana Johnsona, pomiary nie wykazały żadnych części atmosfery, w których ozon był nieobecny.

Źródło: NOAA
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze