czwartek, 12 marca 2020

KORONAWIRUS - KRÓTKI APEL

Znalezione obrazy dla zapytania: koronawirus
zdrowie.wprost.pl
Pomimo, że jesteśmy blogiem pogodowym, sytuacja, w jakiej teraz znalazła się nie tylko cała Polska, ale również cała Europa, cały świat, w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, skłania nas do wielu refleksji. My, jako administratorzy tego bloga mamy to szczęście, że to, co teraz piszemy, trafi zapewne do kilkuset osób. I jeżeli choć część po przeczytaniu, jeżeli jeszcze nie była do tego przekonana, weźmie sobie te uwagi do serca, będzie bardzo dobrze.

Apelujemy i prosimy, aby bezwzględnie stosować się do zaleceń władz i nie sprzeciwiać się ograniczeniom, jakie pojawiają się każdego dnia; a możemy być pewni, że w kolejnych dniach te ograniczenia będą coraz większe. Nikt nikomu nie chce robić na złość - to dla naszego wspólnego dobra! 

Do młodych, którzy mają teraz dwutygodniową przerwę w nauce - nie poświęcajcie tego czasu na imprezy ze znajomymi czy wycieczki! Lepiej, abyście zostali w domu. Wysoce prawdopodobne, że przerwa od szkoły czy uczelni potrwa zdecydowanie dłużej. Spędzajcie wspólnie czas z rodziną rozmawiając, grając w gry, weźcie dobrą książkę, znajdźcie dobry serial na Netflixie, zadbajcie o utrzymanie relacji z przyjaciółmi na Facebooku, a pomiędzy tym wszystkim poświęćcie też trochę czasu na naukę. Jeżeli wychodzicie na spacery, unikajcie zatłoczonych miejsc typu komunikacja miejska, galerie handlowe, centra miast, bary, restauracje. Włosi nie dostosowali się do tych zaleceń i wiemy, z jak ogromnym kryzysem teraz się zmagają. 

Osoby starsze, które stanowią największy odsetek obecnych w kościołach, ale też innych wierzących prosimy, aby do czasu uspokojenia się sytuacji, zostały w domach, we Mszy św. uczestniczyły za pośrednictwem telewizji/radia, Komunię św. przyjmowały duchowo i nie zapominały o indywidualnych modlitwach w domu. 
Starsi - jesteście w grupie największego ryzyka, a pełny kościół w czasie nabożeństw jest miejscem, gdzie jedna zakażona osoba może zarazić mnóstwo kolejnych, o czym przekonali się już mieszkańcy innych krajów! 

Uwaga do wszystkich - nie szturmujmy niepotrzebnie sklepów! Żywności i potrzebnych artykułów nie zabraknie, a takie tłumy, jakie są od kilku dni w supermarketach, to idealne warunki do przenoszenia wirusów. Zdjęcia pustych półek, które obiegają Internet, są właśnie spowodowane tym, że jedna osoba potrafi wykupić sporą część artykułów dostępnych na półkach, w związku z czym już po chwili regały świecą pustkami. To prowadzi do jeszcze jednego zjawiska, które może okazać się nawet groźniejsze niż sam koronawirus - do paniki. Strach obniża odporność organizmu, przez co staje się on bardziej podatny na choroby. Ponadto, jest on wysoce niewskazany w sytuacji, w której się znaleźliśmy. Wszyscy, bez wyjątku. Musimy podejść do tego z chłodną głową, na spokojnie, ale jednocześnie bezwzględnie. To od nas zależy, kiedy uda nam się wygrać walkę z koronawirusem. Chinom zaczęło się to udawać już 1,5 miesiąca po zastosowaniu bardzo restrykcyjnych działań. Są już pierwsze prowincje, w których liczba zakażeń spadła do zera, a w najbardziej dotkniętej prowincji Hubei ze stolicą w Wuhan, ta liczba spada bardzo szybko, a nowych zakażeń jest bardzo niewiele. Można wyrażać nadzieję, że i tam, gdzie jeszcze niedawno liczba zakażeń wynosiła prawie 70 tysięcy, a teraz spadła poniżej 15 tysięcy, niebawem wirus zniknie. Za kilka tygodni i my możemy się cieszyć tak, jak teraz zaczynają się cieszyć Chińczycy. Stanie się tak wówczas, jeżeli zostaniemy w domu i będziemy go opuszczać tylko wtedy, kiedy naprawdę będzie taka konieczność (niezbędne zakupy, praca itd.), ograniczymy spotkania z innymi, wycieczki i przebywanie w miejscach publicznych. Jeżeli jednak zbagatelizujemy zalecenia władz, będziemy siać wszechobecną panikę (czytałem już rzeczy typu apokalipsa, koniec świata, niedługo nie będziemy mieli co jeść, wszyscy umrzemy), prowadzić bujne życie towarzyskie i plądrować sklepy, jakby miały zostać zamknięte na co najmniej rok, sytuacja będzie się pogarszać i to, co dzieje się teraz we Włoszech, zaraz zobaczymy również na własne oczy w naszych miastach. A tego na pewno nie chcemy. 

Spokój, prewencja, rozwaga, rozsądek, higiena i na pewno będzie dobrze. Bywajcie zdrowi, trzymajcie się ciepło i do usłyszenia w kolejnych prognozach na blogu :)

Komentarze