czwartek, 26 marca 2020

PIĄTEK POGODNY I CIEPŁY

Rozpoczynają się zmiany na lepsze w pogodzie. Wyż odsunął się nieco na wschód, dzięki czemu wiatr zmienił kierunek na wschodni i południowo-wschodni i, mimo mroźnych poranków, dni stały się o wiele cieplejsze. Już teraz w całej Polsce słupki rtęci balansują wokół 10℃. Wszystko to przy świecącym słońcu i tu i ówdzie pojawiających się niegroźnych chmurach wysokich i średnich. Niestety, na południowym-wschodzie odczucie zimna w dalszym ciągu zwiększa silny wiatr. W Rzeszowie jego średnia prędkość przekracza od rana 40 km/h.

Jutro w całej Polsce pogodnie, bez opadów, z małym i umiarkowanym zachmurzeniem piętra wysokiego oraz średniego.
Temperatura dalej piąć ma się w górę: w pełni dnia zapowiadamy od 11-12℃ nad morzem, na Suwalszczyźnie, Podhalu i w Bieszczadach, 13-14℃ w większości kraju do 15℃, punktowo być może 16 na Śląsku i w Małopolsce.
Wiatr wiać ma ze wschodu, południowego-wschodu, lokalnie też z północnego-wschodu, umiarkowanie. 

NOC POGODNA
W nocy pogoda bez zmian. Zero opadów, zachmurzenie małe i umiarkowane, a gdzieniegdzie w pasie od Małopolski i Podkarpacia po Podlasie może być zupełnie bezchmurnie.
Pomimo cieplejszych dni, noce pozostaną zimne. Nad ranem zapowiadamy od -3/-2℃ w dzielnicach północno-wschodnich i miejscami w rejonach podgórskich do -1/1℃ na pozostałym obszarze kraju i do 2℃ na Wybrzeżu Wschodnim.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, ze wschodu, południowego-wschodu oraz północnego-wschodu. 

PROGNOZA POGODY NA WEEKEND
W sobotę nadal na przeważającym obszarze kraju sporo słońca. Więcej chmur w ciągu dnia może pojawić się zwłaszcza nad Pomorzem, województwami południowymi i zachodnimi. W Beskidach, w Tatrach i na Podhalu niewykluczone są przelotne opady deszczu i słabe burze. 
Temperatura maksymalna wyniesie od 8-10℃ nad morzem, 11-12℃ u podnóża gór, 13-14℃ na północy do 15-16℃ w centrum i na południu. 
Wiatr słaby i umiarkowany: przed południem na północy zmienny, poza tym wschodni oraz północno-wschodni; w drugiej części dnia wschodni i północno-wschodni, skręcający od zachodu na północny i północno-zachodni.

W niedzielę przed południem na południowym-wschodzie, a pod koniec dnia nad morzem, zachmurzenie małe. Poza tym chmur zdecydowanie więcej, ale i na chwile ze słońcem możemy liczyć. Z północnego-zachodu i zachodu na wschód przemieszczać ma się front atmosferyczny, za którym następować ma adwekcja arktycznego powietrza prosto z północy. Przed południem opady możliwe są głównie w dzielnicach zachodnich i częściowo północnych, a w kolejnych godzinach również w głębi kraju. W obrębie frontu spodziewamy się opadów o natężeniu słabym i umiarkowanym: deszczu, pod koniec dnia przechodzącego od zachodu i północnego-zachodu w deszcz ze śniegiem i śnieg. 
Duża różnica w temperaturze: na południowym-wschodzie, gdzie front pojawi się najpóźniej, słupki rtęci zdążą jeszcze pójść mocno w górę, do 13-15℃. Natomiast w regionach zachodnich i północnych zrobi się już zimno - 3-6℃, a wieczorem 0℃.
Wiatr z północy, północnego-wschodu i północnego-zachodu, umiarkowany, na Pomorzu silniejszy, w porywach do 60 km/h, a w strefie brzegowej do ok. 70 km/h.      

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH

Komentarze