Poniedziałek, 13 kwietnia
Jutro przed południem na Wybrzeżu i południowym-wschodzie pogodnie. Na pozostałym obszarze kraju zaznaczy się chłodny front atmosferyczny przynosząc duże zachmurzenie i okresami opady deszczu, miejscami o natężeniu umiarkowanym. W drugiej połowie dnia front odsunie się na wschód i południe, a początkowo będzie obecny również w dzielnicach środkowych. Jego aktywność jednocześnie nieco wzrośnie - przybędzie opadów, a lokalnie w pasie od Opolszczyzny po Roztocze wystąpią też burze, w czasie których może padać intensywnie, do 15 mm, niewykluczony drobny grad i silny wiatr, w porywach do 65-75 km/h. Późnym wieczorem na Podhalu deszcz zacznie przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg. Natomiast na pozostałym obszarze kraju jutrzejsze popołudnie zapowiada się na ogół ze stabilną pogoda i tylko gdzieniegdzie w regionach północnych możliwy przelotny deszcz, deszcz ze śniegiem albo krupa śnieżna.
Temperatura maksymalna wyniesie od 7-11℃ na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Kujawach, zachodzie Warmii i Pomorzu, 15℃ w centrum do 19-21℃ na Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Zamojszczyźnie.
Wiatr przed frontem południowo-zachodni i zachodni, po jego przejściu północno-zachodni, w całym kraju umiarkowany i dość silny, osiągający w porywach do 50-70 km/h, punktowo nad samym morzem 75 km/h.
Temperatura maksymalna wyniesie od 7-11℃ na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Kujawach, zachodzie Warmii i Pomorzu, 15℃ w centrum do 19-21℃ na Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Zamojszczyźnie.
Wiatr przed frontem południowo-zachodni i zachodni, po jego przejściu północno-zachodni, w całym kraju umiarkowany i dość silny, osiągający w porywach do 50-70 km/h, punktowo nad samym morzem 75 km/h.
Wtorek, 14 kwietnia
We wtorek rano bez przymrozków tylko nad morzem, Podkarpaciu i wschodzie Małopolski. W dzień odczujemy wszędzie zimne powietrze: słupki rtęci pokażą od 2-5℃ w rejonach podgórskich, 7-10℃ w większości kraju do 11℃ lokalnie na krańcach południowo-zachodnich.
W całym kraju słońce przeplatać ma się z chmurami. Na wschodzie, w Małopolsce, na Górnym Śląsku i w centrum może z nich popadać nieduży i przelotny deszcz, krupa śnieżna i deszcz ze śniegiem, w górach i u ich podnóża także śnieg.
Wiatr powieje umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 45-55 km/h, z północnego-zachodu.
W całym kraju słońce przeplatać ma się z chmurami. Na wschodzie, w Małopolsce, na Górnym Śląsku i w centrum może z nich popadać nieduży i przelotny deszcz, krupa śnieżna i deszcz ze śniegiem, w górach i u ich podnóża także śnieg.
Wiatr powieje umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 45-55 km/h, z północnego-zachodu.
Środa, 15 kwietnia
W środę przez północną i częściowo wschodnią Polskę przemieszczać ma się następny front atmosferyczny, zatem pogoda będzie tam gorsza - dużo chmur, mało słońca i czasami opady deszczu, a na Podlasiu również deszczu ze śniegiem. I jednocześnie tam niekiedy opady mogą mieć natężenie umiarkowane. Im dalej na zachód i południe, tym więcej słońca, a prawdopodobieństwo opadów będzie szybko spadać.
Rano oczywiście sporo przymrozków. Uniknie ich prawdopodobnie jedynie Pomorze. Natomiast temperatura maksymalna wyniesie od 5-7℃ na Podlasiu i Podhalu, 9-10℃ w centrum do 12-14℃ na Śląsku i w dzielnicach zachodnich.
Wiatr wiać ma umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 45-65 km/h, z zachodu i północnego-zachodu.
Rano oczywiście sporo przymrozków. Uniknie ich prawdopodobnie jedynie Pomorze. Natomiast temperatura maksymalna wyniesie od 5-7℃ na Podlasiu i Podhalu, 9-10℃ w centrum do 12-14℃ na Śląsku i w dzielnicach zachodnich.
Wiatr wiać ma umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 45-65 km/h, z zachodu i północnego-zachodu.
Czwartek, 16 kwietnia
W czwartek od Pomorza Gdańskiego po Podlasie w dalszym ciągu więcej chmur i lokalnie niewielkie opady deszczu. Na pozostałym obszarze kraju zero opadów i sporo chwil ze słońcem.
Ociepli się: poranne przymrozki powinny ograniczyć się do miejscowości podgórskich, zaś w pełni dnia zapowiadamy od 11-13℃ na Wybrzeżu, Warmii, Mazurach i Podlasiu, ok. 17-18℃ w centrum do nawet 20-22℃ na południu. Niestety, odczucie chłodu zwiększy północno-zachodni i zachodni wiatr, na zachodzie i południowym-zachodzie w porywach do 40 km/h, w centrum do 50 km/h, a na wschodzie i północy nawet do 55-65 km/h.
Ociepli się: poranne przymrozki powinny ograniczyć się do miejscowości podgórskich, zaś w pełni dnia zapowiadamy od 11-13℃ na Wybrzeżu, Warmii, Mazurach i Podlasiu, ok. 17-18℃ w centrum do nawet 20-22℃ na południu. Niestety, odczucie chłodu zwiększy północno-zachodni i zachodni wiatr, na zachodzie i południowym-zachodzie w porywach do 40 km/h, w centrum do 50 km/h, a na wschodzie i północy nawet do 55-65 km/h.
Piątek, 17 kwietnia
W piątek bez większych zmian w pogodzie. Nadal dominacja nudnej aury, ze słońcem i bez tak bardzo potrzebnego deszczu. Przelotnie pokropi tylko lokalnie na północnym-wschodzie, Pomorzu Wschodnim i na południowym-wschodzie.
Jest szansa, że unikniemy porannych przymrozków. Po południu utrzyma się natomiast podział na ciepłe południe, z 17-19℃, a na wschodzie Małopolski nawet 20℃, dzielnice środkowe i Podhale z 14-15℃ i stosunkowo chłodną północ, gdzie prognozujemy 11-13℃, a nad samym morzem czy na Żuławach jeszcze mniej, bo ledwie 9-10℃.
Wiatr umiarkowany, miejscami silniejszy, w porywach do 35-50 km/h, północno-zachodni.
Jest szansa, że unikniemy porannych przymrozków. Po południu utrzyma się natomiast podział na ciepłe południe, z 17-19℃, a na wschodzie Małopolski nawet 20℃, dzielnice środkowe i Podhale z 14-15℃ i stosunkowo chłodną północ, gdzie prognozujemy 11-13℃, a nad samym morzem czy na Żuławach jeszcze mniej, bo ledwie 9-10℃.
Wiatr umiarkowany, miejscami silniejszy, w porywach do 35-50 km/h, północno-zachodni.
Weekend, 18-19 kwietnia
W weekend pogoda nadal nie będzie nam sprzyjać. Pozostaniemy pod wpływem wyżu, a to oznacza dalej dużo pogodnego nieba i tylko w sobotę gdzieniegdzie na wschodzie drobne i przelotne opady deszczu.
Wiatr od zachodu powinien słabnąć, ale jednocześnie zacznie skręcać na północny i wschodni, a to oznacza, że temperatura spadnie: o porankach wrócą do wielu regionów przymrozki, zarówno przygruntowe, jak i na standardowej wysokości dwóch metrów, ale w ciągu dnia, dzięki mocnej operacji słonecznej, nie będzie aż tak zimno, jak mogłoby być przy napływie takiego powietrza jeszcze kilka tygodni temu: w sobotę odnotujemy od 7-9℃ na Podhalu i Suwalszczyźnie, 12-13℃ w centrum do 15℃ na Dolnym Śląsku, a w niedzielę od 7-9℃ od Pomorza Gdańskiego po Podhale do 16-17℃ na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.
Początek kolejnego tygodnia to, według obecnych prognoz, kontynuacja takiej suchej pogody, z dużymi dobowymi amplitudami temperatury.
W weekend pogoda nadal nie będzie nam sprzyjać. Pozostaniemy pod wpływem wyżu, a to oznacza dalej dużo pogodnego nieba i tylko w sobotę gdzieniegdzie na wschodzie drobne i przelotne opady deszczu.
Wiatr od zachodu powinien słabnąć, ale jednocześnie zacznie skręcać na północny i wschodni, a to oznacza, że temperatura spadnie: o porankach wrócą do wielu regionów przymrozki, zarówno przygruntowe, jak i na standardowej wysokości dwóch metrów, ale w ciągu dnia, dzięki mocnej operacji słonecznej, nie będzie aż tak zimno, jak mogłoby być przy napływie takiego powietrza jeszcze kilka tygodni temu: w sobotę odnotujemy od 7-9℃ na Podhalu i Suwalszczyźnie, 12-13℃ w centrum do 15℃ na Dolnym Śląsku, a w niedzielę od 7-9℃ od Pomorza Gdańskiego po Podhale do 16-17℃ na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.
Początek kolejnego tygodnia to, według obecnych prognoz, kontynuacja takiej suchej pogody, z dużymi dobowymi amplitudami temperatury.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH
