Poniedziałek, 14 listopada
Jutro od rana w całej Polsce, oprócz gór i obszarów podgórskich, będzie pochmurno, czasami także mglisto, z opadami mżawki. W ciągu dnia pogoda za bardzo nie ulegnie zmianom i nadal dominować będzie duże i całkowite zachmurzenie. Szansę na większe przebłyski słońca mamy jedynie miejscami na zachodzie oraz południu, przy czym dalej to w górach pogodnych chwil będzie najwięcej.
Na krańcach południowych i południowo-zachodnich, gdzie słońca na pewno nie zabraknie, prognozujemy nawet 12-15℃. W innych regionach słupek rtęci nie przekroczy 7-11℃.
Wiatr wiać ma z reguły z południowego wschodu, słabo i umiarkowanie, trochę mocniej w Sudetach.
Wtorek, 15 listopada
We wtorek pogoda będzie bardzo podobna. Od rana, poza obszarami podgórskimi, dużo chmur, mgieł i mżawki. Z biegiem godzin coraz częściej powinno przedzierać się słońce, niemniej jednak mogą być jeszcze miejsca, gdzie do wieczora utrzyma się iście jesienna, depresyjna pogoda. Możliwe, że na południu i północy wystąpią słabe opady deszczu.
Słupki rtęci na przeważającym obszarze kraju pokażą znowu 7-11℃. Cieplej będzie na południowym zachodzie i krańcach południowych, do 14℃.
Wiatr powieje słabo bądź umiarkowanie, z kierunków zachodnich, jak i południowych.
Środa, 16 listopada
W środę spodziewamy się przejaśnień i rozpogodzeń, ale chmur na niebie także nie zabraknie. Miejscami, zwłaszcza na wschodzie, południu i częściowo północy, wystąpią niewielkie opady deszczu, wieczorem przechodzące w deszcz ze śniegiem i w śnieg, zwłaszcza w górach.
Zrobi się chłodniej. Termometry nie przekroczą już 6-9℃, a na północnym wschodzie 3-5℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków wschodnich oraz północnych.
Czwartek, 17 listopada
W czwartek zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Od czasu do czasu zapowiadamy słabe, przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu.
Temperatura maksymalna wyniesie od 0℃ na Suwalszczyźnie i Podhalu, ok. 3℃ w centrum do 4-6℃ na zachodzie i południowym zachodzie.
Wiatr z kierunków wschodnich, słaby i umiarkowany, trochę silniejszy na zachodzie i Wybrzeżu.
Piątek, 18 listopada
W piątek w większości kraju będzie pogodnie. Jednak od zachodu i południowego zachodu do Polski zacznie stopniowo nadciągać front atmosferyczny, dlatego im bliżej granicy z Niemcami i Czechami, tym większe prawdopodobieństwo opadów. W wąskiej strefie na granicy mas powietrza może padać śnieg, poza tym śnieg z deszczem i deszcz.
Temperatura zróżnicowana: na południowym zachodzie i krańcach zachodnich będzie nawet 5-7℃, ale już w głębi kraju od 0℃ do 3℃, a na północnym wschodzie miejscami nawet nieco poniżej.
Niekiedy zaznaczy się silniejszy wiatr z kierunków wschodnich.
Sobota, 19 listopada
W sobotę nadal spodziewamy się podziału w pogodzie. Słabe opady wystąpią głównie na zachodzie i południowym zachodzie, ale będzie to głównie deszcz, ewentualnie deszcz ze śniegiem, ponieważ termometry pokażą do 4-7℃. Im dalej na wschód, tym chłodniej, gdzieniegdzie nie więcej niż -2/0℃, ale zarazem szansa na opady będzie zdecydowanie mniejsza.
Wiatr słaby albo umiarkowany, z reguły z kierunków wschodnich.
Niedziela, 20 listopada
Tydzień pożegnamy przeplatanką słońca i chmur, ale jeżeli gdzieś popada, to słabo, punktowo i wyłącznie przelotnie.
Najchłodniej wciąż na północnym wschodzie, gdzie termometry nie przekroczą 0℃. W głębi kraju na plusie, na zachodzie i Nizinie Śląskiej do 5-7℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków wschodnich.