W ostatnich dniach pojawiło się w Polsce trochę mrozu, ale śniegu, poza górami, mieliśmy cały czas niewiele. Tymczasem w nadchodzącym tygodniu aura zrobi się bardzo ciekawa. Czeka nas bowiem znaczne ocieplenie i temperatura mogąca nawet przekraczać 10℃. Niestety, ciepła pogoda nie zawsze będzie szła w parze ze słońcem.
Powrotu zimy na razie nie widać, ale mamy dopiero luty i to nie oznacza, że ataki mrozów i śnieżyc w tym sezonie już nam nie zagrożą, tym bardziej że zbliża się ostateczny rozpad wiru polarnego.
Poniedziałek, 13 lutego
Jutro, choć będziemy pod wpływem wyżu, większość Polski pozostanie pochmurna, a przejaśniać czy rozpogadzać może się tylko lokalnie, głównie w górach i na Pomorzu Wschodnim. Co więcej, lokalnie, przede wszystkim na południu, możliwe są drobne opady deszczu albo mżawki, w rejonach podgórskich też śniegu i śniegu z deszczem.
Będzie bardzo ciepło. Na północnym zachodzie odnotujemy nawet 9℃. W centrum ok. 6℃, a w obszarach podgórskich od 2℃ do 4℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, na północy mocniej, w porywach do 55 km/h, zachodni, jak i północno-zachodni.
We wtorek dalszy ciąg ponurej, nudnej pogody, z niskimi chmurami, lokalnymi mgłami, a nawet delikatnymi opadami mżawki. Słońce tym razem może przebić się jedynie na północnym wschodzie oraz krańcach wschodnich i tradycyjnie w górach.
Temperatura maksymalna wyniesie od 1-2℃ na krańcach południowych, 3-5℃ w większości kraju do 6-8℃ na wschodzie, zachodzie oraz północnym wschodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany, trochę silniejszy na wschodzie, zachodni i północno-zachodni.
Środa, 15 lutego
W środę od rana czekają nas gęste chmury i mgły, a lokalnie też mżawka. W ciągu dnia taka pogoda nadal powinna przeważać, aczkolwiek jest szansa, że na południu, częściowo wschodzie i zachodzie, stratusy zaczną stopniowo ustępować i pokaże się słońce.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia wskażą od 2-5℃ na wschodzie, północnym wschodzie i w centrum do 6-8℃ na zachodzie i południowym zachodzie, ale jeżeli rzeczywiście zdoła się wypogodzić, to wówczas na Przedgórzu Sudeckim i Nizinie Śląskiej słupek rtęci może sięgnąć aż 10℃, ale nie jest to pewne.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, z kierunków zróżnicowanych, z przewagą południowych.
Czwartek, 16 lutego
W czwartek o poranku znów przywitają nas mgły i niskie chmury. Z biegiem czasu powinno się jednak zacząć rozpogadzać, a stratusy utrzymają się głównie na północy i północnym wschodzie. Warto również wspomnieć o froncie atmosferycznym, który nasunie się w drugiej części dnia nad Pomorze i krańce zachodnie i, oprócz wzrostu zachmurzenia, przyniesie też słaby deszcz.
Temperatura mało zimowa: od 2-4℃ na Podlasiu i południu Podkarpacia, 5-8℃ w głębi kraju do aż 9-12℃ na zachodzie i południowym zachodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany, z zachodu oraz południowego zachodu.
Piątek, 17 lutego
W piątek pogoda pozostawi wiele do życzenia. Przez Polskę będzie przemieszczał się dość aktywny front atmosferyczny niosący chmury i opady deszczu, które mogą być intensywne. Po południu na zachodzie niewykluczone są nawet burze. Całości dopełni coraz silniejszy wiatr z południa i południowego zachodu, którego porywy na zachodzie i południu osiągną 50-60 km/h, gdzieniegdzie 70 km/h.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia pokażą od 3-4℃ w Bieszczadach, 6℃ na północnym wschodzie, 8℃ w centrum do 10-11℃ na zachodzie i gdzieniegdzie w Małopolsce.
Sobota, 17 lutego
W sobotę powinno zrobić się nieco chłodniej, ale mimo to temperatura nadal będzie wyraźnie na plusie, na ogół od 4℃ do 8℃. Do tego może wiać silny i porywisty wiatr z zachodu i północnego zachodu, w akompaniamencie dużego zachmurzenia oraz opadów deszczu, w górach i w miejscowościach podgórskich też deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Pogoda może stać się naprawdę nieprzyjemna.
Niedziela, 18 lutego
W niedzielę aura ulegnie tylko minimalnej poprawie. Nie wykluczamy częstszych przejaśnień i rozpogodzeń, ale fronty atmosferyczne nam nie odpuszczą, dlatego cały czas należy się liczyć z nieco mocniejszym wiatrem oraz opadami, głównie deszczu i deszczu ze śniegiem, ponieważ temperatura nieco spadnie i w najcieplejszej chwili dnia nie przekroczy 2-8℃.
