Pogoda od kilku dni funduje nam cały wachlarz różnych zjawisk. Mieliśmy okres pogodny i cieplejszy, choć z nocnymi przymrozkami, a obecnie częściej pada śnieg i zrobiło się chłodniej. W przyszłym tygodniu na jakąkolwiek stabilizację w pogodzie nie mamy żadnych szans. Zapraszamy na szczegóły.
Poniedziałek, 6 marca
Jutro zachmurzenie przeważnie umiarkowane i duże. Okresami wystąpią przelotne, a w pasie środkowym także ciągłe opady o natężeniu słabym i umiarkowanym: śniegu i śniegu z deszczem, na południowym zachodzie także deszczu. Miejscami krajobrazy znów na chwilę się zabielą.
Najcieplej na południu, gdzie termometry wzrosną do 5℃. Poza tym 2-4℃, lokalnie w strefie wielkoskalowych opadów spadek do 0-1℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, czasami mocniej, z zachodu i południowego zachodu.
Wtorek, 7 marca
We wtorek zachmurzenie umiarkowane i duże. Na wschodzie i południu punktowo możliwe są słabe, przelotne opady mieszane. Znacznie częściej i więcej popada w głębi kraju, gdzie wkroczy front atmosferyczny. Podczas gdy na Pomorzu, częściowo Kujawach i Warmii przez kilka godzin może on przynieść gęsty śnieg, to już nieco bardziej na południe wystąpi deszcz albo deszcz ze śniegiem.
Temperatura maksymalna wyniesie od 4℃ do 7℃, chłodniej gdzieniegdzie na północy, od 1℃ do 3℃.
Wiatr powieje z południa, jak i południowego zachodu, umiarkowanie i mocno, w porywach do 50-70 km/h, wieczorem i w nocy w strefie nadmorskiej do 80-90 km/h, w rejonie Rozewia nawet 100 km/h.
Środa, 8 marca
W środę nadal czeka nas przeplatanka słońca z chmurami. Na froncie atmosferycznym stopniowo zanikające opady śniegu i śniegu z deszczem, punktowo deszczu, pojawiać mają się głównie na wschodzie, południu i częściowo w centrum. W innych regionach, jeżeli popada, to wyłącznie lokalnie, ale nie wykluczone, że pod koniec dnia o województwa południowe zahaczy następny front z porcją opadów zarówno deszczu, jak i śniegu.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia pokażą od 1℃ do 5℃, tylko na samych krańcach południowo-wschodnich ok. 6℃.
Wiatr z kierunków zachodnich, umiarkowany i dość silny, w porywach do 50-60 km/h, na północy do 70 km/h, a na wschodzie Wybrzeża do 70-85 km/hm, rano jeszcze do 90-100 km/h.
Czwartek, 9 marca
W czwartek najgorszą pogodę zapowiadamy na całym południu, gdzie nadal obecny będzie front atmosferyczny z opadami, okresami o umiarkowanym natężeniu. W głównej strefie opadów słupek rtęci nie przekroczy 0-2℃, dlatego możliwe są zarówno opady mokrego śniegu, jak i deszczu. Nad resztą kraju minimalnie cieplej, od 2℃ do 5℃. Pojawi się zarazem więcej słońca i tylko w pojedynczych miejscach istnieje szansa na to, że poprószy.
Wiatr słaby bądź umiarkowany, z kierunków zróżnicowanych.
Piątek, 10 marca
W piątek zawirowań w pogodzie ciąg dalszy. Polska dostanie się pod wpływ kolejnego frontu z zachodu, a to oznacza coraz więcej chmur i nową dawkę opadów i to momentami intensywnych. Na północy i północnym wschodzie pojawi się głównie śnieg, poza tym śnieg przechodzący w deszcz.
Duża różnica w temperaturze. Podczas gdy na Śląsku odnotujemy nawet 10℃, to w centrum będzie nie więcej niż 5℃, a na północy i północnym wschodzie 0-3℃.
Wiatr skręci na wschodni oraz południowy i jednocześnie od południowego zachodu powoli zacznie wiać coraz mocniej, zwłaszcza w górach i w miejscowościach podgórskich.
Weekend, 11-12 marca
Weekend nie zapowiada się zbyt przyjemnie. Przez nasz kraj cały czas mają mknąć fronty, dlatego przewidujemy silniejszy wiatr i opady deszczu, bliżej północno-wschodniej i północnej Polski także deszczu ze śniegiem i śniegu. Najgorsze prognozy obecnie mamy na sobotę. Niedziela powinna być nieco spokojniejsza.
Temperatura maksymalna wyniesie: w sobotę od 1-2℃ na północnym wschodzie do 6-9℃ na południu, a w niedzielę od 2℃ na północnym wschodzie do 7-9℃ na południowym zachodzie.
