środa, 22 października 2014

AUSTRALIA PRZESUWA SIĘ 7 CM NA ROK W KIERUNKU PÓŁNOCNYM

Źródlo: Internet
Wulkanolodzy zdołali rozwiązać zagadkę pochodzenia aktywnego obszaru wulkanicznego w Australii. Obszar o długości 500 km rozciąga się od Melbourne aż do miasta Mount Gambier na południu tego kontynentu. Znajdują się tam uśpione wulkany, których ostatnia erupcja miała miejsce 5000 lat temu.
Zwykle wulkany lądowe powstają na styku płyt tektonicznych. Przykładem może być osławiony Pacyficzny Pierścień Ognia. Jednak wulkany w Australii są wynikiem innego unikalnego procesu. Ustalono, że wulkanizm w Australii pochodzi z wahań grubości skorupy ziemskiej tego kontynentu i jego ruchu w tempie 7 cm rocznie, w kierunku północnym, w stronę Papui Nowej Gwinei i Indonezji.
Wulkaniczny obszar w Australii występuje tam, gdzie grubość kontynentu wynosi mniej niż 200 km. Na terenie najstarszej części regionu, której wiek wynosi 2,5 miliarda lat, spotyka jest jeszcze cieńszą i młodszą część utworzoną mniej więcej 500 milionów lat temu. Te różnice w grubości napędzają strumienie w płaszczu Ziemi, co doprowadza znajdujące się tam ciepło ku powierzchni.
W badaniu naukowcy wykorzystali najnowocześniejsze technologie. Do symulacji przepływów w płaszczu Ziemi użyto superkomputera Raijin. Planuje się zastosowanie tych metod badawczych do rozwikłania innych wulkanicznych tajemnic świata. Zdaniem australijskich naukowców można zlokalizować przynajmniej 50 odizolowanych regionów wulkanicznych, których pojawienia się nie jesteśmy w stanie dzisiaj wyjaśnić.

Komentarze