czwartek, 16 października 2014

SPORO CHMUR I DESZCZU NA POŁUDNIU



Za nami, zgodnie z prognozami nieprzyjemny czwartek. 
Niebo prawie w całej Polsce zdominowały chmury, z których praktycznie wszędzie padał słaby deszcz. Na palcach jednej ręki można wyliczyć większe miejscowości, gdzie nie spadła dziś ani kropla wody.
Temperatura już w każdym regionie obniżyła się poniżej 20 stopni, ale na zimno nie mieliśmy prawa narzekać, bo chyba 12-19 kresek to całkiem przyjemna wartość.
Zobaczmy teraz, co nas czeka nowego w pogodzie jutro.

SYTUACJA BARYCZNA
Nad Europą w dalszym ciągu mamy dominację pochmurnych, deszczowych i chłodnych niżów i frontów atmosferycznych. Obejmują one większą część naszego kontynentu. 
Naszą uwagę cały czas powinien zwracać potężny niż na Atlantyku, który znowu się pogłębia i jutro ciśnienie w nim spadnie do 959 hektopaskali. Na szczęście nie grozi jeszcze żadnemu europejskiemu państwu. Dopiero wieczorem zacznie dawać się we znaki w Irlandii w postaci silniejszego wiatru. 
Jeśli chcemy gdzieś szukać ładnej pogody i wyżów to znajdziemy je jedynie nad Skandynawią i krańcami południowymi Starego Kontynentu. 
Ten pierwszy jest jednak bardzo zimny, w związku z czym jutro na przykład  w Moskwie temperatura wyniesie 2 stopnie i poprószy śnieg. 
Z kolei ten drugi niesie grubo ponad 20-22 st. C. 

PÓŁNOC W MIARĘ POGODNA, POZA TYM DESZCZ
Jutro przed południem na północy zachmurzenie duże, ale bez opadów. 
Na pozostałym obszarze RP niebo szczelnie zakryją chmury, z których od czasu do czasu spadnie niewielki deszcz bądź mżawka.

W drugiej części dnia podział pogodowy jeszcze mocniej się zaznaczy. Podczas, gdy na Pomorzu i Mazurach nie zabraknie rozpogodzeń, a deszcz popada jedynie punktowo, to w centrum i na południu opady pojawiać mają się bardzo często. Okresami będą na dodatek intensywne, do 10 mm, zwłaszcza podczas wyładowań atmosferycznych, które mogą się pojawić dzięki podwyższonej chwiejności atmosfery CAPE (100-300 J/kg).

Wieczorem wciąż mokro będzie na południu. Tymczasem im dalej na północ, tym padać ma słabiej, a na niebie zaobserwujemy więcej pogodnego nieba.
CORAZ CHŁODNIEJ
Z północy spływa nad nasz kraj zimne powietrze i w piątek odczujemy to już dosyć poważnie. Maksymalnie prognozujemy ledwie od 10-12 stopni na Mazurach, 13-15 w głębi kraju do 16 kresek na Dolnym Śląsku.
Wiatr słaby i umiarkowany. 

NOC Z ZANIKAJĄCYM DESZCZEM NA POŁUDNIU
W nocy spodziewamy się w całej Polsce umiarkowanego i dużego zachmurzenia  z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami.
Na południu nie wykluczamy słabych opadów deszczu. Powinny one jednak ostatecznie zaniknąć przed północą. 
Nad ranem miejscami mglisto, ale już nie tak bardzo, jak w ostatnich dobach. Mimo wszystko punktowo, zwłaszcza na zachodzie mgły ograniczą widzialność do 100 metrów.
Rano termometry wskażą od 0-2 stopni na północnym-wschodzie (przy gruncie przymrozki do -2 stopni), 3-5 na Żuławach, Kujawach i Mazowszu, 6-7 w centrum i na zachodzie do 8-9 st. C. na południu. 
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie. 

PROGNOZA POGODY NA WEEKEND
W sobotę dostaniemy się pod wpływ wyżu znad Łotwy. Dzięki niemu pogoda poprawi się, szczególnie na Mazurach, gdzie niebo praktycznie całkiem się wyczyści.
Na pozostałym obszarze RP utrzymają się jeszcze jakieś chmury, ale minimalny deszcz może z nich spaść wyłącznie w pierwszej części dnia gdzieniegdzie w województwach południowych i południowo-wschodnich.
Sobota będzie zimna. Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 8-10 stopni na północnym-wschodzie, 11-12 na wschodzie, 13-14 w centrum i w Małopolsce do 17 st. C. na zachodzie Dolnego Śląska i na Ziemi Lubuskiej. 
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie. 

Niedziela prawdopodobnie zacznie się niezbyt sympatycznie, gdyż na niebie możemy mieć całkiem sporo chmur, ale na szczęście niegroźnych.
W ciągu dnia jednak wszędzie, bez wyjątku zrobi się słonecznie, punktowo wręcz bezchmurnie. 
Oczywiście nie ma mowy o jakimkolwiek deszczu.
Nie dość, że aura się poprawi, to na dodatek zrobi się cieplej. Słupki rtęci wskażą od 13-15 stopni na wschodzie, 16-17 w centrum do 18-20 st. C. na zachodzie i Śląsku.
Wiatr umiarkowany, okresami nieco silniejszy, dochodzący w porywach do 40-50 km/h. 

Komentarze