czwartek, 2 października 2014

SYMPATYCZNA JESIEŃ; TYLKO NA POŁUDNIU WIĘCEJ CHMUR



W czwartek piękną pogodą cieszyliśmy się na północnym-wschodzie, gdzie nie brakowało Słońca i nie spadła ani jedna kropla wody. Na pozostałym obszarze RP chmurzyło się, na południu również padało, ale niezbyt mocno.
Temperaturowo nie było źle:  średnio zanotowaliśmy między 15 a 20 stopni, tylko na południowym-wschodzie i Mazurach nieco mniej.
Pora teraz zobaczyć, jakie niespodzianki przygotowała dla nas pogoda na piątek i weekend.

SYTUACJA BARYCZNA
W układzie wyżów i niżów w Europie nie zajdą jutro żadne zmiany. 
Podczas, gdy nad Rosją, Islandią i północnym Atlantykiem dominować będą głębokie niże i fronty atmosferyczne z ulewami i wichurami, to nad pozostałą częścią naszego kontynentu przeważają wyże - największy na Białorusi.
Niestety w ich okolicach i tak zdołają utworzyć się pojedyncze ośrodki niżowe i fronty atmosferyczne, stąd gdzieniegdzie zachmurzy się i przelotnie popada, zwłaszcza w pasie od Półwyspu Apenińskiego po Karpaty.

PRZEWAGA SŁOŃCA
Jutro w większości Polski zapowiadamy sporo Słońca, które lokalnie świecić będzie na bezchmurnym niebie. Jedynie rano miejscami wystąpią mgły, ograniczające widzialność poniżej 100 metrów, które później, szczególnie na Pomorzu mogą wygenerować niskie chmury stratus. Na szczęście nawet, jeśli się pojawią, w drugiej części dnia zanikną.
Pogodowym wyjątkiem w piątek okażą się ponownie województwa południowo-wschodnie: Górny Śląsk, Małopolska, Podkarpacie, a także częściowo Lubelszczyzna, Opolszczyzna i Ziemia Świętokrzyska. Tam znowu musimy nastawić się na duże i całkowite zachmurzenie, lokalnie w towarzystwie zamgleń. 
Na domiar złego, w Małopolsce, na Podkarpaciu, Zamojszczyźnie i w Beskidzie Żywieckim nie wykluczamy słabych opadów deszczu bądź mżawki.
DOŚĆ CIEPŁO
Jutro w temperaturze nie zauważymy większych zmian. Zapowiadamy od 10-12 stopni na Podhalu i Podkarpaciu, 13-14 na Podlasiu i w Małopolsce, 15-16 w centrum RP, 17-18 na Pomorzu, Kujawach, w Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej i  południowym-zachodzie do 19 st. C. na Nizinie Szczecińskiej.
Wiatr słaby i umiarkowany. 

NOC BEZ ZMIAN
W nocy identycznie. 
Na południu niezmiennie utrzymywać ma się większe zachmurzenie, w Małopolsce i na Podkarpaciu ze słabymi opadami deszczu albo mżawki.
Na pozostałym obszarze Polski od wieczora do rana będzie pogodnie, okresami wręcz bezchmurnie, ale mglisto. Niektóre mgły ograniczą widzialność do 100-300 metrów.
O poranku słupki rtęci wskażą od 0-2 stopni na północnym-wschodzie (przy gruncie przymrozki do -2 stopni), 3-4 na Warmii, Kujawach, Żuławach i Mazowszu, 5-6 w centrum i na południowym-wschodzie kraju, 7-8 na krańcach zachodnich, Wybrzeżu i w Małopolsce do 9 kresek w pasie od Opola po rejon Wrocławia.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie. 

JAKA POGODA W WEEKEND?
W sobotę tak, jak zwykle, na południu zachmurzenie umiarkowane i duże, w miejscowościach podgórskich i w górach w pakiecie ze słabym deszczem. Na szczęście z biegiem dnia deszcze zaczną zanikać, a chmury się rozpraszać. Do wieczora wszędzie powinno zrobić się już pogodnie.
Tymczasem w głębi Polski cały dzień minie z piękną aurą, lokalnie z czystym niebem. Dopiero po południu na Podlasiu i nad Wielkimi Jeziorami Mazurskimi pojawią się niegroźne chmury.
Termometry w najcieplejszym momencie dnia wskażą od 13-15 stopni na wschodzie i w Małopolsce, 16-17 w głębi kraju do 18 kresek nad morzem i wzdłuż granicy z Niemcami.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie. 

W niedziele na zachodzie,  w centrum i na Pomorzu, aż po północną Małopolskę i północne Podkarpacie pogodnie i bez opadów.
Na pozostałym obszarze Polski zachmurzenie umiarkowane. Pod górami, a także na Suwalszczyźnie nie wykluczamy słabych i przelotnych opadów deszczu.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 13-14 stopni na Mazurach do 17-18 st. C. na Śląsku. Poza tym zapowiadamy około 15-16 st. C.
Wiatr umiarkowany. 

Komentarze