poniedziałek, 28 listopada 2016

PROGNOZA POGODY NA WTOREK: KOLEJNY FRONT Z OPADAMI, ALE JUŻ NIE TYLKO ŚNIEGU

Dobiega końca poniedziałek, który przyniósł kolejną porcję silnych opadów śniegu, zwłaszcza na Górnym Śląsku, Kaszubach, Lubelszczyźnie, w Małopolsce i na Podkarpaciu. Sypało jednak też w głębi kraju, ale nie tak mocno. W związku z tym, iż opady występowały przeważnie przy temperaturze balansującej w okolicach zera, z łatwością tworzyły pokrywę śnieżną, która rano gdzieniegdzie przekraczała 10 centymetrów, szczególnie na Pojezierzu Pomorskim i w rejonach podgórskich. 
Oprócz śnieżyc, ostatnie godziny upłynęły nam również pod znakiem wichur z prawdziwego zdarzenia na naszym Wybrzeżu. Absolutnym rekordzistą okazała się Ustka, w której dzisiaj rano pojedynczy podmuch północnego wiatru doszedł aż do 108 km/h!

Jutro przez cały dzień w Polsce zachodniej sporo chwil ze słońcem i bez opadów. Na pozostałym obszarze RP rozpogodzeń zdecydowanie mniej, aczkolwiek możemy okresami liczyć na momenty z naszą dzienną gwiazdą. Od północnego-wschodu do centrum i dalej na południe postępować mają wielkoskalowe, słabe i umiarkowane opady: nad morzem popada deszcz, w centrum i na Warmii deszcz ze śniegiem bądź mokry śnieg, z kolei w województwach południowych i wschodnich oczekujemy samego śniegu. Padać nie powinno mocno, maksymalnie do 1-3 mm/cm, lokalnie w Małopolsce i na Podkarpaciu do 4-5 mm/cm, ale dobrze wiemy, że nawet taka ilość opadu może spowodować utrudnienia. Przekonali się o tym dzisiaj bardzo dobrze między innymi mieszkańcy Katowic i Krakowa, gdzie przez gigantyczną, aczkolwiek bardzo krótką śnieżycę, która przyniosła średnio ledwie 2 cm śniegu, ruch na drogach został całkowicie sparaliżowany, a wiele dróg stało się nieprzejezdnych. 
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od -3 stopni na Podhalu, 0-1 na wschodzie, południu i w centrum, 2-4 w głębi kraju do 5-7 st. C. w rejonie Zatoki Gdańskiej i nad morzem.
Wiatr wiać ma umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 50 km/h, a na Wybrzeżu 55-65 km/h.   

W NOCY SŁABE OPADY
W nocy na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku jeszcze sporo chmur i słabe, zanikające opady śniegu (1-2 cm). Druga strefa opadów po północy wkroczy nad województwa północne i też przyniesie niewielkie opady: nad morzem deszczu, w głębi lądu deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, a na Podlasiu tylko śniegu.
Nad ranem słupki rtęci pokażą od -7 stopni na Podhalu, -3/-1 w głębi kraju, około zera na północy do 1-3 st. C. na Pomorzu. Jednak w pierwszej części nocy, nad skrawki wschodnie wleje się dosłownie na kilkadziesiąt minut mroźne powietrze i termometry obniżą się do -6/-7 st. C., ale kiedy tylko zaczniemy dostawać się pod wpływ niżu skandynawskiego i frontu z nim związanego, zimno szybko ucieknie za nasze wschodnie granice.
Wiatr powieje umiarkowanie, nad ranem w województwach północnych mocno, do 50-60 km/h, a w miejscowościach nadmorskich 60-75 km/h.  

ŚRODA I CZWARTEK
W środę przez nasz kraj zacznie przechodzić nowy front atmosferyczny, a z nim kolejna porcja opadów. Do południa obejmą one wszystkie regiony, oprócz południa. Na przodzie frontu sypnie śniegiem ale niezbyt obficie, potem przechodzić ma on w deszcz ze śniegiem i w deszcz. Po południu i wieczorem opady skupią się szczególnie na województwach zachodnich, południowych i na Pomorzu, przy czym na Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Kielecczyźnie popada śnieg, a poza tym deszcz bądź deszcz ze śniegiem.
W najcieplejszej chwili dnia słupki rtęci pokażą od -2 stopni na Podhalu, 0-1 na południowym-wschodzie, 2 w centrum do nawet 5-7 st. C. na Pomorzu.
Wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach do 50 km/h, a nad Bałtykiem do 60-70 km/h.        

Jeśli tylko możemy, spędźmy cały czwartek w łóżku, z dobrą książką i herbatą. Będzie to bowiem fatalny dzień pod względem pogody. Przede wszystkim mocno powieje, szczególnie po południu - gdzieniegdzie do 60-80 km/h. Poza wiatrem, oczekujemy także bardzo dużej ilości chmur. Słońca praktycznie w ogóle nie zobaczymy. Będziemy mieli za to okazję zobaczyć dużo opadów. Lokalnie przez cały dzień spadnie do 10-20 mm wody! Do tego punktowo może jeszcze zagrzmieć. Rodzaj opadów będzie oczywiście uzależniony od regionu, w jakim się znajdziemy: na krańcach wschodnich, południowo-wschodnich i na Podhalu sypnie śniegiem, od wschodniego Mazowsza po Małopolskę popada mokry śnieg bądź śnieg z deszczem, w centrum deszcz ze śniegiem, okresami przechodzący w deszcz, a poza tym tylko deszcz.
Najchłodniej na południu Małopolski i Podkarpacia - około zera. Na wschodzie i w Małopolsce 1-2, w centrum 3-5 do 6-8 st. C. w dzielnicach zachodnich, ale nie wykluczamy, iż od Świnoujścia po Kołobrzeg temperatura osiągnie 9 stopni.  

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze