piątek, 28 kwietnia 2017

PROGNOZA POGODY NA PIĄTEK: ULEWY NIE ODPUSZCZĄ; OD 5 DO 21 STOPNI

Od wielu godzin Polskę męczą intensywne opady deszczu, a wczoraj przejściowo w woj. opolskim i śląskim pojawił się też śnieg! Nie brakuje miejsc, w których od środy spadło już 20-40 mm deszczu, a pada wciąż i z prognoz wynika, że będzie także dzisiaj. Gdzie najmocniej? Ile wody spadnie? Po szczegóły zapraszamy do naszej najnowszej prognozy.

Dzisiejsze przedpołudnie przyniesie pogodę podobną do poprzednich dni. Przewaga chmur, szansa na przejaśnienia na północnym-zachodzie i południowym-wschodzie i w zasadzie w całej Polsce możliwe opady deszczu, które od Podlasia po centrum, Śląsk i zachodnią Małopolskę będą bardzo intensywne. Przewidywana suma opadów 4-6 mm/3h. Lokalnie na Śląsku, obok deszczu, pojawi się również deszcz ze śniegiem i śnieg.
Druga część dnia wielkoskalowe, aczkolwiek już nieco słabsze deszcze wciąż nieść ma głównie od Śląska i zachodniej Małopolski po Podlasie. Wieczorem od Słowacji nad Małopolskę nasuwać zacznie się nowa strefa ulew. W ciągu trzech godzin będzie potrafiło w niej spaść przeszło 5 mm deszczu. Na pozostałym obszarze RP aura lepsza. Pokaże się trochę słońca, choć na przelotne opady też musimy być nastawieni, a na Podkarpaciu i Zamojszczyźnie przejdą także burze z ulewami, silnym wiatrem, a nawet gradem, ale nie będzie ich raczej dużo. 
Temperatura wciąż bardzo zróżnicowana - w strefie największych ulew, tj. od Śląska i zachodniej Małopolski po północny-wschód kraju zaledwie 5-8 stopni. W głębi kraju 9-12 stopni, a na południowym-wschodzie, gdzie zaznaczy się wpływ znacznie cieplejszej masy powietrza odnotujemy 13-17 st. C., a punktowo przy granicy z Ukrainą słupki rtęci pokażą nawet 20-21 st. C.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.

NOC WCIĄŻ Z DESZCZEM
W nocy na północnym-zachodzie pogodnie i bez opadów. Poza tym pochmurno, ale z postępującymi powoli od zachodu przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Nie zabraknie też opadów deszczu, które w pierwszej części nocy na wschodzie i południowym-wschodzie będą ulewne. Przez całą noc spadnie tam od 8 do 15 mm deszczu. Poza tym przewidywana suma opadów wynosi 3-8 mm. Nad ranem na Podhalu deszcz zamieni się najprawdopodobniej w deszcz ze śniegiem i w mokry śnieg. Tam poranek zapisze się też najchłodniej - temperatura obniży się zaledwie do 1 stopnia. W głębi kraju 2-4, a na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie 5-6 st. C.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

WEEKEND 
W sobotę zachmurzenie umiarkowane i duże z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Najmniej opadów wieścimy w regionach południowo-wschodnich. Gdzieniegdzie przez cały dzień nie spadnie tam ani jedna kropla wody. Reszta kraju musi liczyć się z ryzykiem pojawienia się przelotnych opadów deszczu, których przede wszystkim sporo będzie na zachodzie. Podwyższone wartości chwiejności atmosfery mogą też tam doprowadzić do powstania słabych i niezorganizowanych komórek burzowych. 
Najcieplej, do 12-13 stopni, na Śląsku, Kujawach, częściowo w Wielkopolsce, na Ziemi Łódzkiej i zachodzie Mazowsza. Poza tym od 9 do 11 stopni, tylko na Podhalu i Wybrzeżu 7-8 st. C. 
Wiatr umiarkowany, na Wybrzeżu Wschodnim silniejszy, w porywach do 60 km/h.  

W niedzielę na niebie nie brakować ma chmur, ale na słońce co jakiś czas możemy oczywiście liczyć. Im dalej na zachód i północ, tym ma go być więcej. Deszcz, jeśli popada, to symbolicznie i wyłącznie w górach i na Roztoczu.
Temperatura wyrównana, w okolicach 10-13 stopni. Wyjątek stanowić ma Wybrzeże Wschodnie, jak i rejony podgórskie, gdzie termometry w najcieplejszym momencie dnia wskażą 6-9 st. C.
Wiatr słaby i umiarkowany.  

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze