sobota, 13 maja 2017

PROGNOZA 16-DNIOWA: W KOŃCU WIOSNA

Po ataku zimy na przełomie pierwszej i drugiej dekady maja, wyjątkowo silnych przymrozkach, już chyba bardziej negatywnie pogoda nie może nas zaskoczyć. I, ku naszej uciesze, wygląda na to, że nawet nie będzie chciała. Prognozy wskazują bowiem, iż czeka nas ocieplenie i to nie byle jakie. Pokaże się też więcej słońca, ale popołudniami od czasu do czasu będzie grzmiało, a burzom potowarzyszą intensywne opady deszczu, silne podmuchy wiatru, a w niektórych przypadkach też grad.

CORAZ CIEPLEJ
W nadchodzących dniach wiosna rozgości się w Polsce na dobre. Na zachodzie Polski temperatura do wtorku sięgać ma 20-23 stopni. Chłodniej będzie w centrum - 17-19 stopni, nad morzem i północnym-wschodzie, a dzisiaj również na południowym-wschodzie od 13 do 16 st. C. Noce umiarkowane ciepłe.
Pogoda w kratkę. Nie powinniśmy narzekać na brak słońca, ale chmury również w pełni nie odpuszczą. Co jakiś czas będzie z nich padać, a nawet grzmieć. Dziś zwłaszcza u podnóża gór, w niedzielę na zachodzie, a w poniedziałek i wtorek w głębi kraju. Burze cechować będą się umiarkowaną siłą: opadami do 15-25 mm, wiatrem do 70 km/h i gradem do 2 centymetrów średnicy.

POWIEW LATA OD ŚRODY 
Druga połowa przyszłego tygodnia przyniesie to, na co wszyscy czekamy. Na kilkadziesiąt godzin cały nasz kraj znajdzie się pod wpływem wyżu i zarazem suchego powietrza. Oznacza to, że na niebie, przede wszystkim w środę i czwartek, będzie królowało słońce i nie ma mowy o żadnych opadach. Dopiero od piątku, kiedy z zachodu przybliży się do naszych granic chłodny front atmosferyczny, zacznie pojawiać się więcej burz, które w niektórych przypadkach okazać mogą się gwałtowne. 
Temperatura z każdym dniem będzie wyższa. Najcieplej będzie tuż przed 20. maja, kiedy na zachodzie i południu termometry pokażą od 23 do 26 stopni! Również w centrum zmierzymy przeszło 20 stopni. Na najchłodniejszych Mazurach termometry zatrzymają się na 17-19 st. C. Później, wraz z przemieszczaniem się frontalnych burz z zachodu na wschód, biegun ciepła przesunie się na Roztocze, a nad morzem rozpocznie się ochłodzenie.

TRZECIA DEKADA MAJA ZACZNIE SIĘ CHŁODNO 
Po 20. maja, kiedy front z ulewami i burzami ostatecznie prześlizgnie się przez Polskę, na chwilę zrobi się zimno i znów w całym kraju, nawet w najcieplejszej chwili dnia, termometry nie będą w stanie pokazać 20 stopni, a punktowo zmierzymy zaledwie 10-13 st. C.! Dodatkowo regularnie padać ma deszcz i to miejscami dość intensywnie. Na szczęście panowanie zimnych mas powietrza nie potrwa długo i jeszcze przed 25.05 powinniśmy wejść w kolejne ocieplenie. Końcówka maja na zachodzie i południu znów zapowiada się z około 25 stopniami; chłodniej nad morzem i na Podlasiu - od 18 do 20 st. C. Na brak słońca raczej narzekać nie będziemy, ale popołudniami często może grzmieć.  

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze