środa, 28 czerwca 2017

BURZE I ULEWY - RELACJA NA ŻYWO (28-29.06)

Znalezione obrazy dla zapytania burze i ulewy Przed nami dwa niebezpieczne dni pod względem pogody. Czekają nas zarówno bardzo wysokie temperatury mogące dochodzić do 33-35 stopni, intensywne opady deszczu doprowadzające do podtopień, jak i gwałtowne burze. W związku z tym już dzisiaj uruchamiamy specjalną, dwudniową relację na żywo, gdzie będziemy przedstawiać Państwu najnowsze prognozy modeli, różne mapki i bieżące ostrzeżenia meteorologiczne. Zapraszamy więc do częstszego, niż zwykle, odwiedzania naszego bloga.

21:00 Kończymy naszą relację na żywo. Dziękujemy Państwu za spędzenie z nami dwóch dni i mamy nadzieję, że nasze bieżące prognozy przynajmniej w pewnym stopniu pomogły w przygotowaniu się na zbliżające się nawałnice. Niewątpliwie był to potężny i niszczący incydent burzowy i miejmy nadzieję, że powtórki z rozrywki szybko mieć nie będziemy... Choć dziwnie się to mówi, jeśli ma się bezpośrednio przed sobą dwa miesiąca cechujące się najwyższą aktywnością burzową.  
Kolejna prognoza pogody na blogu ukaże się w sobotę. 

20:50 Nad Polską pozostały w tej chwili trzy burze: między Mławą a Olsztynem, w rejonie Grudziądza i na południe od Ostrołęki. Na szczęście nie są to już gwałtowne zjawiska - niosą jedynie silniejsze, niezbyt długo trwające opady deszczu i mocniejszy wiatr. 
Z kolei na zachodzie Polski da się już zauważyć na radarach ogromną i wolno przemieszczającą się strefę wielkoskalowych opadów deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym, o której więcej napisaliśmy 15 minut temu. Strefa ta w kolejnych godzinach przemieszczać będzie się stopniowo na północ. 

20:35 Ostatnie burze wiązały się oczywiście z nawalnymi opadami deszczu. Miniona doba aż 54 mm deszczu przyniosła w Suwałkach. Sumy dwudniowe są również imponujące i na przykład w Warszawie sięgają prawie 60 mm. To jednak nie koniec intensywnych opadów deszczu, gdyż te w nadchodzących godzinach znowu dadzą się we znaki, zwłaszcza mieszkańcom województw zachodnich i północno-zachodnich. Na szczęście nie musimy obawiać się takiego dramatu, jaki przeżywają teraz między innymi mieszkańcy Berlina, gdzie od rana spadło blisko 100 mm wody i spadnie jeszcze kilkadziesiąt mm, ale sumy opadów też będą pokaźne, nawet do 40 mm. Poniższa mapka pokazuje lokalizację najsilniejszych opadów najbliższej nocy i w ciągu dnia, jak i orientacyjną dobową wysokość opadów. Ostrzegamy przed ryzykiem lokalnych zalań i podtopień.
 
20:15 Jutro burze możliwe są jeszcze w wielu regionach, ale w związku z tym, że warunki będą już dużo słabsze, niż w ostatnich godzinach, zjawiska nie będą już charakteryzować się tak dużą siłą. Mogą objawić się głównie silniejszym deszczem do 10-20 mm, gradem do 1 cm średnicy i stosunkowo mocnymi podmuchami wiatru do 70 km/h.

20:00 Poniższa mapka przedstawia rozkład i rozmieszczenie doziemnych wyładowań atmosferycznych w Polsce i na południe od Polski w ciągu ostatnich dwóch dób. Ich gęstość i ilość (ponad pół miliona) robi naprawdę imponujące wrażenie.

19:30 Dobiega końca jak dotąd najsilniejszy incydent burzowy w tym roku w Polsce. Dotknął on w zasadzie każdy zakątek naszego kraju i pozostawił po sobie mnóstwo zniszczeń, zarówno w drzewostanie, jak i w budownictwie. Nie obyło się też bez poszkodowanych ludzi. 
Późnym popołudniem gwałtowne nawałnice związane z potężnym MCS-em przemieściły się, zgodnie z naszymi prognozami, nad regiony północno-wschodnie, gdzie też mieliśmy do czynienia z gradobiciami, wichurami do 100 km/h i ulewami. Burze rozwinęły się również na Górnym Śląsku i w Małopolsce; jedna z silniejszych, generująca porywy wiatru blisko 80 km/h, przeszła w rejonie Krakowa. 
Obecnie burze słabną - grzmi jeszcze gdzieniegdzie na środkowym-wschodzie i nad morzem, ale są to już zjawiska znacznie słabsze. 

14:50 Fen na południu Polski powoli zanika i widać już tego efekty. Na Górnym Śląsku zachmurzyło się i przeszła burza, która wygenerowała silny wiatr do 80 km/h. Kolejne burze tworzą się na granicy Czech i Słowacji i istnieje coraz większe prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie wejdą nad woj. śląskie i małopolskie, przynosząc tam kolejną porcję przelotnych opadów deszczu i wyładowań atmosferycznych. Grzmi również lokalnie na północnym-zachodzie Polski. To jednak nie te burze powinny zwracać naszą szczególną uwagę. Nad woj. podlaskie, warmińsko-mazurskie, wschód pomorskiego i kujawsko-pomorskiego zmierza szybko mezoskalowy układ konwekcyjny MCS, który wcześniej spustoszył Mazowsze i w ogóle nie słabnie. Oznacza to, że dalej jego głównym zagrożeniem mogą okazać się niszczące, szkwałowe wiatry do 90-110 km/h i krótkotrwałe, jednakże bardzo silne opady deszczu o natężeniu 10-15 mm/10 min. Na baczności powinni mieć się przede wszystkim żeglarze i wypoczywający nad jeziorami mazurskimi. Sytuacja jest naprawdę niebezpieczne i wymaga ciągłego monitorowania. 

14:30 W Warszawie podmuch wiatru podczas burzy sięgnął 105 km/h!

13:45 Bardzo silna burza, której towarzyszył silny wiatr przeszła nad Warszawą. W mieście co krok leżą wyrwane z korzeniami drzewa. Podobna sytuacja ma miejsce w Lublinie. Aktualnie grzmi i to momentami mocno w pasie od Roztocza i Lubelszczyzny po północne Mazowsze i Kujawy, lokalnie na Ziemi Lubuskiej i w rejonie Raciborza. Największe skupiska burz dzielnie przemieszczają się w kierunku Żuław, wschodnich Kujaw, Warmii, Mazur i Podlasia. Uważajmy na siebie.
Utrzymuje się w naszym kraju duża różnica w temperaturze - aktualnie mamy od 18 stopni w Warszawie do 32 stopni we Włodawie.

13:00 Najsilniejsze nawałnice szaleją w tej chwili w pasie od Łodzi i Kutna po Warszawę, Biłgoraj i Przemyśl. Wszędzie tam burze stwarzają zagrożenie niszczącymi podmuchami wiatru (downburst) o prędkości nawet 100 km/h, krótkotrwałymi opadami deszcz/gradu, jak i dużą ilością wyładowań. Pojedyncze burze trafiają się już również miejscami na Kujawach, Nizinie Szczecińskiej, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce. Burze przesuwają się tak, jak wczoraj, w kierunkach północnym/północno-wschodnim. 
Najbliższe godziny wyjątkowo groźnie zapowiadają się w szczególności na północnym-wschodzie naszego kraju, gdzie bardzo dobre warunki będą sprzyjać utrzymywaniu się, a nawet nasilaniu, mezoskalowego układu konwekcyjnego znad Mazowsza i Lubelszczyzny. Grzmieć będzie także w innych miejscach. Najmniejszą szansę na burze mamy na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce.

12:10 Powstaje coraz więcej komórek burzowych na Podkarpaciu, Ziemi Łódzkiej, Mazowszu i zachodzie Polski. Najgroźniejszy jest cały czas mezoskalowy układ konwekcyjny MCS z wbudowaną linią szkwału, który rozciągał się kilkanaście minut temu od Kraśnika po Radom i Opoczno i przemieszcza się na północnym-wschód, w kierunku Grójca, Puław i Warszawy. Największym zagrożeniem na trasie tej burzy są silne porywy wiatru osiągające w porywach ponad 80 km/h. 

11:40 W południowej Polsce rozwój konwekcji hamuje silny wiatr halny, który lokalnie rozpędza się do 50-65 km/h. 

11:00 W tej chwili w naszym kraju znajduje się jeden, dość pokaźny klaster burzowy. Rozciąga się w pasie od województwa świętokrzyskiego po zachód i południowy-zachód Podkarpacia. Niesie on sporo wyładowań atmosferycznych, silne podmuchy wiatru i ulewne opady deszczu, a punktowo też gradu. Niedawno silna burza przeszła między innymi przez Jasło, Mielec i Opatów, niebawem zagrzmi też w takich miastach jak: Końskie, Ostrowiec Świętokrzyski, Starachowice, Skarżysko-Kamienna. 

09:30 Pierwsze burze powstają już w Małopolsce, na skrawkach zachodnich i na zachodzie Podkarpacia. Szczególnie niebezpieczna burza znajduje się w rejonie Krynicy-Zdrój - może jej towarzyszyć ulewny deszcz, grad i silny wiatr. Przemieszcza się ona dość szybko na północny-wschód, w stronę Gorlic.

09:20 Wczorajsze burze najwięcej szkód przyniosły w województwach: lubuskim, dolnośląskim, opolskim, łódzkim, mazowieckim, częściowo w małopolskim, świętokrzyskim i lubuskim. Wszędzie tam służby wielokrotnie były wzywane do usuwania powalonych przez wichurę drzew, wypompowywania wody z zalanych posesji i ulic, gaszenia pożarów wywołanych przez uderzenia piorunów, jak i usuwania awarii energetycznych. Najgorsza sytuacja miała miejsce w rejonie Miechowa, Wałbrzycha, Warszawy, Pabianic, Łodzi, Piotrkowa Trybunalskiego, Łowicza, Jędrzejowa, Starachowic, Wrocławia i Zielonej Góry.

09:00 Prognoza burz na 29.06 i noc 29/30.06
Dzisiaj ponownie nad całą Polską może dojść do rozwoju dość gwałtownych burz.
Stopień 2. zagrożenia wydaliśmy dla krańców zachodnich i północno-zachodnich Polski, dla woj. lubelskiego, podlaskiego, wschodniej części woj. warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego. Na tym obszarze warunki do formowania się burz będą najlepsze. CAPE może dojść nawet do 2200 J/kg, co przy przyzwoitych warunkach kinematycznych (DLS, LLS, SRH, LI) już około południa doprowadzi tam do rozwoju komórek burzowych. Najpierw będą one przybierały formę pojedynczych komórek, z czasem łączących się w klastry, nawet z wbudowanymi liniami szkwału. Zjawiska cechować ma wysoka ilość wyładowań atmosferycznych, bardzo silne opady deszczu o natężeniu nawet 40 mm, wichury do 80-100 km/h i duży grad o średnicy od 3 do 5 centymetrów. Największą aktywnością burze będą się odznaczać w godzinach późno popołudniowych i wieczornych, chociaż i w nocy, przede wszystkim w regionach zachodnich i północnych, wciąż może mocno padać i grzmieć.
W głębi kraju zostaje wydany 1. stopień zagrożenia. Warunki będą tam nieco gorsze, niż w obszarze 2. stopnia, ale to i tak wystarczy to uformowania się potencjalnie niebezpiecznych burz z intensywnymi opadami deszczu do 30 mm, silnym wiatrem do 90 km/h i opadami gradu do 3 cm średnicy. Również tam najczęściej i najmocniej będzie grzmiało późnym popołudniem i wieczorem, a następnie sytuacja powinna zacząć się powoli wyciszać.
W prognozie wyodrębniliśmy jednak jeszcze jeden obszar - Opolszczyznę, Górny Śląsk, zachodnią i częściowo południową Małopolskę, gdzie rozwój burz najprawdopodobniej znowu zostanie utrudniony przez wiatr fenowy. Mimo to i tak istnieje spora szansa na powstanie na wyżej wymienionym obszarze komórek konwekcyjnych, ale bardziej pojedynczych, rozproszonych i nie cechujących się wyjątkowo silnymi zjawiskami.

Kontynuacja, 29.06
------------------------------------------------------------------------------------------ 
22:00 Na dzisiaj kończymy relację na żywo. Dziękujemy, że byliście Państwo z nami (ilość wejść w dniu dzisiejszym była pięciokrotnie wyższa, niż zwykle) i zapraszamy oczywiście na jutro, od około 9:00, kiedy relacja będzie kontynuowana. 
 
21:45 Gwałtowna burza z bardzo silnym deszczem i gradem przeszła nad Warszawą. Nawałnice szaleją też w woj. łódzkim, dolnośląskim, wielkopolskim i lubuskim. Mocno grzmi także w Tatrach. Pierwsze opady deszczu i wyładowania atmosferyczne obserwowane są na Warmii, Mazurach i Podlasiu. 
Burze w nadchodzących godzinach przemieszczać będą się dalej w kierunku północnym i północno-zachodnim

21:00 Burze na terenie Polski nie odpuszczają i nic nie wskazuje na to, aby miało się to w najbliższym czasie zmienić. Najmocniej pada i grzmi obecnie między Łodzią a Warszawą (burza niebawem znowu może zaatakować stolicę), na północy Ziemi Lubuskiej, w rejonie Kalisza, Konina, Wrocławia i Wałbrzycha.
W nocy zjawiska skupią się głównie na regionach zachodnich i północnych, ale tak naprawdę prawdopodobieństwo deszczu, błysków i grzmotów jest w całej Polsce bez wyjątku. Mimo, że zjawiska będą już słabsze, aniżeli w ciągu dnia, to dalej lokalnie towarzyszyć ma im ulewny deszcz do 25-40 mm, silniejszy wiatr do 70-90 km/h, dość duża ilość wyładowań atmosferycznych, jak i grad do 2 cm średnicy. Bardzo niespokojnie zapowiada się również czwartek i to także na przeważającym obszarze RP, ale więcej napiszemy o tym rano.

20:50 W pasie od Dolnego Śląska i częściowo Wielkopolski po Mazowsze utworzyła nam się zwarta strefa chmur z opadami deszczu i wbudowanymi komórkami burzowymi, zarówno pojedynczymi, jak i uformowanymi w struktury liniowe. Niektóre są wciąż groźne i niosą ryzyko opadów gradu, nawalnego deszczu i silnego wiatru. Kolejny klaster burzowy znajduje się na Ziemi Lubuskiej; na szczęście jego aktywność powoli, ale systematycznie zaczyna spadać. Grzmi również w Tatrach. Większość burz w dalszym ciągu przemieszcza się z południowego-zachodu na północny-wschód, jedynie niektóre w woj. dolnośląskim w dalszym ciągu odbijają bardziej w kierunku północnym albo północno-zachodnim.

20:15 Ostatnia doba najsilniejsze opady przyniosła w Łodzi i Warszawie, gdzie spadło odpowiednio 46 i 42 mm wody. Są to jednak dane ze stacji oficjalnych i możemy być pewni, że punktowo deszczu spadło jeszcze o kilka mm więcej.
Z kolei najgorętszym miastem był w dniu dzisiejszym Kraków, gdzie w najcieplejszej chwili dnia termometry pokazały aż 33,2 st. C. 

20:00 W Zielonej Górze podczas burzy wiał silny wiatr, padał grad i w kilkanaście minut spadło 20 mm deszczu. Nawałnica przemieszcza się teraz na północ, w stronę Świebodzina. Cały czas leje i grzmi też na Dolnym Śląsku, Ziemi Łódzkiej, Mazowszu, częściowo Opolszczyźnie i w Wielkopolsce, zwłaszcza na północ od Wrocławia, od Jarocina po Konin, w Łodzi i na zachód od Warszawy. Burza jest także niedaleko Podhala. 

19:30 Sytuacja meteorologiczna nad Polską w ogóle nie ma zamiaru się stabilizować. Bardzo silna burza z wichurą, gradem i ulewą znajduje się w południowo-zachodniej części woj. lubuskiego i prawdopodobnie zahaczy o Zieloną Górę. Z solidną burzą mamy też do czynienia we Wrocławiu. Spokojnie nie jest również w woj. opolskim, łódzkim, mazowieckim i na wschodzie wielkopolskiego, gdzie przetaczają się, jedna po drugiej, pojedyncze komórki burzowe, niektóre z maksymalnym rdzeniem opadowym, co może sugerować występowanie opadów gradu. Niebawem zacznie grzmieć w Małopolsce.

18:30 Obecnie nad Polską znajdują się dwie groźne burze - w rejonie Grójca (na południe od Warszawy, przemieszcza się powoli w okolice stolicy), a druga na granicy polsko-niemieckiej i idzie bardzo wolno na północny-zachód. W obu tych przypadkach groźny jest nawalny deszcz i grad, a w burzy znad granicy niebezpieczny może okazać się również wiatr. 

18:15 Burze znad Kutna i Wałbrzycha szybko osłabły, ale zdążyły narozrabiać, gdyż w ich obrębie padał grad i występowały bardzo silne opady. Na niektórych stacjach dziesięciominutowy opad przekraczał 15 mm.  
18:00 Niebezpiecznie może zrobić się niebawem na zachodzie Ziemi Lubuskiej, gdyż od zachodu i południowego-zachodu nadciąga tam aktywna elektrycznie burza o ułożeniu liniowym. Co gorsza, przemieszcza się ona bardzo wolno i może generować bardzo wysokie sumy opadów nawet do 40 mm, prowadzące do podtopień, jak silny wiatr do 80-90 km/h. 
Burze bardzo powoli zbliżają się również w okolice Warszawy; coraz więcej komórek konwekcyjnych formuje się też na Słowacji, w tym w Tatrach. Przemieszczają się powoli na północ i północny-wschód, w stronę Małopolski, jednak przeszkodą dla nich nadal może być wiatr fenowy, który jednak powoli słabnie.

17:30 Coraz więcej burz na Dolnym Śląsku. Pokaźna burza, prawdopodobnie z silnym wiatrem i gradem, przechodzi teraz między innymi nad Wałbrzychem. Inne burze szaleją nad Opolszczyzną, Ziemią Świętokrzyską i Ziemią Łódzką. Potencjalnie najbardziej niebezpieczna jest ta znajdująca się na północ od Łodzi, w rejonie Kutna. Prawdopodobnie generuje silny wiatr do 80 km/h, grad i nawalny opad deszczu do 10-15 mm/10 min. Burze kierują się cały czas na północny-wschód, tylko te z południowo-zachodniej części naszego kraju odbijają na północ/północny-zachód.

17:00 Utrzymuje się nad Polską duży kontrast termiczny. Podczas, gdy w Świnoujściu, Łebie i Ustce notujemy tylko 19 stopni, to w Krakowie i Tarnowie mamy aż 32 st. C.

16:45 Tak, jak się obawialiśmy, wiatr fenowy, który w Katowicach osiąga 55 km/h, hamuje rozwój konwekcji w woj. śląskim i częściowo małopolskim. Może się to jednak zmienić pod koniec dnia, jeśli halny nieco osłabnie.
O blokowaniu burz nie ma nawet mowy np. w centrum Polski. Gwałtowna burza szaleje teraz między innymi w Łodzi, słabiej leje i grzmi na Ziemi Świętokrzyskiej i w regionach południowo-zachodnich.

16:15 Bardzo silna burza przetoczyła się nad Miechowem w woj. małopolskim. Towarzyszyła jej wichura o prędkości ponad 80 km/h, gradobicie i ulewa. W 20 minut spadły 22 mm deszczu, co doprowadziło do zalań i podtopień. Burza obecnie nieco słabnie, ale wciąż może przynosić szereg niebezpiecznych zjawisk.
Coraz więcej burz powstaje też na Opolszczyźnie i Ziemi Łódzkiej. Niebawem zagrzmi i mocno popada w Łodzi. Konwekcja rusza także na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej.

15:45 Sytuacja staje się coraz bardziej dynamiczna. Teraz grzmi miejscami w woj. opolskim, śląskim, małopolskim, lubelskim, łódzkim i świętokrzyskim. W większości są to jeszcze rozproszone, pojedyncze komórki burzowe, które dopiero za jakiś czas zaczną formować się w większe klastry. Wyraźnie wyższą aktywnością odznacza się jedynie burza znajdująca się na północ od Krakowa, w rejonie Miechowa. Towarzyszy jej duża ilość wyładowań, nawalne opady deszczu (odbiciowość radarowa sugeruje też opad gradu); burza niesie prawdopodobnie również silny i porywisty wiatr. 
Zjawiska przemieszczają się z południowego-zachodu na północny-wschód.

14:30 Burze mocno ruszyły. W tej chwili w naszym kraju grzmi na Lubelszczyźnie, Górnym Śląsku i w Małopolsce, ale zjawiska nie są jeszcze groźne. Znacznie mocniej grzmi na wschodzie Niemiec i w rejonie Pragi, gdzie mamy do czynienia z potencjalnie niebezpieczną superkomórką burzową. 
W kolejnych minutach i godzinach zjawisk burzowych będzie szybko przybywać i mogą być gwałtowne, z ulewami do 35 mm, silnym wiatrem do 80-100 km/h, gradem do 2-4 cm średnicy i licznymi wyładowaniami atmosferycznymi.

13:30 Gwałtowna burza rozwinęła się w Niemczech. Towarzyszy jej przede wszystkim ulewny deszcz doprowadzający do podtopień, wiatr i grad. Również w Polsce, jak i u naszych południowych i wschodnich sąsiadów da się zauważyć powolny rozwój konwekcji, przede wszystkim dzięki formowaniu się chmur cumulus humilis i cumulus mediocris, które przekształcają się w cumulus congestus i cumulonimbus. Lokalnie już pada z nich przelotny deszcz, a zaraz za naszą wschodnią granicą padają pierwsze wyładowania atmosferyczne. Zjawisk konwekcyjnych od tego momentu zacznie systematycznie przybywać, a ich szczyt nastąpi w godzinach późno popołudniowych/wieczornych.
Najcieplej jest teraz w Krakowie - 32 stopnie, a najchłodniej w Białymstoku - tylko 19.  

10:15 Pogoda w Polsce jeszcze jest spokojna, ale zmieni się to dzisiaj po południu i musimy to mieć na uwadze. Obecnie pada lokalnie na Mazowszu, Podlasiu i Lubelszczyźnie (ale nie notujemy już burz), chmury przykrywają niebo w pasie od Podlasia po Dolny Śląsk i gdzieniegdzie w regionach południowo-wschodnich. Poza tym jest słonecznie. Temperatura wynosi od 17-19 stopni na zachodzie i północy kraju do aż 26-28 st. C. w Przemyślu, Rzeszowie, Krakowie, Bielsku-Białej i Katowicach.

09:35 Prognoza burz na nadchodzącą dobę
Nadchodząca doba w zasadzie w całej Polsce upłynie pod znakiem dobrych warunków do rozwoju burz. 
Dzisiaj do wieczora bez burz powinno obejść się tylko nad morzem. Poza tym tak spokojnie nie będzie. W związku z wysoką chwiejnością atmosfery osiągającą nawet 1700 J/kg, przy umiarkowanych współczynnikach kinematycznych, zaczną powstawać burze. Jak to zwykle bywa, pierwotnie będą one miały formę pojedynczych komórek/superkomórek, a w dalszych stadiach rozwoju bardziej rozbudowanych multikomórek i klastrów. Zjawiska mogą mieć dość gwałtowny przebieg, przede wszystkim w obszarze objętym 2. stopniem zagrożenia, gdzie burz powstać powinno najwięcej i mogą nieść nawalne opady deszczu o natężeniu powyżej 30 mm/1h, opady sporego gradu do 2-4 cm średnicy, jak i niszczące porywy wiatru do 80-90 km/h, a w pojedynczych przypadkach 100 km/h. Nie będzie też brakować wyładowań atmosferycznych.
Istnieje jednak pewna obawa, że miejscami konwekcja zostanie przyhamowana, ale jak to dokładnie będzie, okaże się dopiero za parę godzin. Mamy tu na myśli Pogórze Karpackie i rejon Górnego Śląska, gdzie pojawił się słaby wiatr halny, który może osuszyć powietrze i sprawić, że burze nie będą rozwijać się tak łatwo, jak jest to przewidywane. Warto też wspomnieć o terenach, przez które w nocy przeszedł klaster z ulewami i burzami. Gdzieniegdzie zalega tam teraz stratus i, jeżeli w najbliższym czasie nie ustąpi, to i tam możemy mieć do czynienia z przyblokowaniem rozwoju chmur burzowych.
Tymczasem w nocy największa szansa na burze przesunie się do regionów zachodnich i północnych, z kolei od południa zjawiska będą zanikać. Mimo późnych godzin, wysokie CAPE do 1500 J/kg, wraz z dobrą kinematyką, w dalszym ciągu faworyzować będą powstawanie nowych/utrzymywanie się starych, potencjalnie niebezpiecznych burz, z dużą ilością wyładowań atmosferycznych, intensywnymi opadami deszczu do 25-35 mm, silnym wiatrem do 90 km/h i gradem do 2 cm średnicy.

09:15 Ostatnia noc, oprócz burz, to także bardzo duża różnica w temperaturze. W rejonie Łeby zrobiło się wyjątkowo zimno - na standardowej wysokości dwóch metrów ochłodziło się tam do zaledwie 8 stopni, a przy gruncie były 3 st. C., z kolei w tym samym czasie w Bielsku-Białej i Nowym Sączu termometry pokazywały odpowiednio 20 i 21 stopni. To jednak nie koniec wariacji w temperaturze. Dzisiaj na południu, południowym-wschodzie i częściowo w centrum będzie bardzo gorąco, wręcz upalnie - od 28 do 33 stopni i nawet w nocy słupki rtęci nie spadną tam poniżej 20 stopni, a w rejonie Tarnowa, Bielska-Białej czy Nowego Sącza, w związku z halnym, może się zdarzyć, że minimalnie zmierzymy około 23-24 st. C., co jest wartością bardzo nietypową dla naszego klimatu.

08:45 Wczoraj wieczorem, zgodnie z naszymi prognozami, nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną powstał dość sporych rozmiarów klaster opadowy z ulewami i burzami, który przez noc, stopniowo słabnąc, przeszedł przez centralną Polskę, a teraz daje się we znaki na Podlasiu i Mazowszu. Szczególnie mocno pada w rejonie Warszawy, gdzie mamy do czynienia z burzą. 
Wyżej wspomniana struktura opadowa przyniosła aż 45 mm deszczu w Łodzi, około 30 mm w Warszawie, Sulejowie, Terespolu, Wieluniu i Kozienicach, 18 mm w Częstochowie i 15 mm w Siedlcach i we Wrocławiu.

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze