czwartek, 8 czerwca 2017

PROGNOZA 16-DNIOWA: LATO NIECO PRZYSTOPUJE

Wielkimi krokami zbliżają się wakacje. Wraz z ich nadchodzeniem, lato powinno się rozkręcać. Jak to wynika z naszego klimatu, powinniśmy mieć coraz wyższe temperatury, sporo burz... Jednak, jak mówią nasze najnowsze prognozy pogody, w nadchodzących dniach ta pora roku trochę zwolni. Upałów praktycznie w ogóle nie doświadczymy, a w zamian za to temperatura częściej balansować będzie w okolicach 20 stopni przy padającym przelotnie deszczu. 

Spore skoki temperatury do wtorku
Przez nadchodzące pięć, sześć dni, trudno będzie nam się zorientować, jaka pora roku aktualnie panuje. Wszystko przez temperaturę, która tak naprawdę każdego dnia ulegać będzie zmianom. Dzisiaj będziemy mieli dzień chłodniejszy, z temperaturą rzędu 16-18 stopni nad morzem i 21-23 stopni na wschodzie, południu i w centrum, ale w piątek gdzieniegdzie w województwach zachodnich i południowo-zachodnich zrobi się gorąco i słupki rtęci poszybują do 26-28 st. C. Weekend będzie znów trochę chłodniejszy, aczkolwiek nadal ciepły, a w poniedziałek na jeden dzień do Polski napłynie gorąca, wręcz upalna masa powietrza i na Śląsku termometry pokażą 30-31 stopni! W centrum będzie między 25 a 30, a na północy i północnym-wschodzie RP od 20 do 24 st. C. 
Tak częsta wymiana mas powietrza doprowadzać będzie do częstych opadów i burz. Najczęściej padać ma w nocy z piątku na sobotę, w sobotę, w poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek, kiedy przez nasz kraj przejdą chłodne fronty atmosferyczne. Pocieszające jest jednak to, że te fronty nie będą wykazywały tak dużej aktywności jak te, które przechodziły nad nami chociażby 2 dni temu, więc tym razem powinniśmy uniknąć bardzo gwałtownych zjawisk.

Po 13. czerwca ochłodzenie
Po przejściu poniedziałkowego frontu, zacznie się systematycznie ochładzać. I tym razem będzie to głębszy spadek temperatury, który ma szansę potrwać nawet do końca drugiej dekady czerwca. Temperatura nad morzem i na Mazurach rzadko kiedy przekraczać będzie w dzień 14-18 stopni, a nocami spadać ma poniżej 10 st. C. W głębi kraju, a zwłaszcza w dzielnicach południowych, spodziewamy się wyższych wartości na termometrach, ale podczas najchłodniejszych dni i tam przewidujemy najwyżej 20-22 stopnie. 
Aura będzie w typową kratkę. Teoretycznie nie powinno brakować przejaśnień i rozpogodzeń, ale w związku z tym, że powietrze zalegające nad Polską okaże się wilgotne, a jeszcze co jakiś czas nawiedzą nas chłodne fronty atmosferyczne, musimy się też liczyć z tym, że od czasu do czasu wzrośnie zachmurzenie, powieje dość mocny wiatr, spadnie deszcz, a lokalnie także zagrzmi.

Początek trzeciej dekady miesiąca cieplejszy i pogodniejszy?
Pewne szanse na zmiany w pogodzie widać na przełomie drugiej i trzeciej dekady czerwca, kiedy do Europy Środkowej powinny zbliżyć się wyże, co przyczyniłoby się w wielu województwach do zaniku opadów i znacznie większej ilości momentów ze słońcem. Powoli zaczęłaby również rosnąć temperatura. Na chwilę obecną, 23. czerwca od Niziny Szczecińskiej po Śląsk już byłoby gorąco - 26-27 stopni. W głębi kraju 22-25, a na północnym-wschodzie i Wybrzeżu 19-21 st. C. 
Nie zdziwimy się jednak, jeśli i to ocieplenie, gdy oczywiście wystąpi, zostanie szybko stłumione około 25. czerwca przez chłodny front z mocnymi burzami. Cały czas podtrzymujemy to, co napisaliśmy w poniedziałek w mini prognozie sezonowej - wszystkie znaki i na niebie wskazują, że tegoroczne lato będzie niespokojne i charakteryzować będzie się częstymi i stosunkowo sporymi zmianami temperatury.

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze