poniedziałek, 5 czerwca 2017

TEGOROCZNE LATO NIE BĘDZIE NALEŻAŁO DO SPOKOJNYCH

Znalezione obrazy dla zapytania NAWAŁNICEOficjalnie zakończyła się meteorologiczna wiosna, a rozpoczęło się meteorologiczne lato. Ten rodzaj pór roku jest umowny i służy głównie do opracowywania różnych statystyk i podsumowań pogodowych. U progu meteorologicznego lata warto więc sprawdzić co, według modeli, czeka nas w aurze w ciągu nadchodzących trzech miesięcy.

Bezpiecznie nie będzie
Jeżeli liczymy na to, że czerwiec, lipiec i sierpień będą w tym roku spokojne, to niestety jesteśmy raczej w sporym błędzie. Wiele wiązek modeli sezonowych cały czas jednoznacznie wskazuje na to, że przed nami okres czasu cechujący się bardzo dużymi i częstymi zmianami w pogodzie. Jeżeli będzie robiło się gorąco/upalnie, to temperatura 30-35 stopni osiągać będzie średnio tylko przez 2-3 dni, po czym przejdzie chłodny front atmosferyczny i na kilka dni zrobi się nawet o 10-15 stopni chłodniej, po czym znów wracać będą gorące masy powietrza. Tak częste wahania temperatury doprowadzą oczywiście do powstawania burz, które przede wszystkim podczas przemieszczania się chłodnych frontów oddzielających dwie, skrajnie różne masy powietrza, niejednokrotnie będą naprawdę silne, z ulewami, wichurami, gradobiciami, a nawet trąbami powietrznymi. Nie zdziwimy się, jeśli co jakiś czas będziemy obserwować na radarach meteorologicznych mezoskalowe układy konwekcyjne MCS wraz z wbudowanymi liniami szkwałowymi, a nawet strukturami bow-echo. Tak, jak ma to miejsce teraz, zdecydowanie najwięcej nawałnic przetaczać będzie się przez województwa wschodnie, południowe i centralne, a spokojniej powinno być na zachodzie i północy, głównie na Pomorzu, choć to oczywiście nie oznacza, że w ogóle nie pojawi się tam w lecie silniejszy incydent burzowy. 
Obok gwałtownych burz, parę razy mogą pojawić się też w Polsce, zwłaszcza w jej południowej części, silniejsze, wielkoskalowe opady deszczu, związane albo z zafalowaniem na frontach atmosferycznych albo z tworzeniem się w rejonie Basenu Morza Śródziemnego płytkich układów niskiego ciśnienia. Wówczas możliwe będą zalania i podtopienia.
Reasumując, tegoroczne lato powinno zapisać się jako ciepłe (nieznacznie cieplejsze od poprzedniego, ale chłodniejsze od tego z 2015 roku) i ze zróżnicowaną sumą opadów. W dzielnicach wschodnich i południowych z reguły spadnie więcej deszczu, niż powinno, z kolei w głębi kraju opadów będzie albo tyle, ile być powinno albo trochę mniej, niż wynika z normy wieloletniej.

Jesień spokojniejsza
Po bardzo dynamicznym lecie, początek jesieni może jeszcze przynieść dni gorące, z temperaturą przekraczającą w cieniu 25 stopni. Nie powinno również brakować rozpogodzeń, choć popołudniami oczywiście często ma mocno grzmieć. Później, mniej więcej w drugiej połowie września i w październiku, aura powinna się ostatecznie ustatkować. Termometry zatrzymają się na około 15-25 stopniach, słońca będzie sporo, opadów niewiele... Krótko mówiąc - ładna, polska jesień. Kolejne zmiany, tym razem już na gorsze, czekają nas najprawdopodobniej w listopadzie. Najpierw zrobi się chłodno, wietrznie i deszczowo, a w drugiej połowie listopada temperatura może spaść na tyle mocno, że deszcz przejdzie w śnieg i w wielu miejscach krajobrazy się zabielą. 

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze