Wakacje rozpoczęły się na dobre, ale pogoda od kilku dni, zwłaszcza nad morzem, w ogóle nie przypomina lata. Jest bowiem chłodno, wietrznie i wilgotno. Nieco lepiej jest na południu, ale i tam do aury można mieć wiele zastrzeżeń.
Czy w przyszłym tygodniu powrócą cieplejsze masy powietrza, czy zimno rozgości się na dłużej? Zobaczmy najświeższe prognozy.
PONIEDZIAŁEK, 03. LIPCA
Jutro nie powinno brakować przejaśnień i rozpogodzeń, ale w ciągu dnia rozwiną się też chmury kłębiaste. Lokalnie na północy, północnym-zachodzie i południowym-wschodzie może z nich popadać niewielki i przelotny deszcz.
Temperatura 20 stopni nieznacznie przekroczy tylko na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, wschodzie Małopolski i zachodzie Dolnego Śląska. Poza tym tylko 18-20 stopni, a w rejonie Zakopanego 16 st. C.
Wiatr wiać ma umiarkowanie i dość mocno, na nizinach w porywach do 45 km/h, a nad morzem 60 km/h.
WTOREK, 04. LIPCA
We wtorek pogoda podobna - zachmurzenie umiarkowane i duże z rozpogodzeniami. Przelotne opady deszczu możliwe są jednak w całej Polsce, przede wszystkim na Warmii, Podlasiu i Mazowszu, gdzie na dodatek spodziewamy się słabych burz.
Najcieplej cały czas na południu kraju - od 21 do 23 stopni, a w okolicach Tarnowa 24. W głębi kraju 18-20, a na Wybrzeżu i Podhalu ledwie 16-17 st. C.
Wiatr powieje umiarkowanie i dość mocno, osiągając w porywach 40-50 km/h, a w strefie brzegowej 55-65 km/h.
ŚRODA, 05. LIPCA
W środę bez większych zmian - generalnie więcej chmur, niż słońca i od czasu do czasu popada trochę deszcz, a nawet zagrzmi. Średnio spadnie do 3-5 mm wody, choć w regionach z burzami suma opadów może sięgnąć 10 mm.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 15-19 stopni w regionach zachodnich, północnych i centralnych, 20-21 od Dolnego Śląska i Opolszczyzny po Polesie Lubelskie do 22-23 st. C. na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu.
Wiatr umiarkowany.
CZWARTEK, 06. LIPCA
Czwartek to w końcu jakaś poprawa pogody. Czeka nas zdecydowanie więcej momentów ze słońcem, a lekkie, przelotne opady deszczu trafią się tylko punktowo na krańcach południowych, Podlasiu, Warmii, północy Mazowsza i Pomorzu Gdańskim.
Temperatura pozostanie jednak na stosunkowo niskim poziomie: w najcieplejszym momencie dnia zmierzymy od 18-20 stopni w dzielnicach północnych i u podnóża gór do 21-23 st. C. na pozostałym obszarze kraju.
Wiatr słaby i umiarkowany.
Czwartek to w końcu jakaś poprawa pogody. Czeka nas zdecydowanie więcej momentów ze słońcem, a lekkie, przelotne opady deszczu trafią się tylko punktowo na krańcach południowych, Podlasiu, Warmii, północy Mazowsza i Pomorzu Gdańskim.
Temperatura pozostanie jednak na stosunkowo niskim poziomie: w najcieplejszym momencie dnia zmierzymy od 18-20 stopni w dzielnicach północnych i u podnóża gór do 21-23 st. C. na pozostałym obszarze kraju.
Wiatr słaby i umiarkowany.
PIĄTEK, 07. LIPCA
Piątek będzie najładniejszym dniem zbliżającego się tygodnia. W całej Polsce przez większą część dnia będzie słonecznie. Dopiero wieczorem w górach i na krańcach zachodnich zachmurzy się, spadnie deszcz i przejdą burze, które mogą być dość gwałtowne, z ulewami do 25 mm, silnym wiatrem do 80 km/h i gradem.
Znacznie cieplej: od 20-22 stopni na północy, 23-25 w centrum do 26-28 st. C. na Ziemi Lubuskiej, Śląsku i w Małopolsce.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Piątek będzie najładniejszym dniem zbliżającego się tygodnia. W całej Polsce przez większą część dnia będzie słonecznie. Dopiero wieczorem w górach i na krańcach zachodnich zachmurzy się, spadnie deszcz i przejdą burze, które mogą być dość gwałtowne, z ulewami do 25 mm, silnym wiatrem do 80 km/h i gradem.
Znacznie cieplej: od 20-22 stopni na północy, 23-25 w centrum do 26-28 st. C. na Ziemi Lubuskiej, Śląsku i w Małopolsce.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
SOBOTA, 08. LIPCA
W sobotę przez Polskę będzie już przechodził front atmosferyczny, a to oznacza oczywiście więcej chmur i opadów deszczu, jak i burze, miejscami znowu dość silne, z nawalnymi opadami deszczu, mocnym wiatrem i gradem.
Na zachodzie i Wybrzeżu, po przejściu frontu, ochłodzi się do 18-22 stopni. W głębi kraju jeszcze 23-26, a na Mazowszu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i Ziemi Świętokrzyskiej 27-28 st. C.
Wiatr wiać ma umiarkowanie.
W sobotę przez Polskę będzie już przechodził front atmosferyczny, a to oznacza oczywiście więcej chmur i opadów deszczu, jak i burze, miejscami znowu dość silne, z nawalnymi opadami deszczu, mocnym wiatrem i gradem.
Na zachodzie i Wybrzeżu, po przejściu frontu, ochłodzi się do 18-22 stopni. W głębi kraju jeszcze 23-26, a na Mazowszu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i Ziemi Świętokrzyskiej 27-28 st. C.
Wiatr wiać ma umiarkowanie.
NIEDZIELA, 09. LIPCA
W niedzielę powrócimy do zmiennej pogody - czasem słońce, po chwili wzrost zachmurzenia i przelotne opady deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym, przede wszystkim na wschód od linii Wisły.
Na termometrach od 18-21 stopni w województwach wschodnich, północnych i w rejonach podgórskich, 22-24 w głębi kraju do 25 st. C. na południowym-zachodzie.
Wiatr umiarkowany, nad morzem znów silniejszy.
W niedzielę powrócimy do zmiennej pogody - czasem słońce, po chwili wzrost zachmurzenia i przelotne opady deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym, przede wszystkim na wschód od linii Wisły.
Na termometrach od 18-21 stopni w województwach wschodnich, północnych i w rejonach podgórskich, 22-24 w głębi kraju do 25 st. C. na południowym-zachodzie.
Wiatr umiarkowany, nad morzem znów silniejszy.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.
