Do końca pierwszej dekady lipca aura będzie bardziej charakterystyczna dla maja, niż dla lipca. Pomijając okolice 7-8. lipca, kiedy na moment zrobi się cieplej i miejscami na południu i południowym-wschodzie temperatura sięgnie prawie 30 stopni, to słupki rtęci balansować będą w okolicach 16-19 st. C. w Polsce północnej i 21-25 w regionach południowych. Padać ma przede wszystkim podczas dni cieplejszych, kiedy pojawią się dość gwałtowne, aczkolwiek lokalne burze. Podczas panowania chłodniejszych mas powietrza również spodziewamy się opadów deszczu, ale przeważnie słabych i przelotnych. Często towarzyszyć ma nam silny wiatr, zwłaszcza nad morzem.
Druga dekada lipca rozpocznie się jeszcze niezbyt dobrze, bo raczej chłodno i wilgotno, ale koło 12-13.07 na moment powinno zrobić się gorąco, a nawet upalnie - do 28-32 stopni w regionach południowych i środkowych, ale długo nie nacieszymy się wysoką temperaturą, gdyż upał szybko zostanie wypchnięty przez chłodny front atmosferyczny z gwałtownymi burzami. Wstępnie wygląda więc na to, że połowa lipca będzie umiarkowana pod względem pogody, z przelotnymi opadami deszczu i z temperaturą balansującą między 15 a 20 stopniami na północy kraju i 20-25 st. C. w dzielnicach południowych. Kolejne porządne ocieplenie, kiedy gdzieniegdzie ponownie pojawi się upał, czeka nas na przełomie drugiej i trzeciej dekady lipca, ale i ono nie zagości u nas na długo i zostanie przerwane przez nawałnice z prawdziwego zdarzenia. Ostatni tydzień lipca to pogoda bardzo zmienna i zarazem niebezpieczna. Często nad Polską zderzać będą się dwie, skrajnie różne masy powietrza. Nie zdziwimy się, jeśli jednego dnia na termometrach zobaczymy zaledwie 19-25 stopni i będzie padać, a dwie doby później w większości Polski będzie 30-35 stopni. To wszystko sprawi oczywiście, że w naszym kraju znów wyraźnie przybędzie naprawdę silnych burz niosących ulewy, grad i wichury.
Podsumowując, wygląda na to, że tegoroczny lipiec zapisze się jako lekko ciepły, przynajmniej na południu i być może w centrum Polski, z odchyleniem od normy na poziomie 0,5-1 stopnia. Z kolei na północy spodziewamy się generalnie lipca normalnego pod względem temperatury, aczkolwiek punktowo, zwłaszcza nad morzem i na krańcach północno-wschodnich, może on wyjść trochę pod kreską. Jeśli chodzi o opady, to te oczywiście będą rozłożone nierównomiernie, jednakże wstępnie sądzimy, że więcej będzie miejsc z opadami poniżej normy i w normie, niż rejonów z nadmiarem deszczu.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.