wtorek, 29 sierpnia 2017

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ: SŁONECZNIE I BARDZO CIEPŁO

Sprawdziły się nasze prognozy z początku miesiąca, które mówiły o tym, że koniec sierpnia może przynieść parę naprawdę ładnych dni. W całej Polsce zrobiło się ciepło, ale nie jest jakoś szczególnie gorąco, nie brakuje również słońca, choć czasami chowa się ono za niegroźne chmury kłębiaste. Lepszego końca wakacji chyba nie mogliśmy sobie wyobrazić.

Jutro prawie w całym kraju dalej mnóstwo słońca, lokalnie zupełnie bezchmurnie. Nieco więcej chmur może pojawić się na niebie Polski zachodniej, południowo-wschodniej i Wybrzeża, ale z pewnością nie przyniosą one opadów.
Bardzo ciepło, gdzieniegdzie wręcz gorąco: od 22-24℃ w rejonach podgórskich, na Warmii, Podlasiu, Lubelszczyźnie, wschodzie i północy Mazowsza i na Pomorzu Wschodnim, 25-27 w centrum do 28-29℃ na zachodzie i południowym-zachodzie.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie. 

NOC POGODNA, ALE...
W nocy początkowo od morza po góry bezchmurnie. Jednak z biegiem godzin od zachodu powoli, ale systematycznie, zacznie wzrastać zachmurzenie i wszystko wskazuje na to, że nad ranem na Nizinie Szczecińskiej i w rejonie Słubic pojawią się pierwsze, niewielkie i przelotne opady deszczu.
Temperatura minimalna w nocy wyniesie od 9-11℃ na wschodzie i w Małopolsce, 12-14 w głębi kraju do 15-17℃ w pasie od Dolnego Śląska i Opolszczyzny po województwo zachodniopomorskie.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

KOLEJNE DWA DNI
W czwartek na zachodzie, Pomorzu i Kujawach od rana więcej chmur. Z biegiem dnia będzie tam również rosła szansa na wystąpienie przelotnych opadów deszczu, a w związku z podwyższoną wartością chwiejności atmosfery, która może przekroczyć 500-700 J/kg, prawdopodobne będą też burze. Na szczęście nie okażą się one gwałtowne, choć mimo wszystko przyniosą ulewne opady deszczu do 20 mm, silniejszy wiatr do 70-75 km/h i być może opady małego gradu. Reszta kraju, a przede wszystkim miejsca położone na wschód od linii Suwałki-Gliwice, przez cały dzień nadal skąpane w słońcu.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia pokażą od 24-25℃ na Podlasiu, Podhalu i Wybrzeżu, 26-29 w głębi kraju do 30-32℃ na Śląsku, Ziemi Lubuskiej, częściowo Ziemi Łódzkiej i w Wielkopolsce.
Wiatr słaby i umiarkowany. 

W piątek nad naszym krajem obecne będą dwie, skrajnie różne masy powietrza. Od Pomorza i zachodniej Warmii po Dolny Śląsk zaznaczy się już chłód, przez co termometry pokażą tam najwyżej 17-20℃, a lokalnie w kotlinach sudeckich ledwie 15℃. Dodatkowo nad zachodnią i północną Polską obecny będzie front atmosferyczny, dlatego nie mamy tam szans na większe przejaśnienia - musimy nastawić się raczej na sporo chmur i opady deszczu, które pod koniec dnia i w nocy z piątku na sobotę gdzieniegdzie mogą być ulewne, nawet do 20-30 mm. Z kolei na wschodzie, południu i w centrum kraju przed frontem wciąż sympatyczna aura, z rozpogodzeniami, bez opadów i ze znacznie wyższą temperaturą. Zdecydowanie najcieplejsze będą województwa śląskie, łódzkie, mazowieckie, małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie i lubelskie, gdzie wieścimy od 26 do 29℃., a w rejonie Krakowa nawet 30℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze