środa, 25 października 2017

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ: CIEPLEJ

We wtorek pogoda nie należała do najprzyjemniejszych. Mimo, że opadów było jak na lekarstwo, to wszystko psuło spore zachmurzenie i w konsekwencji bardzo mała ilość słońca, a do tego wszystkiego doszła jeszcze niska temperatura. Najchłodniejsze okazały się dzielnice wschodnie, gdzie słupki rtęci nie przekraczały 4-6℃.

Dzisiaj do południa padać nie powinno jedynie na wschodzie i w Małopolsce. Lokalnie na południowym-wschodzie może się też przejaśniać. Reszta kraju szara, pochmurna, z wielkoskalowymi opadami deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym. W drugiej części dnia front z deszczem osiągnie w końcu granicę wschodnią, przy czym jedynie na północnym-wschodzie opady będą trochę bardziej znaczące, do 10 mm. Z kolei w regionach zachodnich na chwilę przestanie padać, pokaże się nawet gdzieniegdzie słońce, ale za to rozwinie się konwekcja, więc przelotnych opadów deszczu, zwłaszcza na Pomorzu, nie da się do końca wykluczyć.  
Temperatura zróżnicowana: maksymalnie zapowiadamy od 5-7℃ na Podlasiu, 8-10 na południowym-wschodzie, 11-13 w centrum do 15-17℃ w regionach zachodnich. Miejscami, zwłaszcza w pasie od Górnego Śląska, Małopolski i Podkarpacia po rejon Zatoki Gdańskiej, możemy mieć do czynienia z dość nietypową sytuacją, gdyż najwyższe temperatury zmierzymy w godzinach wieczornych, tj. po przejściu frontu, kiedy spłynie już ciepła masa powietrza.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, silniej nad morzem, do 50 km/h. 

W NOCY POPADA
W nocy sporo chmur, choć z przejaśnieniami. Wyłączając Polskę zachodnią, okresami wystąpią punktowe i przelotne opady deszczu, które wieczorem w województwach północno-wschodnich mogą cechować się jeszcze nieco większym natężeniem.
Temperatura minimalna w nocy wyniesie od 4-6℃ na Podlasiu, południu Małopolski i Podkarpacia, 7-8 w pasie od wschodniej Warmii po Roztocze do 9-11℃ na pozostałym obszarze RP.
Tym razem silniej, do 45-60 km/h, powieje w województwie pomorskim i warmińsko-mazurskim. Poza tym wiatr słaby albo umiarkowany. 

CZWARTEK I PIĄTEK
Czwartek to w końcu trochę więcej słońca. Mimo to okresami i tak, tym razem w dzielnicach wschodnich, północnych i podgórskich, spodziewamy się niewielkiego i przelotnego deszczu.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia pokażą od 11-13℃ na Pomorzu Gdańskim, Warmii, Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, Ziemi Świętokrzyskiej i Podhalu, 14-15 w centrum do 16℃ gdzieniegdzie na Śląsku.
Wiatr na północnym-wschodzie umiarkowany i dość silny, dochodzący do 50-60 km/h. W głębi kraju umiarkowany.

W piątek pogoda znów się załamie. Do Polski dotrze następny front atmosferyczny, a z nim porcja chmur, przelotnych, ale niejednokrotnie obfitych opadów deszczu, a w związku z rozwojem konwekcji, nie wykluczamy też słabych burz. Mimo przeważnie iście jesiennej aury, czasami przez chmury wyglądać powinno słońce.
Po ociepleniu nie będzie już w zasadzie śladu i wszędzie ochłodzi się do około 10-12℃, a lokalnie na Podhalu i Podlasiu termometry mogą nie przekroczyć 8-9℃.
Wiatr umiarkowany, na zachodzie silniejszy, sięgający w porywach 40-55 km/h.   
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze