piątek, 24 listopada 2017

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA: NA HORYZONCIE WIDAĆ ZIMĘ

Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu byliśmy świadkami incydentu zimowego, podczas którego lokalnie przez całą dobę panował mróz, a także występowały opady deszczu ze śniegiem i śniegu i zrobiło się biało. Jednak tak szybko, jak powiew zimy przyszedł, tak szybko się zakończył i wczoraj poczuliśmy...wiosnę. Przede wszystkim doświadczyli tego mieszkańcy Jeleniej Góry, gdzie temperatura dzięki wiatrowi halnemu doszła aż do 16℃, co jest anomalną wartością, jak na trzecią dekadę listopada. Przed nami jeszcze trochę ciepła, ale na horyzoncie już widać kolejne ochłodzenie i opady śniegu i śniegu z deszczem. Zobaczmy, jak przedstawiają się szczegóły. 

CIEPŁO JESZCZE DZIŚ I JUTRO
Tak, jak zasygnalizowaliśmy we wstępie, godziny ciepła są już policzone i tylko dzisiaj i jutro będzie nam jeszcze dane cieszyć się z wysokich temperatur. Dzisiaj zapowiadamy od 7-9℃ na północnym-wschodzie i w Bieszczadach, 10-12 w centrum do 13-16℃ lokalnie na zachodzie i południu, przy czym najcieplej będzie w okolicach Jeleniej Góry i Legnicy. Przez większą część dnia powinno być w kraju pogodnie, dopiero późnym popołudniem i wieczorem na krańcach zachodnich i północnych wzrośnie zachmurzenie i trochę popada.
W sobotę oczekujemy już ochłodzenia. Na Pomorzu zanotujemy zaledwie 6-7, w głębi kraju 8-10, na południu 11-12 do 13℃ w rejonie Krakowa. W całej Polsce więcej chmur, aczkolwiek padać ma głównie na zachodzie, Pomorzu i Kujawach, a pod koniec dnia również w centrum i na Śląsku. W miejscowościach podgórskich, zwłaszcza w Bieszczadach i w Beskidzie Śląskim, uważajmy na silny wiatr halny, który w porywach osiągać ma od 60 do 75 km/h, a w wyższych partiach gór jeszcze więcej.  

OD NIEDZIELI MOKRO I CHŁODNO
Niedziela będzie dniem, w którym ostatecznie pożegnamy się z dwucyfrowymi temperaturami. W zasadzie przez cały kolejny tydzień czeka nas typowa pogoda z pogranicza jesieni i zimy. W dzień termometry zwykle pokażą wartości około 0℃ na Podhalu (choć zdarzą się też dni z takim chłodem na nizinach), w głębi kraju średnio od 1 do 4℃, a na zachodzie i Wybrzeżu 5-7℃, tylko w niedzielę w regionach wschodnich jeszcze do 8℃. Noce w większości RP przynosić będą ujemne temperatury, chyba że znajdziemy się na Pomorzu czy zachodzie, to tam mamy szansę czasami uniknąć nocnego mrozu.
Pogoda raczej nie będzie nam sprzyjać. Przez Polskę często przemieszczać mają się fronty atmosferyczne i to z najróżniejszych kierunków. Kto wie, czy w pobliżu nie zakręci się jakiś niż z południa. W związku z tym, że temperatura będzie często przechodziła w cyklu dobowym przez zero, musimy nastawić się zarówno na opady deszczu, jak i deszczu ze śniegiem i śniegu. Zapewne znowu gdzieniegdzie krajobrazy staną się iście zimowe, ale biały puch, poza obszarami górskimi, nie poleży zbyt długo.

UMOCNIENIE ZIMY OD OK. 5. GRUDNIA
Kilka razy obiecywaliśmy Państwu, że grudzień ma spore szanse przynieść parę wyraźnych powiewów zimy. I wygląda na to, że nasze prognozy mają spore szanse się sprawdzić. Mniej więcej w okolicach 3-6. grudnia (tutaj dokładna data nie jest oczywiście jeszcze znana) najprawdopodobniej dojdzie do kolejnej przebudowy pola barycznego na Starym Kontynencie, która sprawi, że do Polski spłynie jeszcze zimniejsza masa powietrza. Doprowadzi to do tego, że z każdym kolejnym dniem temperatura ma spadać i pod koniec pierwszej dekady grudnia w górach i od Górnego Śląska, Małopolski i Podkarpacia po Pomorze Gdańskie, Warmię i Mazury zapanuje regularna zima, z całodobowym mrozem (w dzień od -1 do -4℃, nocami -5/-10℃) i śniegiem. Na zachodzie i Wybrzeżu w dzień na plusie (od 2 do 5℃), aczkolwiek i tam będzie systematycznie się ochładzało, więc opady deszczu ze śniegiem i śniegu również tam powinny wystąpić.  

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze