sobota, 4 listopada 2017

PROGNOZA POGODY NA SOBOTĘ: WZROST TEMPERATURY I WIĘCEJ SŁOŃCA

W piątek aura w naszym kraju na moment się pogorszyła. Temperatura trochę spadła, niebo przykryła większa ilość chmur i gdzieniegdzie popadał słaby deszcz albo mżawka. Był jednak jeden, dość spory plus wczorajszej aury - w końcu osłabł wiatr i jego porywy nigdzie nie przekraczały 40 km/h.

Dzisiaj do południa, zwłaszcza na wschodzie i południowym-wschodzie, może być mglisto i z podinwersyjnymi, niskimi chmurami stratus. Na Pomorzu Gdańskim, Warmii, Podlasiu i północy Mazowsza możliwe są też słabe opady deszczu bądź mżawki. Poza tym całkiem pogodnie, choć w regionach zachodnich i północnych będą pojawiały się chmury piętra wysokiego i średniego. W drugiej części dnia najwięcej słońca w regionach południowo-wschodnich, częściowo centralnych i południowych. Jeśli chodzi o pozostałe miejsca, to oczekujemy tam większego zachmurzenia, jednak wszelkie opady odsuną się prawdopodobnie za nasze granice.
Cieplej: na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu zapowiadamy nawet 13-14℃. W głębi kraju 10-12, a na Podhalu i Podlasiu 8-9℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.  

SPOKOJNA NOC
W nocy nigdzie nie będzie padać. Nie powinniśmy również narzekać na brak przejaśnień i rozpogodzeń, przede wszystkim w dzielnicach północno-zachodnich. Jedynie w pasie od Polski centralnej po Opolszczyznę, Górny Śląsk i Małopolskę od czasu do czasu chmur ma zbierać się więcej, ale nie będą one zwiastować na szczęście niczego złego.
O świcie słupki rtęci pokażą od 1-3℃ w Małopolsce, na Kielecczyźnie, Lubelszczyźnie i Podlasiu, 4-6 w centrum do 7℃ na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej i Podbeskidziu.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, w regionach podgórskich, głównie w okolicach Bielska-Białej i na południu Podkarpacia mocniej, w porywach do 60-80 km/h.

NIEDZIELA I PONIEDZIAŁEK
W niedzielę w większości Polski od rana do wieczora bez opadów i z dość dużą ilością słońca, choć na niebie nie zabraknie chmur piętra wysokiego i średniego. Wyjątek stanowić będą krańce zachodnie i północno-zachodnie, gdzie w drugiej części dnia zaznaczy się już front atmosferyczny, a więc liczmy się ze wzrostem zachmurzenia do całkowitego i z wielkoskalowymi opadami deszczu o natężeniu słabym, a pod wieczór również umiarkowanym.
Bardzo ciepło: temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 10-11℃ na Pogórzu Karpackim i Podlasiu, 12-14 w głębi kraju do 15-16℃ gdzieniegdzie na Śląsku i w Małopolsce.
Sytuacja z wiatrem  bez zmian - na ogół słaby albo umiarkowany, jedynie na krańcach południowych, gdzie zaznaczy się fen, znacznie silniejszy, dochodzący w porywach do 60-70 km/h, a w Bieszczadach i na Podbeskidziu do 70-80 km/h.

W poniedziałek od Mazur po Dolny Śląsk pogoda nie najlepsza. Zatrzyma się tam bowiem front atmosferyczny, więc raczej przez cały dzień będzie pochmurno i deszczowo, ale opady nie powinny być duże - najwyżej do 10 mm. Przelotne opady deszczu niewykluczone są też na Pomorzu. Na pozostałym obszarze RP utrzyma się sympatyczna pogoda, bez deszczu i z wieloma przejaśnieniami i rozpogodzeniami.
Wspomniany wyżej front dość mocno zróżnicuje nasz kraj pod względem termicznym: od Podlasia po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie cały czas bardzo ciepło, od 12 do 15℃, a w głębi kraju maksymalnie 9-11℃, a miejscami w województwach południowo-zachodnich zaledwie 6-8℃, a w rejonie Szklarskiej Poręby tylko 4℃.
Wiatr słaby i umiarkowany. 

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze