Chociaż astronomiczne lato rozpoczęło się wczoraj, to tak naprawdę można powiedzieć, że trwa już ono w Polsce od kwietnia, ponieważ to właśnie w tym miesiącu zaczęły u nas panować temperatury bardziej przypominające lato niż wiosnę, co w połączeniu z małą ilością opadów zapoczątkowało w naszym kraju suszę. Dlaczego do niej doszło?
Od kwietnia, praktycznie do tej pory na terenie Polski, panują rekordowo wysokie temperatury i małe ilości opadów. Dzieje się tak dlatego, że na naszym kontynencie powstają co chwila silne układy wysokiego ciśnienia, które blokują wędrówkę niżów w kierunku Polski. Jedynie niże, które tworzą się od czasu do czasu w rejonie Bałkanów albo Morza Czarnego są w stanie czasami podrzucić porcję większych opadów do Polski południowej, głownie terenów podgórskich i to właśnie te regiony są jedynymi, gdzie problem suszy w obecnej chwili prawie nie istnieje albo jest stosunkowo niewielki. W kwietniu i maju na niektóre obszary spadło jedynie 20-30% normy opadów, a są takie miejsca, gdzie spadło jeszcze mniej, co sprawia, że susza jest coraz bardziej dotkliwa a w niektórych regionach wręcz można już mówić o katastrofalnej sytuacji. Niestety, ale na razie nic nie wskazuje na to aby sytuacja uległa poprawie, gdyż taka pogoda ma się utrzymać w niektórych miejscach także latem, co oznacza, że sytuacja może być punktowo gorsza, niż w pamiętnym 1992 roku.
Anomalie sum opadów w kwietniu 2018 roku
Źródło: pogodynka.pl
Anomalie sum opadów w maju 2018 roku
Źródło: pogodynka.pl
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
