piątek, 22 czerwca 2018

PIĄTEK ZIMNY, WIETRZNY I MIEJSCAMI MOKRY

Wczorajszy dzień przyniósł nam dynamiczną pogodę. Pojawiły się męczące upały, a w drugiej części dnia w wielu miejscach przeszły groźne burze z ulewami, wichurami i gradobiciami. Bardzo mocno wiało również poza burzami, w trakcie przechodzenia frontu chłodnego.
Dzisiaj w województwach wschodnich i w Małopolsce nie zabraknie chmur. Co prawda będzie pokazywało się czasami słońce, ale w ograniczonych ilościach. Dodatkowo na Podkarpaciu i południu Lubelszczyzny, przede wszystkim w godzinach dopołudniowych, wystąpią jeszcze zanikające opady deszczu. Na pozostałym obszarze kraju od rana sporo rozpogodzeń. Jednak w ciągu dnia, w wilgotnym powietrzu, na zachodzie, Pomorzu, Warmii i Kujawach, rozwinie się konwekcja głęboka, wzrośnie zachmurzenie i punktowo pojawią się krótkotrwałe opady deszczu i burze, w czasie których popada mocno, do 15 mm, musimy liczyć się także z silniejszym wiatrem do 70 km/h i opadami drobnego gradu.
Temperatura niska: na Podhalu zaledwie 13℃, a w innych rejonach podgórskich 15-16℃. Jeśli chodzi o resztę kraju, to wieścimy tam 17-19℃, lokalnie na Lubelszczyźnie i wschodzie Mazowsza 20℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 35-55 km/h.

ZIMNA NOC, GDZIENIEGDZIE OPADY
W nocy w województwach wschodnich sporo chmur, ale bez opadów. Dużo więcej pogodnego nieba będzie za to w pasie od Warmii po Śląsk i zachodnią Małopolskę. Z kolei na zachodzie, Pomorzu i Kujawach więcej chmur i okresami popada przelotny deszcz, głównie nad morzem. Tam także nie wykluczamy pojedynczych burz o natężeniu słabym. 
Poranek bardzo zimny: w rejonie Zakopanego tylko 4℃. Poza tym 7-9℃, a na zachodzie i Pomorzu 10-11℃.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

WEEKEND
W sobotę przez cały dzień aura w kratkę. Błyśnie co prawda słońce, ale i chmur nie zabraknie. Praktycznie wszędzie może z nich popadać przelotny deszcz, a w regionach wschodnich, północnych, częściowo środkowych i południowych prawdopodobne są również burze. Nie będzie ich dużo i nie wykażą się na szczęście sporą aktywnością (deszcz do 15 mm, silny wiatr do 70 km/h, drobny grad). Opady zaczną tracić na sile wieczorem, ale mimo to mają szansę się utrzymać i w nocy. W Tatrach będzie padał deszcz ze śniegiem i śnieg.
Temperatura maksymalna tylko wzdłuż wschodniej i zachodniej granicy może osiągnąć 19℃. Poza tym nie liczmy na więcej, niż 16-18℃, w rejonach podgórskich zaledwie 12-14℃, z kolei na Kasprowym Wierchu 3℃, a rano -2℃.
Utrzyma się umiarkowany i dość silny wiatr, w porywach do 35-55 km/h. Niezależnie od tego, gdzie się znajdziemy, odczujemy chłód.  

W niedzielę bez zmian. Od rana do wieczora, z naciskiem na godziny popołudniowe od morza po góry, to słońce, to chmury, chwilowe i punktowe, ale niejednokrotnie obfite opady deszczu i burze z mocnym wiatrem i drobnym gradem ok. 1 cm średnicy. W wyższych partiach Tatr, mniej więcej powyżej 1900/2100 m n.p.m. nadal padać ma śnieg i śnieg z deszczem.
Termicznie w zasadzie identycznie. Krańce południowe z 12-14℃, a w głębi kraju 16-19℃.
Wiatr umiarkowany.     

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze