poniedziałek, 2 lipca 2018

FATALNY POCZĄTEK WAKACJI - W GÓRACH MRÓZ I ŚNIEG, A NAD MORZEM SILNY WIATR

Znalezione obrazy dla zapytania SZTORMPoczątku tegorocznych wakacji z pewnością nie zaliczymy do udanych pod względem pogody. Wszystko zawdzięczamy generalnej przebudowie pola barycznego na naszym kontynencie, przez którą już od dłuższego czasu, z małymi przerwami, napływają prosto do Polski naprawdę chłodne masy powietrza i temperatury przypominają bardziej koniec września, niż lato. Ponadto, okresami pada i wieje.
WIETRZNIE I ZIMNO NAD MORZEM
Najlepszą aurę od początku wakacji mamy teoretycznie nad morzem, gdyż praktycznie nie występują tam opady deszczu, za to dominuje dość ładna aura, ze słońcem. Jednak co z tego, skoro wszystkiemu towarzyszy przenikliwy i zimny wiatr, praktycznie codziennie osiągający w porywach od 35 do 55 km/h, a lokalnie jeszcze więcej. To właśnie przez ten wiatr turyści w Sopocie nie mogli skorzystać w weekend z części największej atrakcji miasta, czyli mola, które zostało uszkodzone przez szalejący na Bałtyku sztorm. Napływające do Polski chłodne masy powietrza sprawiają, że temperatura jest raczej umiarkowana, a można powiedzieć, że wręcz niska. W Kołobrzegu od początku wakacji ani razu nie mieliśmy nawet 20℃, nie mówiąc o wartościach wyższych. 
Na szczęście niebawem pogoda nad morzem stanie się bardziej sprzyjająca. Dalej nie będzie padać, wiatr osłabnie, a temperatura delikatnie pójdzie w górę, a więc swobodnie będziemy mogli korzystać z plaż i morza. Tym bardziej, że Bałtyk ma obecnie dość przyzwoitą temperaturę od 15,5 do 19℃ i możemy przypuszczać, że w nadchodzących dniach woda jeszcze trochę się ociepli. Ważne jest też to, iż na razie nie mamy i nie będziemy mieli do czynienia z upwellingiem, czyli podnoszeniem się wód głębinowych na powierzchnię, co wiąże się z drastycznym spadkiem temperatury wody i zakazem kąpieli.

OKROPNA POGODA W GÓRACH
Wielkiego pecha mają ci, którzy początek wakacji spędzają w górach, zwłaszcza w Tatrach i na Podhalu. W Zakopanem od początku wakacji tylko przez 2 dni temperatura przekraczała 15℃, a do tego wszystkiego codziennie leje deszcz i to momentami bardzo mocno. W połowie tygodnia, kiedy przez południe Polski przechodziły wielkoskalowe ulewy, na stolicę Podhala spadło w dobę aż 60 mm deszczu, co doprowadziło do zalań i podtopień. Jeszcze gorzej jest w samych Tatrach, gdzie pada jeszcze mocniej, termometry pokazują jeszcze niższe wartości, a do tego wszystkiego sypie śnieg! Biało było tam przez cały zeszły weekend, jak również wczoraj, a na Kasprowym Wierchu jednego dnia nawet w najcieplejszym momencie dnia temperatura nie wzrosła powyżej 0℃! Nieco lepiej jest w Sudetach, gdzie opadów jest nieco mniej, ale jest równie zimno, jak w Tatrach. Na Śnieżce często nocami notowano -1℃ i przejściowo pojawiał się też śnieg! Z kolei Bieszczady nawiedziły kilka dni temu silne nawałnice, przede wszystkim z nawalnymi opadami deszczu. 
Pocieszające jest to, że i w górach niebawem pogoda się poprawi. Zrobi się cieplej, a opadów będzie mniej, choć w przeciwieństwie do Wybrzeża, nie znikną całkowicie. Ponadto, mogą im towarzyszyć burze, dlatego wybierając się na szlaki, warto sprawdzić najnowsze prognozy pogody, żeby niebezpieczna, zagrażająca życiu pogoda, nie zaskoczyła nas na trasie.  

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej 

Komentarze