Wakacje nie zaczęły się zbyt sympatycznie w tym roku. Dominowała bowiem niska temperatura, okresami też silny wiatr, a do tego wszystkiego opady deszczu, silne głównie na południu. Jednak przyszły tydzień, zgodnie z naszymi zapowiedziami, zapowiada się znacznie lepiej. Z jednej strony to dobrze, ponieważ są wakacje i powinno być ciepło i pogodnie, ale z drugiej strony o panującej suszy coraz śmielej będziemy mogli mówić w skali klęski żywiołowej, przede wszystkim w przypadku zachodniej i północnej Polski.
Poniedziałek, 02 lipca
W poniedziałek na Podlasiu, wschodzie Mazowsza i północy Lubelszczyzny przez cały dzień chmury i opady deszczu, momentami intensywne. Prognozowana suma opadów od dzisiaj od północy do wtorkowego poranka wynosi od 10 mm do 20 mm, lokalnie przy granicy z Białorusią 30 mm. Nad resztą kraju aura zdecydowanie lepsza, z większą dawką słońca i im dalej na zachód, tym opadów mniej, aż ostatecznie od Pomorza po Opolszczyznę i Dolny Śląsk nie powinna spaść ani jedna kropla deszczu.
Najchłodniej na północnym-wschodzie i Podhalu - od 12 do 14℃. W centrum 16-18℃, a na zachodzie 19-22℃.
Wiatr nadal wiać ma umiarkowanie i dość mocno, przede wszystkim nad morzem i w województwach wschodnich.
Najchłodniej na północnym-wschodzie i Podhalu - od 12 do 14℃. W centrum 16-18℃, a na zachodzie 19-22℃.
Wiatr nadal wiać ma umiarkowanie i dość mocno, przede wszystkim nad morzem i w województwach wschodnich.
Wtorek, 03 lipca
We wtorek przeważnie zachmurzenie zmienne, ale tylko na Warmii i Podlasiu niewykluczone są niewielkie i przelotne opady deszczu.
Temperatura na zachodzie Polski zacznie przypominać, że mamy lipiec, ponieważ zanotujemy tam około 25℃. W centrum 21-23℃, chłodniej niezmiennie na północnym-wschodzie, krańcach wschodnich i w miejscowościach podgórskich - tylko 17-20℃.
Wiatr powieje umiarkowanie.
Temperatura na zachodzie Polski zacznie przypominać, że mamy lipiec, ponieważ zanotujemy tam około 25℃. W centrum 21-23℃, chłodniej niezmiennie na północnym-wschodzie, krańcach wschodnich i w miejscowościach podgórskich - tylko 17-20℃.
Wiatr powieje umiarkowanie.
Środa, 04 lipca
W środę na zachodzie kraju mnóstwo słońca. Im dalej na wschód, tym w ciągu dnia rozwijać ma się więcej chmur, ale na deszcz nie ma najmniejszych szans.
Poranek chłodny/umiarkowanie ciepły (i takie będą przez cały tydzień), ale w ciągu dnia powietrze mocno się ogrzeje i przewidujemy od 20-23℃ na Podlasiu, Wybrzeżu i Pogórzu Karpackim, 24-26 od Warmii po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie do 27-29℃ na zachodzie.
Wiatr umiarkowany.
Poranek chłodny/umiarkowanie ciepły (i takie będą przez cały tydzień), ale w ciągu dnia powietrze mocno się ogrzeje i przewidujemy od 20-23℃ na Podlasiu, Wybrzeżu i Pogórzu Karpackim, 24-26 od Warmii po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie do 27-29℃ na zachodzie.
Wiatr umiarkowany.
Czwartek, 05 lipca
W czwartek bardzo podobnie, a więc dominacja słońca. Na północy i zachodzie będzie zupełnie bezchmurnie. Pod koniec dnia możliwe, iż punktowo na Śląsku, w Małopolsce i w Bieszczadach przelotnie popada i zagrzmi.
Nad morzem najchłodniej - 18-22℃. 23-25℃ będą na Podhalu i Suwalszczyźnie, a nad resztą Polski 26-29℃, miejscami na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce 30-31℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.
Nad morzem najchłodniej - 18-22℃. 23-25℃ będą na Podhalu i Suwalszczyźnie, a nad resztą Polski 26-29℃, miejscami na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce 30-31℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.
Piątek, 06 lipca
W piątek pogoda, z jaką często mamy do czynienia w ostatnich dniach, a więc w dzielnicach południowych, zwłaszcza w górach, po południu wystąpią opady deszczu i burze z gradem i bardzo silnym wiatrem, a im dalej na północ, tym szansa na deszcz mniejsza, a za to nie brakować będzie słońca.
Temperatura wysoka, ale raczej bez upałów: od 19-23℃ w strefie brzegowej i w górach, 24-26 na północy do 27-29℃ w centrum i na południu.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Temperatura wysoka, ale raczej bez upałów: od 19-23℃ w strefie brzegowej i w górach, 24-26 na północy do 27-29℃ w centrum i na południu.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Weekend, 07-08 lipca
W sobotę i niedzielę zmiana pogody. Przez Polskę przechodzić ma front atmosferyczny, na którym miejscami wystąpią opady deszczu i burze, ale nadal będą to głównie zjawiska lokalne, nie wpływające zbytnio na suszę. Najwcześniej opady wystąpią w regionach zachodnich i na Pomorzu, a potem rozszerzą się na pozostałe województwa.
Tam, gdzie zbierze się najwięcej chmur i opadów, temperatura może nie przekraczać 17-21℃. Podobnych wartości oczekujemy w strefie brzegowej i w górach. Przeważnie będzie jednak cieplej, najczęściej od 23 do 27℃, więc nie za zimno, ale też nie za gorąco.
Wiatr w oba te dni powieje najczęściej słabo i umiarkowanie, mocniej tylko w czasie ewentualnych burz.
W sobotę i niedzielę zmiana pogody. Przez Polskę przechodzić ma front atmosferyczny, na którym miejscami wystąpią opady deszczu i burze, ale nadal będą to głównie zjawiska lokalne, nie wpływające zbytnio na suszę. Najwcześniej opady wystąpią w regionach zachodnich i na Pomorzu, a potem rozszerzą się na pozostałe województwa.
Tam, gdzie zbierze się najwięcej chmur i opadów, temperatura może nie przekraczać 17-21℃. Podobnych wartości oczekujemy w strefie brzegowej i w górach. Przeważnie będzie jednak cieplej, najczęściej od 23 do 27℃, więc nie za zimno, ale też nie za gorąco.
Wiatr w oba te dni powieje najczęściej słabo i umiarkowanie, mocniej tylko w czasie ewentualnych burz.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
