piątek, 21 września 2018

PROGNOZA POGODY NA PIĄTEK: POCZĄTEK OLBRZYMICH ZMIAN W POGODZIE

W tym tygodniu wstęp do każdej prognozy dobowej wygląda identycznie. Nie piszemy bowiem o niczym innym, tylko o świecącym w zasadzie non stop słońcu i nietypowo wysokich, jak na drugą połowę września, temperaturach, które w Polsce zachodniej potrafią osiągać 30℃. Jednak od dzisiaj rozpoczną się poważne zmiany. Jednym one na pewno się spodobają, ponieważ mamy prawo być zmęczeni wiecznym słońcem i gorącem trwającym od kwietnia, ale na pewno nie zabraknie też tych, którzy zachwyceni tymi prognozami nie będą...
Większość piątku zapowiada się jeszcze pogodnie. Szczególnie regiony wschodnie i południowe mogą liczyć na dominację słońca i niemalże czyste niebo. Symptomy nadchodzących zmian zauważymy głównie w zachodniej i północno-zachodniej części kraju. Przede wszystkim, z biegiem dnia nasilać ma się tam wiatr, wraz ze wzrostem zachmurzenia. Dodatkowo, w godzinach późnopopołudniowych wkroczy od strony Niemiec chłodny front atmosferyczny, który do wieczora obejmie Dolny Śląsk, Kujawy, Wielkopolskę, Ziemię Lubuską i Pomorze. Przyniesie głównie przelotne opady deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym. Jednak punktowo, na skutek nieznacznego wzrostu chwiejności atmosfery, mogą pojawić się burze. Nie uformuje się ich dużo, ale będą nieść mały grad, intensywne opady deszczu do 20 mm, ale przede wszystkim bardzo silny wiatr o prędkości 80-90 km/h.
To będzie ostatni tak gorący dzień w tym roku: na Pogórzu Karpackim i Suwalszczyźnie 23-26℃, na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku 27℃, w głębi kraju 28-29℃ (w tym nad morzem), a w województwach zachodnich aż do 30-31℃!
Wiatr wiać ma umiarkowanie, na zachodzie, Pomorzu i Kujawach dość mocno i mocno, w porywach do 50-70 km/h, lokalnie w strefie brzegowej do 70-80 km/h, a w burzach maksymalnie do 90 km/h (obowiązują ostrzeżenia przed silnym wiatrem).

W NOCY FRONT BĘDZIE POSTĘPOWAŁ
W nocy w Bieszczadach, jak i w dzielnicach północno-zachodnich, pogodnie i bez opadów. Na pozostałym obszarze kraju swoją obecność zaznaczy front atmosferyczny, zatem przeważać ma zachmurzenie wraz z opadami deszczu, ale już raczej bez burz. Nie będą to spore opady, najwyżej do kilku mm. Front trochę uaktywni się dopiero nad południową i wschodnią częścią naszego kraju, w związku z czym tam popadać ma nieco mocniej, ale mimo to sumy opadów nie będą zbyt imponujące - do 10-15 mm.
Ranek przyniesie wyrównaną temperaturę w okolicach 10-12℃, jako że już praktycznie cały kraj znajdzie się w zasięgu chłodniejszej masy powietrza Jeszcze chłodniej standardowo na Podhalu - w rejonie Zakopanego tylko 7℃.
Wiatr powieje umiarkowanie, silniej w czasie przechodzenia frontu, do 50-60 km/h, a na Wybrzeżu w porywach od 65 km/h do 80 km/h.

WEEKEND
W sobotę przed południem pochmurno i deszczowo na wschodzie i południowym-wschodzie. Deszcz nie powinien jednak padać mocno i ma mieć tendencję do zanikania. Również nad morzem nie zabraknie opadów, jednak one będą miały związek z konwekcją, zatem będą punktowe, przelotne, ale niejednokrotnie obfite. Reszta Polski pogodna i spokojna. W drugiej części dnia zanikające opady deszczu jeszcze w regionach południowo-wschodnich. Odpuszczą ostatecznie dopiero wieczorem. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie umiarkowane i duże z rozpogodzeniami, a przelotne, silne opady deszczu, nawet z pojedynczymi burzami z wiatrem i gradem, przytrafią się zwłaszcza na Wybrzeżu i Żuławach.
Chłodno: od ledwie 10-12℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, 13-15 na południowym-wschodzie i nad morzem, 16-18 w centrum do 19℃ na Śląsku.
Wiatr na wschodzie i w Małopolsce umiarkowany, poza tym dość silny, w porywach do 45-60 km/h, a w strefie brzegowej 65-80 km/h.

W niedzielę rano wszędzie mniej, niż 10℃, a na Podhalu tylko 3-5℃. W dzień zrobi się na szczęście nieco cieplej i słupki rtęci pokażą od 13-15℃ w rejonach podgórskich i na Mazurach, 16-17 od Pomorza po centrum i Roztocze do 18-19℃ na zachodzie i południu. Jednak odczucie chłodu wciąż będzie potęgował nieprzyjemny, chłodny, umiarkowany i dość silny wiatr, ale porywy wyłącznie gdzieniegdzie na Wybrzeżu sięgną 70 km/h.
Głęboka konwekcja z opadami i burzami nadal może dawać się we znaki na Pomorzu, szczególnie bliżej Bałtyku. Pod koniec dnia opady deszczu zaczną występować też w zachodniej części naszego kraju i będą związane z następnym niżem, który prawdopodobnie na początku tygodnia przyniesie nam kolejne, poważne załamanie pogody. Poza tym niedziela upłynie w miarę pogodnie; szansa na opady będzie niewielka.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze