poniedziałek, 17 września 2018

PROGNOZA SEZONOWA: JESIEŃ I ZIMA MOGĄ NAS W TYM ROKU ZASKOCZYĆ

Znalezione obrazy dla zapytania jesień i zimaDruga połowa września to już jest ten czas, w którym prawie każdy przygląda się prognozom sezonowym w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, jaka będzie zima. I co roku właśnie o tej porze roku pojawiają się pierwsze prognozy na ten okres, oparte zarówno na przewidywaniach fatalnego modelu CFS, przewidywań górali czy nawet, co może porządnie bawić, prognoz jasnowidzów. Również my dzisiaj przygotowaliśmy dla Państwa wstępną prognozę pogody na najbliższe miesiące - od października do marca. Przy jej przygotowaniu nie posługiwaliśmy się jednak żadnymi z wyżej przytoczonych narzędzi, a z prognoz innych modeli długoterminowych cechujących się znacznie wyższą sprawdzalnością od wspomnianego CFS-a. Co mówią nasze prognozy? Czy zima w końcu będzie od początku do końca ostra, czy znowu będzie niezdecydowana? Spójrzmy na szczegóły. 
Jednocześnie od razu przypominamy, że prognozy sezonowe w żadnym wypadku nie powinny być traktowane jako pewniak, a jedynie jako zarys czegoś, co może, ale nie musi, wydarzyć się w pogodzie w przyszłości. Konieczne jest, aby traktować je z dużym dystansem.
PAŹDZIERNIK
W świetle obecnych prognoz, październik ma szansę stać się pierwszym miesiącem po dłuższej przerwie, w którym przestaną dominować wiecznie wysokie temperatury. W większości kraju miesiąc ten zostanie sklasyfikowany jako normalny bądź lekko ciepły, z odchyleniem temperatury od średniej do 1℃. Również sytuacja z opadami powinna się stabilizować, ponieważ zacznie padać częściej, jednak tak, jak w lecie, nadal przodować powinny regiony południowe.
Najlepsza do łapania ostatnich bardzo ciepłych dni będzie pierwsza połowa miesiąca. Mimo, że już wtedy zaczną pojawiać się pierwsze dni pochmurne, mokre i zimne, to mamy jeszcze szansę na co najmniej jeden, dwa okresy z wyżową aurą i bardzo wysoką temperaturą powyżej 20℃. Noce będą jednak zimne, nawet z przymrozkami, ponadto mgliste. Im później, tym gorzej. Każde kolejne ochłodzenie będzie bowiem dotkliwsze i dłuższe, a przyjemnych i ciepłych dni mamy mieć mniej. W trzeciej dekadzie przejściowo nawet w dzień będzie mniej, niż 10℃, a dokładając do tego pojawiające się częściej niże i fronty atmosferyczne z wiatrem i opadami deszczu, możemy mieć dość drastyczne przejście z ciepłego lata do nieprzyjemnej strony jesieni, a w górach wręcz do zimy. 

LISTOPAD
Listopad będzie kalką października, a więc z temperaturą nie odbiegającą zbytnio od normy, najwyżej do +1℃. Także regularne opady powinny nam dalej powoli, ale systematycznie łagodzić suszę. 
Pogoda zapowiada się, jak na typowy polski listopad przystało, czyli niezdecydowanie. Najlepiej wygląda pierwsza dekada miesiąca, kiedy mamy mieć najwięcej słońca i najwyższe temperatury, na południu osiągające nawet ok. 15-17℃, zwłaszcza w przypadku uruchomienia się wiatru fenowego. Z kolei w drugiej i trzeciej dekadzie listopada czeka nas już typowa przeplatanka, czyli zróżnicowana temperatura, od dni z zaledwie 0-5℃ i opadami śniegu i śniegu z deszczem po doby cieplejsze, z 10℃ i wiatrem i deszczem. Nie wykluczamy, że w drugiej połowie listopada na chwilę (2-3 dni) zrobi się na tyle zimno, że na wschodzie i południu kraju przez całą dobę utrzyma się mróz, a do tego wszystkiego dojdą opady śniegu i zrobi się biało.

GRUDZIEŃ
Grudzień prawie w całej Polsce zapowiada się w pobliżu normy temperaturowej i lokalnie z podwyższoną sumą opadów atmosferycznych, zwłaszcza w regionach południowych, środkowych i wschodnich.
Przygotujmy się więc na konkretniejsze ataki zimy z całodobowym mrozem, jak również śniegiem. Ich występowaniu sprzyjać ma blokada cyrkulacji strefowej, która uruchomi cyrkulację południkową i zwiększy szansę na atakowanie Polski przez niże śródziemnomorskie. W czasie najchłodniejszych dób nocami temperatura obniżać może się do -15℃, a w dzień nie przekroczy -5/0℃. Zima w żadnym wypadku nie przyjdzie jednak na stałe i czasami przerywać mają ją odwilże. Wówczas będzie pogodniej i cieplej, nawet do 8-12℃, ale za to wzrośnie prawdopodobieństwo na silny wiatr halny. Miejmy nadzieję, że nareszcie doczekamy się prawdziwie zimowych świąt.

STYCZEŃ
Jeśli sprawdzą się obecne prognozy modeli, styczeń będzie najchłodniejszym miesiącem tej zimy. Temperatury kształtować mają się poniżej średniej, nawet do 1-2℃. Padać ma najmniej na północy kraju, z kolei im dalej na południe, tym deszczu i śniegu spadnie więcej.
Często w tym miesiącu będziemy mieli do czynienia z prawdziwą zimą, z lekkim mrozem i śniegiem. Prawdopodobnie utrzyma się blokada cyrkulacji strefowej, a więc nie minie też zagrożenie niżami genueńskimi. Możliwe, że w drugiej dekadzie miesiąca zima rozgości się na kilka dni na tyle mocno, iż nocami będzie po -15/-20℃, a w dzień na wschodzie i w górach najwyżej -10℃, a na zachodzie i Wybrzeżu -5/0℃. Ewentualne odwilże oczywiście mają się trafiać. Nie będą długie i niektóre mogą nawet nie obejmować całej Polski, aczkolwiek w czasie ich trwania mamy szansę na większe opady różnego rodzaju i to w całej Polsce, i w górach, i nad morzem. 

LUTY
W lutym blokada "strefówki" zacznie słabnąć, co oznacza, że i zima nie będzie już tak wyraźna, jak w poprzednich tygodniach. Przypuszczamy, że miesiąc ten okaże się podobny do grudnia, a więc z opadami w okolicach średniej albo nieco powyżej. Również z temperaturą sytuacja wygląda podobnie - na przeważającym obszarze kraju termometry pokazywać mają wartości do +0,5℃ względem średniej z lat 1981-2010.
Najwięcej zimy czeka nas jak najbardziej w pierwszej połowie lutego, kiedy wystąpi jeszcze jeden epizod z większym mrozem w dzień do -5/-10, a nocami do blisko -20℃, jak i opadami śniegu. Zazwyczaj będzie jednak w granicach 0℃. Z kolei po 15.02 ewentualne ataki zimy przybierać mają znacznie łagodniejszą formę; mróz niewielki, opadów śniegu także trochę mniej... To nie oznacza jednak, że od razu przyjdzie wiosna, ponieważ nie widzimy również żadnego większego ocieplenia z temperaturą rzędu 15℃ i słońcem, które moglibyśmy uznać za pierwszy powiew wiosny.

MARZEC
Marzec, pierwszy miesiąc meteorologicznej wiosny zapowiada się z odrobinę częstszymi opadami względem średniej i w normie termicznej bądź nieco cieplejszy od niej. 
Nie zdziwmy się więc, jak okresami sypnie jeszcze śniegiem i chwyci mróz, na wschodzie nawet na całą dobę. Incydenty zimowe przeplatać mają się już z dniami cieplejszymi i pogodniejszymi, z temperaturą powyżej 10℃, a w trzeciej dekadzie miesiąca, kiedy wiosna zacznie trochę śmielej wkraczać do Polski, nie da się wykluczyć pojedynczych dni z temperaturą do ok. 15-18. Jednak tak, jak piszemy, będą to jeszcze jedynie pojedyncze dni. W marcu zima wciąż nie będzie bowiem dawała za wygraną i kto wie, czy bezpośrednio po tak ciepłych dni, nie będą nadchodziły jeszcze równie krótkie momenty zimne i śnieżne.      

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze