środa, 17 października 2018

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ: NADAL BARDZO CIEPŁO, ALE POJAWIĄ SIĘ PIERWSZE OD WIELU DNI OPADY

Już od ponad tygodnia potężny wyż znad wschodniej Europy zapewnia nam słoneczną pogodę z bardzo ciepłymi dniami z temperaturą ponad 20℃, ale jednocześnie z chłodnymi porankami, nawet z przymrozkami. Pewnie niejednej osobie taka aura już się znudziła. I to właśnie dla tych ludzi mamy dobre informacje, ponieważ od dzisiaj, powoli, ale systematycznie, pogoda ma ulegać zmianom.
W środę tych zmian raczej nie odczują mieszkańcy Suwalszczyzny, Warmii, Podkarpacia, Lubelszczyzny i całej zachodniej Polski, gdzie utrzyma się przewaga słońca, a zachmurzenie mamy mieć co najwyżej małe, a lokalnie to nadal będzie zupełnie bezchmurnie. Nad resztą kraju chmur na niebie więcej, choć to nie oznacza, że słońce w ogóle się nie pokaże, ponieważ i jego nie zabraknie. Aczkolwiek w przeciwieństwie do poprzednich dni, w których nie mieliśmy najmniejszej szansy na opady, dziś te lokalnie już się pojawią. Popada na wschodzie Dolnego Śląska i Wielkopolski, na zachodzie Ziemi Łódzkiej, jak również na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku. Opady będą jednak niewielkie i lokalne.
Dzisiaj czeka nas dzień z bardzo wyrównaną temperaturą. Na ogół zanotujemy od 20 do 22℃. Wyłamie się oczywiście Podhale wraz z kurortami nadmorskimi, gdzie słupki rtęci pokażą odrobinę niższe wartości, na poziomie 18-19℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie. 

NOC Z CORAZ WIĘKSZĄ ILOŚCIĄ CHMUR
W nocy najpogodniej nadal na południowym-wschodzie i zachodzie. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie umiarkowane, okresami wzrastające do dużego i w stosunkowo wąskim pasie od wschodniego Dolnego Śląska, Opolszczyzny i częściowo Górnego Śląska po środkowy-zachód, środkową Wielkopolskę i Kujawy prawdopodobne są słabe i przelotne opady deszczu. Tam, gdzie popada, najcieplej, bo 9-10℃. Nad resztą kraju 6-8℃, a najchłodniej w Sudetach i w województwach wschodnich, gdzie termometry o świcie pokażą 4-5℃.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

CZWARTEK I PIĄTEK
W czwartek strefa największego zachmurzenia przesunie się nieco na wschód i rozciągać ma się mniej więcej od Mazur po Małopolskę i Podkarpacie. Więcej chmur będzie również na niebie Śląska, Ziemi Łódzkiej, Kujaw i Żuław, ale tam możliwe są już drobne opady deszczu. Pod koniec dnia mocniej chmurzyć ma się także na Pomorzu. Poza tym przez cały dzień słonecznie.
Temperatura jeszcze wysoka: od 15-16℃ na Wybrzeżu i Podhalu, 17-18 w obrębie największego zachmurzenia i tam, gdzie ewentualnie popada do 19-21℃ w głębi kraju, przy czym najwyższe wartości odnotujemy na Roztoczu i Ziemi Lubuskiej.
Wiatr słaby i umiarkowany.

W piątek duże ciepło odejdzie w zapomnienie. Jego resztki pozostaną jeszcze na Dolnym Śląsku i w Polsce południowo-wschodniej, gdzie słupek rtęci "doczłapie" do 17-18℃. Poza tym bardziej normalne dla przełomu drugiej i trzeciej dekady października 14-16℃, a w dzielnicach północnych i u podnóża gór gdzieniegdzie jeszcze chłodniej, ok. 12-13℃.
Ochłodzenie przyniesie chłodny front atmosferyczny, który w nocy zacznie przechodzić przez nasz kraj, ale nieść ma przede wszystkim większe zachmurzenie, a deszcz w niewielkich ilościach. W ciągu dnia wspomniany front znajdzie się już nad południową, środkową i wschodnią Polską, zatem to tam będzie najwięcej chmur i czasami słabo popada. Z kolei od północnego-zachodu postępować ma nowa fala rozpogodzeń, ale już przy zupełnie innej masie powietrza. Pogodne niebo, w połączeniu z chłodniejszym powietrzem sprawią, iż noc z piątku na sobotę będzie zimna, przeważnie z 2-5℃ i z przygruntowymi przymrozkami.
Wiatr słaby i umiarkowany.    

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze