niedziela, 21 października 2018

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 22-28.10.2018

Znalezione obrazy dla zapytania deszcz ze śniegiemOstatecznie i oficjalnie skończyło się panowanie w Polsce niezwykle wysokich wartości temperatur i słońca. W weekend w wielu miejscach zachmurzyło się, mocno się ochłodziło, a lokalnie spadł też deszcz, jednak nie wszędzie i przeważnie nie były to wartości wysokie.
W nowym tygodniu musimy przygotować się na dalsze pogorszenie aury, ponieważ popada znacznie częściej, do tego wszystkiego dojdzie silny wiatr, a temperatura jeszcze spadnie o kilka stopni i zrobi się tak zimno, że miejscami pojawi się śnieg!
Poniedziałek, 22 października
W poniedziałek najładniejsza pogoda szykuje się na krańcach południowych, gdzie większość dnia upłynie pod znakiem słońca, przejściowo wręcz czystego nieba i braku opadów. Nad resztą kraju chmur w ciągu dnia zacznie szybko przybywać, a wszystko będzie zasługą nasuwającego się frontu z ciągłymi, słabymi opadami deszczu rzędu kilku mm. Wkroczy on już rano nad Wybrzeża, a w kolejnych godzinach przemieści się nad kolejne regiony, rozciągając się wieczorem od Podlasia i Mazur po Mazowsze, Ziemię Łódzką i Dolny Śląsk. Jednocześnie, po jego przejściu, od północnego-zachodu niebo zacznie się ponownie wypogadzać. 
Najchłodniej będzie w Karpatach i w obrębie frontu, gdzie temperatura nie przekroczy 8-10℃. Reszta kraju odrobinę cieplejsza, do 11-13℃, na Dolnym Śląsku 14℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, nad morzem dość mocno, w porywach do 55 km/h.  
Wtorek, 23 października
Wtorkowy poranek przyniesie lokalnie przygruntowe przymrozki, a w Karpatach też słabe opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Tymczasem w ciągu dnia rozpocznie się załamanie pogody. Znad Bałtyku nasunie się bowiem nad nasz kraj duża strefa z ciągłymi, a w kolejnych godzinach również przelotnymi, opadami deszczu, na Podhalu też deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. Miejscami spadnie do 10-15 mm wody, a front do końca dnia z łatwością obejmie całą Polskę.
W rejonie Zakopanego w pełni dnia ledwie 4-5℃. Na północnym-wschodzie 6-7℃, w centrum 8-10℃ do 11-13℃ na Wybrzeżu.
Wiatr, wraz z nasuwaniem się frontu, ma szybko przybierać na sile. Wczesnym popołudniem jego porywy osiągać mają od 40-50 km/h na południu i południowym-wschodzie do 70-80 km/h na Pomorzu i 90 km/h nad morzem. Do końca dnia wiatr jednak jeszcze przyśpieszy i w strefie brzegowej możliwe są pojedyncze podmuchy rzędu 100 km/h, na lądzie od 60 km/h do 80 km/h. Podobne porywy wiatru w większości Polski notować mamy także nocą.
Środa, 24 października
W środę pogoda nadal daleka od ideału. Zwłaszcza na południu i wschodzie rozwinie się głęboka konwekcja z przelotnymi, ale okresami dość silnymi opadami deszczu, krupy śnieżnej i deszczu ze śniegiem, a na Podhalu głównie śniegu. Nad resztą kraju nieco częściej powinno pokazywać się słońce, za to opadów będzie mniej, ale z pewnością tu i ówdzie wystąpią.
Temperatura tylko w województwach zachodnich zdoła osiągnąć 10-11℃. Poza tym od 7 do 9℃, po opadach spadek do 4-5℃, a na Podhalu najwyżej 1-3℃.
Wiatr silny i bardzo silny, w porywach do 65-80 km/h, punktowo niewykluczone nawet 90 km/h.
Czwartek, 25 października
W czwartek początkowo dość pogodnie, aczkolwiek na Podhalu popada słaby śnieg, a od zachodu zacznie wzrastać zachmurzenie. I to ono w kolejnych godzinach przyprowadzi do nas następny front atmosferyczny z porcją słabych opadów deszczu, który ma się bardzo szybko przemieszczać i z łatwością do wieczora dojdzie na wschód. 
Do zachodniej Polski dotrze porcja cieplejszego powietrza, zatem zobaczymy tam na termometrach do 12-14℃. Z kolei na pozostałym obszarze kraju wyraźnie chłodniej, na przodzie ciepłego frontu tylko 5-7℃, a w rejonie Zakopanego 1-2℃, dopiero wieczorem wzrost temperatury do 4℃.
Wiatr zacznie słabnąć, jednak lokalnie będzie jeszcze silniejszy, do 60 km/h. 
Piątek, 26 października
W piątek największą szansę na ładną pogodę mamy na krańcach południowych i zachodnich. Tam będzie również najcieplej, bo na Dolnym Śląsku do 15℃. Reszta kraju ze zdecydowanie większym zachmurzeniem, okresami z niewielkim deszczem i jednocześnie z niższą temperaturą, od 9 do 13℃. Pocieszające jest to, że przestanie nam dokuczać przeszywający i zimny wiatr.
Weekend, 27-28 października
Weekend przyniesie początki blokady cyrkulacji strefowej na Atlantyku. Indeks NAO spadnie aż do -2, również wskaźniki Oscylacji Arktycznej AO osiągną wartości ujemne. Na Oceanie Atlantyckim powstanie potężny wyż z ciśnieniem w centrum ok. 1040 hektopaskali, wyże rozbudują się również nad Europą Południowo-Wschodnią i Wschodnią. Pomiędzy tym wszystkim rozlokują się niże. W ten sposób, wschodnia Europa dostanie się pod wpływ wyjątkowo ciepłych mas powietrza, a nad zachodnią część naszego kontynentu spłynie poważne zimno i nie zdziwmy się, jak usłyszymy o śniegu w Niemczech czy we Francji. Polska, jak to zwykle bywa przy tego typu blokadach cyrkulacji strefowej, będzie na granicy obu mas powietrza i ciężko na chwilę obecną stwierdzić, z jaką pogodą przyjdzie nam się zmierzyć. Możliwe, że tak, jak pisaliśmy wcześniej, będzie zimno, mokro i spadnie nawet deszcz ze śniegiem, ale możliwe, że na chwilę przypłynie od Ukrainy też duże ciepło i słupki rtęci zbliżą się do 20℃. Może się również zdarzyć, że nasz kraj zostanie podzielony na dwie, zupełnie różne pod względem aury, części. Jedno jest pewne, nudzić się na pewno nie będziemy, blokada zapewni nam niezłą huśtawkę w modelach i warto obserwować najnowsze wyliczenia, bo niejedne zmiany nas zapewne czekają.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze